Kard. Parolin: nadzieja na trwały pokój, „nie” dla deportacji Palestyńczyków
Vatican News
Kwestie kryzysów międzynarodowych oraz sytuacji na Bliskim Wschodzie i Ukrainie poruszono podczas dwustronnego spotkania przedstawicieli Republiki Włoskiej i Stolicy Apostolskiej, które odbyło się wieczorem 13 lutego w Palazzo Borromeo w Rzymie, siedzibie Ambasady Włoch przy Stolicy Apostolskiej. W spotkaniu z okazji 96. rocznicy zawarcia Traktatów Laterańskich uczestniczyli m.in. watykański Sekretarz Stanu kard. Pietro Parolin, prezydent Włoch Sergio Mattarella i premier włoskiego rządu Giorgia Meloni.
Rozwiązanie dwupaństwowe na Bliskim Wschodzie
Stolica Apostolska poświęca szczególną uwagę sytuacji w Strefie Gazy od początku konfliktu. Kard. Parolin podkreślił, że ludność palestyńska musi mieć możliwość pozostania na swojej ziemi. „Żadnej deportacji – to jeden z najważniejszych punktów” – zaznaczył. „Kraje sąsiednie nie są gotowe, słyszeliśmy ostatnio na przykład króla Jordanii, który powiedział absolutnie ‘nie’. Trzeba znaleźć rozwiązanie, a naszym zdaniem jest to forma dwóch państw”. Takie rozwiązanie dałoby też nadzieję ludności – stwierdził watykański Sekretarz Stanu. Antonio Tajani, minister spraw zagranicznych Włoch, odnosząc się do sytuacji na Bliskim Wschodzie, wyraził nadzieję na uwolnienie zakładników. „Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić umocnienie rozejmu” – powiedział.
Sprawiedliwy pokój dla Ukrainy
Kard. Pietro Parolin powiedział, że dyplomacja kontynuuje swoje działania również w świetle ostatniej rozmowy telefonicznej między prezydentem USA Donaldem Trumpem a prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej podkreślił, że „potrzebny jest sprawiedliwy pokój” dla Ukrainy. „Mamy nadzieję, że uda się osiągnąć pokój, który, aby był solidny, trwały, musi być pokojem sprawiedliwym, angażować wszystkie zainteresowane strony i uwzględniać zasady prawa międzynarodowego i deklaracje ONZ”. Dodał, że wszystkie proponowane działania są przydatne, aby położyć kres tej tragedii. Minister Tajani zaznaczył, że w negocjacje muszą być zaangażowane Unia Europejska i Kijów.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.