ÐÓMAPµ¼º½

„CaÅ‚y czas zastanawiam siÄ™ co zrobiÅ‚by Jezus w tej sytuacji i przychodzi bardzo prosta odpowiedź: kto jest moim bliźnim? Moim bliźnim jest ten, kto jest w potrzebie. Nasi bezdomni sÄ… w wielkiej potrzebie. Ich domem jest miasto, ulice i noclegownie, z których rano wychodzÄ…, a wieczorem do nich wracajÄ…. To dlatego jesteÅ›my im bardzo potrzebni. PomagajÄ…c im celebrujemy wiÄ™c MszÄ™ ÅšwiÄ™tÄ…, na ulicy obmywajÄ…c im nogi. To jest prawdziwa Eucharystia – powiedziaÅ‚ kard. Krajewski. WÅ‚Ä…czamy logikÄ™ Ewangelii. Staramy siÄ™, aby wszystkie posiÅ‚ki byÅ‚y rozdawane, ale już w inny sposób. Mianowicie, już nie gotujemy, nie rozwozimy zup, obiadów na ulice, ale przygotowujemy wszystko w torebkach. Jest w nich: tuÅ„czyk, banan, jabÅ‚ko, napój, uprzedzamy o tym naszych biednych. Normalnie te wieczorne spotkania odbywaÅ‚y siÄ™ okoÅ‚o godziny 20.00, teraz wyjeżdżamy już o 19.00 i zanim oni zdążą siÄ™ zebrać, to już otrzymujÄ… prowiant i rozchodzÄ… siÄ™. StÄ…d nie ma zebraÅ„, nie ma spotkaÅ„. SÄ… zachowane odlegÅ‚oÅ›ci pomiÄ™dzy ludźmi. Pytam, co zrobiÅ‚by Jezus w takim momencie. Jezus zawsze byÅ‚ od spraw krytycznych, zawsze od spraw nieprawdopodobnych i my reprezentujemy Jego, a jednoczeÅ›nie jesteÅ›my przedÅ‚użeniem miÅ‚osiernego ramienia Ojca ÅšwiÄ™tego i bÄ™dziemy dziaÅ‚ać do koÅ„ca zgodnie z dekretami, ale i z logikÄ… Ewangelii.“