ÐÓMAPµ¼º½

„Ja nazywam tÄ™ wspóÅ‚pracÄ™ przymierzem strategicznym miÄ™dzy katolikami i prawosÅ‚awnymi. ChcÄ™ przez to powiedzieć, że dziÅ› nie możemy rozwiÄ…zać wszystkich problemów, które odziedziczyliÅ›my z przeszÅ‚oÅ›ci, problemów o charakterze teologicznym i koÅ›cielnym, ale to nie oznacza, że nie możemy ze sobÄ… wspóÅ‚pracować i uważać siÄ™ za sprzymierzeÅ„ców i przyjacióÅ‚. Do tego nie sÄ… potrzebne żadne umowy, kompromisy czy jedność koÅ›cielna. Wystarczy dobra wola. Musimy zrozumieć, że przyszÅ‚ość chrzeÅ›cijaÅ„stwa jest w naszym rÄ™ku. Jednakże dzisiaj chrzeÅ›cijaÅ„stwo doÅ›wiadcza wrogoÅ›ci w różnych częściach Å›wiata. Aby zachować chrzeÅ›cijaÅ„stwo, musimy siÄ™ nauczyć wspóÅ‚pracy. Dotyczy to nie tylko Bliskiego Wschodu, ale również Europy i Ameryki PóÅ‚nocnej, gdzie wartoÅ›ci chrzeÅ›cijaÅ„skie bardzo czÄ™sto sÄ… kwestionowane czy wrÄ™cz eliminowane z przestrzeni publicznej – powiedziaÅ‚ Radiu WatykaÅ„skiemu przedstawiciel Patriarchatu Moskiewskiego. – Musimy bronić naszych wartoÅ›ci, choćby takich jak małżeÅ„stwo rozumiane jako zwiÄ…zek mężczyzny i kobiety ukierunkowany na prokreacjÄ™. Musimy bronić Å›wiÄ™toÅ›ci ludzkiego życia, od poczÄ™cia do naturalnej Å›mierci. Wspólnie musimy stawić czoÅ‚a propagowaniu niemoralnego stylu życia przy poparciu mediów i wysokich przedstawicieli życia spoÅ‚ecznego. To tylko niektóre dziedziny, w których perspektywy wspóÅ‚pracy sÄ… dziÅ› bardzo rozlegÅ‚e.“