Jan Styka i jego marzenie: wskrzesić polskie malarstwo religijne
Ks. Paweł Rytel-Andrianik, Artur Hanula
Pochodzący ze Lwowa artysta Jan Styka należał do najwybitniejszych polskich malarzy przełomu XIX i XX w. Jego twórczość wypełniona była tematyką patriotyczną, narodową, religijną i batalistyczną. „Dokonania artystyczne Styki były oceniane niejednolicie. Miał część zwolenników, ale miał też wielu krytyków - wskazał ks. prof. Nocoń. - Byli artyści, którzy go cenili. Matejko uważał go za swojego ulubionego ucznia”.
Rozwój kariery
Styka studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu. Kształcił się również w Rzymie, Paryżu i Krakowie, pod okiem Jana Matejki. Zanim zamieszkał we Lwowie, wiele lat spędził na emigracji, szczególnie we Francji i we Włoszech na wyspie Capri. Będąc emigrantem tęsknił za Polską i idealizował ją, co miało wpływ na jego twórczość. Jak podkreślił ks. prof. Nocoń, „w Paryżu zaczęło być głośno o Styce. Wydawcy książek zaczynają go prosić, aby malował obrazy” do ważnych dzieł literatury. „Wydawcy zabiegali, by Styka ilustrował ich książki” - dodał ks. Nocoń.
Największe dzieła
Jan Styka zasłynął przede wszystkim jako współautor słynnego obrazu „Bitwa pod Racławicami” (1893–1894). Do dzisiaj w Wiecznym Mieście znajduje się kilka jego obrazów m.in. „Quo vadis”, który można podziwiać w Auli św. Jana Pawła II przy Via delle Botteghe Oscure, gdzie 100 lat po śmierci artysty odbyło się spotkanie jemu poświęcone. Inne najbardziej znane dzieła Styki to . trzy inne panoramy (Siedmiogrodzka, Golgota i Męczeństwo Chrześcijan w Cyrku Nerona), wielkoformatowy obraz „Polonia” oraz „Regina Poloniae” i „Chrystus rozdający chleb rzeszom”. Zasłynął też jako autor serii obrazów-ilustracji do „Iliady” i „Odysei” Homera.
Troska o potrzebujących
Rozwijająca się kariera artystyczna Styki przyniosła mu także znaczne dochody, którymi jednak chętnie dzielił się z potrzebującymi „Czasami dochód z całej wystawy potrafił przeznaczyć na jakiś cel charytatywny” - poinformował ks. prof. Arkadiusz Nocoń.
Spotkanie z papieżem
Jan Styka zmarł w Rzymie 28 kwietnia 1925 r. Kilkanaście dni przed śmiercią zdążył być na audiencji u Ojca Świętego, co było dla niego źródłem wielkiej radości. Miał synów Tadeusza (1889-1954) i Adama (1890–1959) oraz córki Marię, Zofię i Janinę.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.