Jubileusz: Katolickie siostry sprzeciwiają się karze śmierci i głoszą łaskę przebaczenia
Krisanne Vaillancourt Murphy
Tragedia dotknęła ich wspólnotę w 1995 r., kiedy s. Joanne Marie Mascha, jedna z sióstr urszulanek z Cleveland w stanie Ohio została zgwałcona i zamordowana przez mężczyznę o nazwisku Daniel Pitcher.
Zamordowana s. Joanne Marie była kochaną przez wszystkie członkinie wspólnoty, znaną jako łagodna dusza, która pracowała na rzecz pokoju i sprawiedliwości na świecie.
Lawina błagań o darowanie życia
Za zabójstwo, dokonane w dodatku z takim okrucieństwem, groziła sprawcy kara śmierci. Siostry jednak zaczęły działąć na rzecz niestosowania tej kary wobec oprawcy ich bliskiej osoby. Kiedy prokuratorzy zignorowali ich życzenie, zostali zasypani wiadomościami i telefonami od sióstr z całego świata, które przyłączyły się do błagań o zaprzestanie dążenia do kary śmierci.
Siostry jednocześnie bardzo wiele się modliły, aby jedna przemoc, dokonana przez Daniela Pitchera, nie wywołałą kolejnej przemocy - kary śmierci. Ostatecznie Pitcher został skazany, ale ława przysięgłych odmówiła wymierzenia mu kary śmierci.
Skrucha po latach
Minęło kilkadziesiąt lat od tamtego czasu, kiedy – całkiem niedawno - siostry z Cleveland otrzymały list od Pitchera. Zabójca s. Joanne Marie wyrażał w nim żal i smutek oraz poprosił siostry o przebaczenie. Po upewnieniu się, że inne osoby dotknięte morderstwem s. Joanne Marie, w tym członkowie jej rodziny, zgadzają się z ich decyzją, odpowiedziały własnym listem.
Przyjęły jego przeprosiny, chociaż nie kryły, iż zbrodnia Pitchera cały czas jest powodem bólu i cierpienia. A jego list, jakby na nowo odświeżył rany. Siostra Laura Bregar powiedziała, że kiedy otworzyła list, „uderzyło ją to jak tona cegieł”. Siostry nie zapomniały i nie zapomną. Niemniej jednak zdecydowały się przebaczyć i zapobiec tworzeniu się cyklu nienawiści i przemocy.
„Kiedy odebrałeś jej życie, pozbawiłeś naszą społeczność, jej rodzinę i Boży świat łagodnej osoby, która chciała tylko szerzyć Bożą miłość” – napisały siostry w odpowiedzi. Zachęciły jednak zabójcę do bycia „osobą pełną dobroci, pokoju i życzliwości”. Przyjęły przeprosiny i udzieliły przebaczenia.
Przebaczenie silniejsze od bólu
S. Susan Durkin, opisując wymianę listów, powiedziała po tym wszystkim: „Osobiście poczułam w sobie jakieś ciepło lub ciężar, który został zniesiony, a ja nie zdawałam sobie z tego sprawy”. Nadzieja i miłosierdzie otwierają nowe drogi do uzdrowienia - dla wszystkich zaangażowanych i szerszej społeczności.
Ta wymiana listów i głębokie doświadczenie, jakie wywarła na ich społeczności, zainspirowały siostry do wznowienia wysiłków na rzecz zniesienia kary śmierci w stanie Ohio. Gdyby bowiem Pitcher został stracony, ta korespondencja i jego skrucha mogłaby nigdy nie mieć miejsca.
Teraz siostry chcą działać, aby drzwi przebaczenia i pojednania nie zostały zamknięte dla innych.
Przeciąć spiralę zemsty
Niezwykła historia sióstr urszulanek obala niektóre mity na temat przebaczenia. Po pierwsze, przebaczenie nie oznacza zapomnienia o tym, co się stało, ani o wyrządzonej krzywdzie. W encyklice „Fratelli tutti” Papież Franciszek mówi: „Przebaczenie jest dokładnie tym, co pozwala nam dążyć do sprawiedliwości bez popadania w spiralę zemsty lub niesprawiedliwości zapominania”.
Łączy się to z drugą lekcją: przebaczenie i sprawiedliwość nie są ze sobą sprzeczne. W rzeczywistości miłosierna miłość, która motywowała siostry, najpierw do sprzeciwu wobec kary śmierci, a dekady później do przebaczenia Pitcherowi, rozwinęła prawdziwą wizję sprawiedliwości, budując lepszy świat, zamiast wypaczać sprawiedliwość, zamieniając ją w zwykłe pragnienie zemsty.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.