ÐÓMAPµ¼º½

Szukaj

Zaanga?owani w projekt "Solidarno?? z Sudanem P?d.", w?r¨®d nich s. Brygida Maniurka Zaanga?owani w projekt "Solidarno?? z Sudanem P?d.", w?r¨®d nich s. Brygida Maniurka 

Siostra Maniurka: r¨®?ne zakony wsp¨®lnie formuj? lider¨®w dla Sudanu P?d.

Mieszka¨½cy Po?udniowego Sudanu potrzebuj? wsparcia w budowaniu swej to?samo?ci narodowej. Musi ona wyj?? poza przynale?no?? plemienn? i przywi?zanie do kultury danego regionu. Wskazuje na to siostra Brygida Maniurka, uczestnicz?ca w mi?dzynarodowym programie prowadzonym w tym kraju przez r¨®?ne zgromadzenia zakonne, kt¨®rego celem jest formacja i edukacja nowych pokole¨½.

Beata Zaj?czkowska ¨C Watykan

Nale??ca do Zgromadzenia Franciszkanek Misjonarek Maryi kobieta wskazuje, ?e zaanga?owanie ró?nych wspólnot w projekt ?Solidarno?? z Sudanem P?d.¡± stanowi odpowied? na apel biskupów najm?odszego pa¨½stwa ?wiata. Hierarchowie zdali sobie spraw?, ?e bez pomocy z zewn?trz nie s? w stanie formowa? ludzi, którzy b?d? zdolni wzi?? w swe r?ce odpowiedzialno?? za przysz?o??. System edukacji w Sudanie P?d. praktycznie nie istnieje, tak samo jako nieistniej?ca jest s?u?ba zdrowia czy szko?y zawodowe kszta?c?ce specjalistów. W ramach projektu prowadzi si? m.in. szko?? kszta?c?c? nauczycieli, o?rodek ucz?cy uprawy ziemi i hodowli byd?a, centrum formacji duchowej oraz szko?? piel?gniarsk? i po?o?nicz?, gdzie w?a?nie pracuje polska misjonarka.

S. Maniurka: Papie? przyje?d?a otrze? nasze ?zy

?Prowadzimy trzyletnie studium policealne dla piel?gniarek, piel?gniarzy oraz po?o?nych i za?o?eniem jest, ?e s? to studenci z ca?ego kraju. Przychodz? do nas przez diecezje i z ka?dej diecezji co roku mamy po 5 studentów. Jest to mieszanka z wszystkich regionów, nawet z Górnego Nilu, który nale?y ju? do Sudanu. Nasi uczniowie s? wszystkich plemion, ró?nych dialektów i ró?nych kultur ¨C mówi papieskiej rozg?o?ni siostra Maniurka. ¨C Gdy przychodz? na pierwszy rok ze swoich rodzin, to prawie wszyscy s? niedo?ywieni, wychudzeni i schorowani, cz?sto musimy zaczyna? od ich leczenia w szpitalu. To obrazuje spo?ecze¨½stwo, to jak tutaj ludzie ?yj?. Gdy ko¨½cz? szko??, dziel? si? tym, jak wa?ny to by? dla nich czas. Dzi?kuj?, ?e dostaj? myd?o, ?e maj? wod?, ?e maj? pr?d, czyli to, czego brakuje w ich wioskach. Naszym za?o?eniem jest to, ?e gdy zdob?d? zawód, to wracaj? do siebie, do swoich diecezji, by tam pracowa? dalej. Potem mamy echa, ?e tam prowadz? bardzo skromniutkie przychodnie, w których cz?sto brakuje podstawowych ?rodków. Nasze ?ycie, zw?aszcza na wioskach, jest trudne. Nie ma szpitali, nie ma przychodni, cz?sto szko?y dopiero powstaj?. Drogi s? bardzo s?abe. Ale z drugiej strony chcia?abym, ?eby ?wiat troch? inaczej spojrza? na ten kraj, na ca?y ten potencja?, który istnieje w tych ludziach. 70 proc. spo?ecze¨½stwa ma poni?ej 30 roku ?ycia, to s? m?ode osoby, w które warto zainwestowa?. Naprawd? bardzo wiele osób chce si? uczy?, chce zdobywa? zawód, chce samemu budowa? ten kraj tutaj, ten naród.¡°

Misjonarka, która prze?y?a obl??enie Aleppo i przez kilka lat wojny w Syrii nios?a pomoc jej ofiarom, wyznaje, ?e nawet tam nie widzia?a tak wewn?trznie zniszczonych ludzi jak w Sudanie Po?udniowym. ?Trwaj?cy od pó? wieku konflikt w tym regionie naznaczy? histori? ca?ych rodzin, które nie tylko straci?y bliskich, ale wielokrotnie musia?y opuszcza? swe domy¡± ¨C mówi siostra Maniurka.

?Cierpienie ludzi zawsze jest takie samo, niezale?nie od koloru skóry, od szeroko?ci geograficznej, cierpienie jest cierpieniem. To co mnie bardzo uderza tutaj, ?e ta wojna, czy te wojny, trwaj? tak d?ugo: z krótkimi przerwami, mo?na powiedzie?, ten region cierpi od 50 lat. To jest ta moc tych zniszcze¨½ i dewastacji zarówno materialnych, ale ludzkich. Ca?a historia rodzin naznaczona jest cierpieniem ¨C opowiada polska misjonarka. ¨C Niejednokrotnie musieli si? przenosi?, ucieka? ze swoich wiosek, wielu ludzi wci?? jest przemieszczonych w inne rejony kraju. W Syrii nie czu?am takiego zniszczenia rodziny, jak widz? tutaj. Nie ma ani jednej rodziny, która by kogo? nie straci?a z powodu walk. Tylko maj? po kilka osób. Przera?a te? ubóstwo. I to w?a?nie ten paradoks, bo kraj jest bardzo bogaty: ma rop? naftow?, ziemie s? bardzo urodzajne, przecie? tutaj s? wszystkie dop?ywy Nilu, maj? te? bogactwa naturalne. Ale w?a?nie z powodu niestabilno?ci, nale?? do najbardziej ubogich krajów ?wiata. Tutaj ka?da rodzina ma swoj? histori? ubóstwa. Co mnie tu uderza to fakt, jak malutko potrzeba, ?eby prze?y?.¡°

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

04 lutego 2023, 15:05