Etiopia: pomoc humanitarna nie dociera do Tigraj
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
TrwajÄ…cy od dziesiÄ™ciu miesiÄ™cy konflikt miÄ™dzy Tigrajskim Ludowym Frontem Wyzwolenia (TPLF) a etiopskim rzÄ…dem przybiera na sile. Wojna, pochÅ‚aniajÄ…ca kolejne ofiary, rozprzestrzenia siÄ™ obecnie także na sÄ…siednie stany: Amhara i Afar. Zniszczona gospodarka oraz kryzys gÅ‚odu wywoÅ‚ujÄ… odzew organizacji pomocowych. NapotykajÄ… one jednak na przeszkody, czego przykÅ‚adem jest niedawna dewastacja magazynów jednostki USAID przez bojówki rebeliantów TPLF. Akt wandalizmu zostaÅ‚ potÄ™piony w zeszÅ‚y czwartek przez biuro ds. Humanitarnych przy ONZ.
Jak zaznacza Luca Puddu, historyk i afrykanista z Uniwersytetu Federico II w Neapolu, warunkiem przekazania pomocy jest odbicie Tigraju przez lokalnÄ… milicjÄ™. W samym Tigraj obecnie ponad 400 tys. osób żyje w warunkach gÅ‚odu. W sumie kryzys żywnoÅ›ciowy dotyka w Etiopii ponad piÄ™ciu milionów ludzi. Przemoc i niebezpieczne warunki w póÅ‚nocnej części kraju wymuszajÄ… obecnie zawieszanie dystrybucji żywnoÅ›ciowej także przez lokalny Caritas.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.