Dramat erytrejskich uchod藕c贸w w Etiopii
艁ukasz So艣niak SJ 鈥 Watykan
Od 2001 r. oko艂o 100 tys. Erytrejczyków znalaz艂o w Etiopii schronienie przed krwawym re偶imem Isaiasa Afewerki, który rz膮dzi Erytre膮 od niemal 30 lat. Prezydent jest krytykowany na forum mi臋dzynarodowym za blokowanie wolno艣ci prasy, uniemo偶liwienie przeprowadzenia wolnych wyborów i prze艣ladowania religijne. Wi臋kszo艣膰 uchod藕ców przebywa w Tigraj, w czterech obozach zarz膮dzanych przez oenzetowsk膮 agencj臋 ds. uchod藕ców (UNHCR), z których dwa znajduj膮 si臋 w pobli偶u granicy etiopsko-erytrejskiej.
Nie tylko przemoc ze strony wojska sprawia, 偶e sytuacja w obozach jest dramatyczna. Katastrofa humanitarna wybuch艂a znaczenie wcze艣niej, wraz z pandemi膮 koronawirusa. Nawet ta niewielka pomoc, która dociera艂a do uchod藕ców, usta艂a z powodu zamkni臋cia granic dla organizacji mi臋dzynarodowych. Erytrejczyk ks. Mussie Zerai, za艂o偶yciel agencji humanitarnej Habeshia, wzywa do natychmiastowego otwarcia korytarzy humanitarnych i ratowania jego rodaków.
Pomimo rosn膮cego mi臋dzynarodowego zaniepokojenia konsekwencjami konfliktu w Tigraj dla kruchej równowagi w Rogu Afryki, ani Organizacja Narodów Zjednoczonych, ani Unia Afryka艅ska nie by艂y w stanie podj膮膰 konkretnych dzia艂a艅 w celu powstrzymania wojny. 鈥濸rzeplatanie si臋 mi臋dzynarodowych interesów geopolitycznych i gospodarczych w tym regionie sprawia, 偶e przewa偶aj膮 one nad w艂a艣ciw膮 polityk膮. Ludzie, którzy cierpi膮 i umieraj膮 nadal s膮 uwa偶ani za nieunikniony efekt uboczny鈥 鈥 podsumowuje ks. Zerai.
Dzi臋kujemy, 偶e przeczyta艂a艣/e艣 ten artyku艂. Je艣li chcesz by膰 na bie偶膮co zapraszamy do zapisania si臋 na newsletter klikaj膮c tutaj.