Chorwaci solidarni po trzęsieniu ziemi, ale potrzebują pomocy
Krzysztof Bronk - Watykan
Abp Giorgio Lingua podkreÅ›la, że w samej Chorwacji tragedia ta wzbudziÅ‚a wielkÄ… falÄ™ solidarnoÅ›ci. Na miejscu jest ponad tysiÄ…c mÅ‚odych wolontariuszy, którzy niosÄ… pomoc poszkodowanym. Potrzebna jest jednak pomoc dÅ‚ugofalowa. Zniszczone zostaÅ‚y bowiem regiony, które już wczeÅ›niej byÅ‚y doÅ›wiadczone poważnym kryzysem spoÅ‚eczno-gospodarczym. IstniejÄ… obawy, że teraz dojdzie do masowego wyludnienia takich miast jak Petrinja czy Sisak. Mówi abp Lingua.
"Najbardziej uderzyÅ‚a mnie wytrzymaÅ‚ość tych ludzi, którzy nawet w najtrudniejszych chwilach potrafili siÄ™ zorganizować. Dotyczy to zwÅ‚aszcza mÅ‚odych, którzy masowo zgÅ‚aszajÄ… siÄ™ do wolontariatu. To pomaga im być razem, dodawać sobie odwagi i czuć siÄ™ potrzebnym w tym czasie lockdownu. Bardzo dużo robi też Caritas. Oddano do jej dyspozycji wielki magazyn, gdzie zbierane sÄ… różnego rodzaju materiaÅ‚y i organizuje siÄ™ pomoc. NajwiÄ™kszym problemem jest jednak to, że ziemia wciąż siÄ™ trzÄ™sie. To ma bardzo negatywny wpÅ‚yw na ludzi. Odbiera im ufność, zasiewa lÄ™k. Ludzie nie wiedzÄ…, jeÅ›li bÄ™dÄ… mogli tu pozostać, czy też bÄ™dÄ… musieli stÄ…d odejść. Ja również podczas mojej krótkiej wizyty wielokrotnie odczuwaÅ‚em wstrzÄ…sy, widziaÅ‚em, jak zawalajÄ… siÄ™ dachy. Z tym ciężko jest żyć. Dopóki trzÄ™sie siÄ™ ziemia, trudno odzyskać spokój i pogodÄ™ ducha. Podziwiam w tym wszystkim mÄ™stwo proboszczów. W Petrinja spotkaÅ‚em na przykÅ‚ad bardzo aktywnego proboszcza, entuzjastÄ™, bardzo pogodnego i to poÅ›ród ruin, przy koÅ›ciele, któremu grozi zawalenie. Ten entuzjazm, wola wytrwania i niesienia pomocy innym… to wszystko byÅ‚ dla mnie bardzo budujÄ…ce".
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.