„Papieski motocykl” na Placu św. Piotra
Dorota Abdelmoula-Viet – Watykan
„Papieski motocykl” na drogach Europy
„Od pierwszego kilometra, aż po przybycie do Watykanu, przeżywaliśmy każdą chwilę z ogromnym entuzjazmem” – piszą w mediach społecznościowych Missio Österreich (austriackiej gałęzi Papieskich Dzieł Misyjnych), uczestnicy nietypowej pielgrzymki, która dotarła dziś na Plac św. Piotra. To 31 motocyklistów z grupy „Jesus Biker”, którzy 31 sierpnia wyruszyli z niemieckiej miejscowości Schaafheim, eskortując wyjątkowy pojazd: motocykl BMW R18, jak mówią: przerobiony „w stylu papamobile”. Jest biały i widnieją na nim m.in. papieski herb, imię Ojca Świętego i watykańska flaga.
Zatrzymując się po drodze w Altötting oraz Weronie, motocykliści 2 września dotarli do Rzymu, by, dziś, po zakończeniu audiencji generalnej, poprosić Ojca Świętego o pobłogosławienie i podpisanie jednośladu. „Jeżdżący symbol wiary, solidarności i pokoju” – tak opisują motocykl pomysłodawcy pielgrzymki, która była też okazją do promowania Papieskich Dzieł Misyjnych i zachęcania do modlitwy o pokój i wsparcie dzieci na Madagaskarze. Bowiem to właśnie z myślą o nich odbyło się całe przedsięwzięcie.
Pomoc dzieciom okradzionym z dzieciństwa
Pobłogosławiony i opatrzony papieskim autografem motocykl zostanie wystawiony na aukcję, zaś środki z jego sprzedaży zostaną przeznaczone na pomoc dzieciom na Madagaskarze, zmuszanym do pracy w kopalniach miki. Jak można przeczytać na stronie Missio Österreich, na Madagaskarze ponad 20 tys. osób pracuje przy wydobywaniu tego surowca, niezwykle potrzebnego m.in. w przemyśle kosmetycznym, a ponad połowę pracujących stanowią dzieci. Choć Madagaskar jest największym na świecie eksporterem miki, warunki zatrudnienia przy jej wydobyciu zbliżone są do niewolniczych. Rodziny pracujące w kopalniach otrzymują zaledwie 5 centów za kilogram surowca, choć w Chinach jest on sprzedawany ponad 5500 proc. drożej.
Nadzieją dla wyzyskiwanych rodzin może być budowa szkoły dla dzieci, które w ten sposób zdobędą szansę na lepszą przyszłość. Budowę placówki chcą sfinansować Papieskie Dzieła Misyjne w Austrii, m.in. ze środków pozyskanych z licytacji „papieskiego” motocyklu. W przeszłości członkowie PDM z Austrii przyjechali z podobnym motocyklem także do papieża Franciszka.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.