Leon XIV: pozwólmy się przemieniać Bożemu miłosierdziu
ks. Marek Weresa – Watykan
Wielkość Jego miłości
ʲ辱ż – nawiązując do niedzielnej Ewangelii – na początku rozważania wskazał, że modlitwa Ojcze nasz jednoczy wszystkich chrześcijan. W niej mamy zwracać się do Pana Boga, nazywając Go „Abbà”, „Tato”. Mamy to czynić „jak dzieci”, w postawie prostoty, synowskiej ufności oraz śmiałości, pewności tego, że jesteśmy kochani. Leon XIV wskazał: „im usilniej modlimy się z ufnością do Ojca niebieskiego, tym bardziej odkrywamy, że jesteśmy miłowanymi dziećmi, i tym bardziej poznajemy wielkość Jego miłości”.
Pan, który chce nas przyjąć
Ojciec Święty wskazał na ewangeliczne, „sugestywne obrazy”, które opisują Boże ojcostwo. Są to: człowiek, który wstaje w środku nocy, żeby pomóc przyjacielowi przyjąć niespodziewanego gościa; postaci rodzica, który troszczy się o to, żeby dawać dzieciom dobre rzeczy. „Przypominają nam one, że Bóg nigdy nie odwraca się do nas plecami, kiedy się do Niego zwracamy, nawet wtedy, gdy przychodzimy późno, żeby zakołatać do Jego drzwi, być może po popełnionych błędach, zmarnowanych okazjach, niepowodzeniach, nawet jeśli, żeby nas przyjąć, musi «obudzić» swoje dzieci, które śpią w domu” - zaznaczył ʲ辱ż.
Większa mądrość
Ojciec Święty wskazał także na sytuacje, gdy nasze prośby nie są wysłuchane w czasie modlitwy; bądź gdy Pan Bóg „odpowiada w sposób lub czasie trudnym do zrozumienia”. Leon XIV wyjaśnił „dzieje się tak dlatego, że działa z większą mądrością i opatrznością, które wykraczają ponad nasze rozumienie. Dlatego, nawet wtedy nie przestawajmy modlić się z ufnością – w Nim zawsze znajdziemy światło i siłę”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.