杏MAP导航

?W ?yciu chrze?cijańskim nie wystarczy wiedzie?. Nie poznamy Boga, je?li nie wyjdziemy poza samych siebie, je?li Go nie spotkamy i nie b?dziemy Go adorowa?. Na niewiele lub na nic zdadz? si? teologia i zdolno?ci duszpasterskie, je?li nie padniemy na kolana; je?li nie czynimy tak, jak M?drcy, którzy byli nie tylko m?drymi organizatorami podró?y, ale byli w drodze i adorowali – mówi? Papie?. – Kiedy adorujemy, zdajemy sobie spraw?, ?e wiara nie sprowadza si? do zestawu pi?knych doktryn, lecz jest relacj? z ?yw? Osob?, któr? si? kocha. Staj?c twarz? w twarz z Jezusem, poznajemy Jego oblicze. Adoruj?c, odkrywamy, ?e ?ycie chrze?cijańskie to dzieje mi?o?ci z Bogiem, w których nie wystarczaj? dobre idee, ale trzeba postawi? Go na pierwszym miejscu, tak jak to czyni kto? zakochany z osob?, któr? mi?uje. Taki w?a?nie musi by? Ko?ció?, adoruj?cy i zakochany w Jezusie, swoim Oblubieńcu.“

?Adorowa? oznacza spotyka? Jezusa bez listy pró?b, a jedynie z tym jednym pragnieniem: aby z Nim przebywa?. To odkrycie, ?e rado?? i pokój rosn? wraz z uwielbieniem i dzi?kczynieniem. Kiedy adorujemy, pozwalamy Jezusowi nas uzdrawia? i przemienia?. Adoruj?c dajemy Panu mo?liwo?? przemienienia nas Jego mi?o?ci?, rozja?nienia naszych ciemno?ci, dania nam si? w s?abo?ci i odwagi w trudnych do?wiadczeniach. Adorowa? oznacza zmierza? ku temu, co najistotniejsze – mówi? Ojciec ?wi?ty. – Adoracja jest «odtrutk?», sposobem na uwolnienie si? od wielu rzeczy bezu?ytecznych, od uzale?nień, które znieczulaj? serce i zamraczaj? umys?. Adoruj?c uczymy si? bowiem odrzucania tego, czego nie nale?y czci?: bo?ka pieni?dza, bo?ka konsumpcji, bo?ka przyjemno?ci, bo?ka sukcesu, naszego ego ustanowionego bo?kiem. Adorowa?, to umniejsza? si? w obliczu Najwy?szego, aby przed Nim odkrywa?, ?e wspania?o?? ?ycia nie polega na posiadaniu, ale na mi?owaniu.“

?Adoruj?c post?pujemy tak jak M?drcy. Przynosimy Mu z?oto, aby Mu powiedzie?, ?e nic nie jest cenniejsze ni? On. Ofiarowujemy Mu kadzid?o, by powiedzie?, ?e tylko wraz z Nim nasze ?ycie wznosi si? ku temu, co wysokie – mówi? Papie?. – Dajemy mu mirr?, któr? namaszczano zranione i rozdarte cia?a, aby obieca? Jezusowi, ?e pomo?emy naszemu bli?niemu, spychanemu na margines i cierpi?cemu, poniewa? tam jest Jezus.“