ÐÓMAPµ¼º½

±Ê²¹±è¾±±ðż sprawuje MszÄ™ w Katakumbach Pryscylli ±Ê²¹±è¾±±ðż sprawuje MszÄ™ w Katakumbach Pryscylli 

±Ê²¹±è¾±±ðż w katakumbach: przeÅ›ladowania siÄ™ nie skoÅ„czyÅ‚y

Dla chrzeÅ›cijan czas katakumb, czas przeÅ›ladowania bynajmniej siÄ™ nie skoÅ„czyÅ‚ – przypomniaÅ‚ ±Ê²¹±è¾±±ðż podczas Mszy w Katakumbach Pryscyli. Franciszek udaÅ‚ siÄ™ do tej nekropoli starożytnych chrzeÅ›cijan z okazji przypadajÄ…cego dziÅ› wspomnienia wszystkich zmarÅ‚ych. Na wstÄ™pie ±Ê²¹±è¾±±ðż przyznaÅ‚, że po raz pierwszy w swym życiu jest w katakumbach.

Krzysztof Bronk - Watykan

Franciszek zauważyÅ‚, że to miejsce przywodzi mu na myÅ›l pierwszych chrzeÅ›cijan, którzy w tym miejscu ukrywali siÄ™ przed przeÅ›ladowaniami, gromadzili siÄ™ na modlitwie i sprawowali EucharystiÄ™.

Nadal jest wiele katakumb

„Jest to smutny okres historii, który jeszcze nie minÄ…Å‚. Również i dziÅ› sÄ… takie sytuacje. Jest ich bardzo wiele. Tak wiele katakumb w innych krajach, gdzie chrzeÅ›cijanie udajÄ…, że obchodzÄ… jakieÅ› Å›wiÄ™to, urodziny, by sprawować EucharystiÄ™, bo jest tam to zakazane. Również dziÅ› przeÅ›laduje siÄ™ chrzeÅ›cijan. PrzeÅ›ladowanych chrzeÅ›cijan jest dziÅ› wiÄ™cej niż w pierwszych wiekach. (…) Tożsamość tych ludzi, którzy gromadzili siÄ™ tutaj, by sprawować EucharystiÄ™, by chwalić Pana, jest ta sama, co naszych braci dzisiaj w tak wielu, wielu krajach, gdzie bycie chrzeÅ›cijaninem jest przestÄ™pstwem. Jest to zakazane. Nie majÄ… praw. Ta sam tożsamość. SÄ… niÄ… bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwa. Taka jest tożsamość chrzeÅ›cijanina. BÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwa, nic innego. JeÅ›li żyjesz w ten sposób, jesteÅ› chrzeÅ›cijaninem. «Ależ nie, ja należę to tego stowarzyszenia, jestem z tego ruchu…» Wszystko to jest piÄ™kne, ale sÄ… to fantazje wobec tej rzeczywistoÅ›ci. To jest twój dowód tożsamoÅ›ci. JeÅ›li brak ci tej tożsamoÅ›ci, na nic siÄ™ nie zdajÄ… ruchy czy inne przynależnoÅ›ci. Albo żyjesz wedÅ‚ug bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stw, albo nie jesteÅ› chrzeÅ›cijaninem.“

±Ê²¹±è¾±±ðż zauważyÅ‚, że ta wizyta w katakumbach pokazuje, że dla chrzeÅ›cijanina nie ma miejsc uprzywilejowanych. Jego miejsce jest wszÄ™dzie, również poÅ›ród przeÅ›ladowaÅ„. Bo miejsce chrzeÅ›cijanina jest w rÄ™kach Boga, a jego nadziejÄ… jest niebo – mówiÅ‚ dalej Ojciec ÅšwiÄ™ty. TytuÅ‚em przykÅ‚adu wspomniaÅ‚ on o pewnej zakonnicy, która potajemnie chrzciÅ‚a dzieci w komunistycznej Albanii, poÅ›ród najwiÄ™kszych przeÅ›ladowaÅ„.

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

02 listopada 2019, 16:58