Więcej pielgrzymów na Jasnej Górze
Mirosława Szymusik – Jasna Góra
Uczestnicy rekolekcji w drodze realizowali program Roku Jubileuszowego „Pielgrzymi Nadziei”, szli z przesłaniem, by nie bać się zdobywać osobistą świętość, nie lękać się wyjść na różnorakie „peryferie”, dzielić się swoją maryjną duchowością ze światem, stać się jeszcze bardziej misyjnymi wspólnotami i ludźmi nadziei w poranionym świecie. Modlili się za Kościół, papieża i Ojczyznę, o pokój w świecie, za naszą wschodnią granicą i w Strefie Gazy, w intencji powołań kapłańskich i zakonnych.
W 248 grupach dotarło ponad 97 tys. pątników pieszych, rowerami w 207 grupach przyjechało ponad 9,8 tys. osób, w 18 grupach biegowych – ponad pół tysiąca pielgrzymów. Były też 2 pielgrzymki rolkowe, a w nich kilometry „wyrolkowało” 122 osoby, pielgrzymkę konną wybrało 17 osób. O tym, że za liczbami kryją się konkretni ludzie i ich historie, ich wiara i determinacja, i to cieszy, mówi przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski i ocenia, że popularność pielgrzymowania nie maleje. Wskazuje, że te letnie rekolekcje w drodze to wciąż żywa duchowa chrześcijańska formacja, którą przeżywają tysiące wiernych.
Jak oceniali przewodnicy grup pielgrzymkowych w tym roku wyraźnie zaznaczył się znaczny udział młodzieży oraz rodzin z dziećmi. Organizatorzy wyrażali też radość z zaangażowania młodzieży, bo młodzi nie tylko w pielgrzymce idą, modlą się, ale też służą innym na wielu odcinkach, jak np. w służbie liturgicznej, porządkowej czy muzycznej. To najczęściej na ich plechach „przemieszczają się” nagłaśniające tuby, są tymi, którzy troszczą się o pielgrzymkowy sprzęt i jego działanie. Wśród seniorów niektórzy dopiero na emeryturze zdecydowali się na przez lata odkładaną pielgrzymkę.
By sprostać oczekiwaniom i potrzebom wielu, coraz częściej w pielgrzymkach powstają „specjalistyczne” grupy, jak np. biblijne, ciszy, rodzinne. Nowością tegorocznej pielgrzymki dominikańskiej była grupa lednicka, by „to, co w jeden wieczór dzieje się na Lednicy, tutaj działo się przez siedem dni”.
Uczestnicy pielgrzymek dziękowali wszystkim za niezwykłą gościnność na szlaku, otwartość serc w myśl „pielgrzym w dom, Bóg w dom”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.