Biskup polowy: „Miłość jedynym kluczem do zrozumienia żołnierskiej służby”. Homilia podczas Święta Wojska Polskiego
Tomasz Zielenkiewicz
Biskup podkreślał, że Matka Jezusa jest przykładem godnym naśladowania dla każdego żołnierza w wymiarze duchowym i moralnym. „Nieprzypadkowo czczona przez nas jako Hetmanka Żołnierza Polskiego” - zaznaczał.
W homilii biskup Lechowicz nawiązał do słów psychiatry Viktora Frankla: „Nie liczy się to, czego my oczekujemy od życia, ale czego życie oczekuje od nas” oraz do wypowiedzi Jezusa: „Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem” (J 14,6); „Ja jestem zmartwychwstanie i Życie” (J 11,25). „Nie liczy się to, czego my oczekujemy od Jezusa, ale czego On oczekuje od nas” – parafrazował, dodając: „Bardziej liczy się to, czego Jezus od nas oczekuje, niż czego my oczekujemy od Niego”.
Odnosząc się do tajemnicy Wniebowzięcia Maryi, biskup stwierdził: „Pragnie być z nami po wszystkie dni, przez całą wieczność. To pragnienie w pierwszym rzędzie odnosiło się do Tej, z której ciałem był zjednoczony”. Przytoczył słowa św. Germana: „Było niemożliwym, aby to mieszkanie Boga, ta żywa świątynia (…) stała się łupem śmierci w grobie”.
Zwracając się do żołnierzy, hierarcha powiedział: „Czyż nie takie właśnie przekonanie kierowało wami przy wstąpieniu do wojska? (…) To miłość sprawia takie rzeczy. Miłość zaś ma swoje dlaczego i po co – trzeba być na nie otwartym, bo inaczej się niczego nie zrozumie”. „Miłość to jest jedyny klucz do zrozumienia Waszej żołnierskiej służby, podobnie jak do odsłonięcia tajemnicy Wniebowzięcia Maryi. Dziękujemy, że podejmując codzienne zadania, nie pytacie ‘dlaczego’ i ‘po co’. Miłość bowiem nie zadaje takich pytań” – mówił.
Biskup zaznaczył, że „Miłość pyta o to, ‘co wypada’, a w jeszcze większym stopniu o to, ‘co należy’”. Przypomniał, że „świadomość tego, co należy czynić i czego nie należy, to coś podstawowego w misji żołnierza. Naruszenie tych granic oznacza naruszenie honoru żołnierza. Nieprzypadkowo słowo ‘honor’ znajduje się na wojskowych sztandarach między słowami ‘Bóg’ i ‘Ojczyzna’” - mówił.
Hierarcha wskazał Maryję jako „Hetmankę Żołnierza Polskiego”, która „wobec Boga odznaczała się pokorą, posłuszeństwem, wiernością. Wobec drugiego człowieka gotowością pomocy, odwagą i ofiarnością”.
Cytując Józefa Piłsudskiego, bp Lechowicz przypomniał jego słowa: „Honor służby jest jak sztandar żołnierza, z którym żołnierz rozstaje się wraz z życiem. (…) Bez honoru służba wojskowa zawsze jest bez duszy i traci siły”.
Na zakończenie przytoczył słowa Immanuela Kanta: „Są dwie rzeczy, które napełniają duszę podziwem i czcią, niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie. Są to dla mnie dowody, że jest Bóg nade mną i Bóg we mnie” oraz zwrócił się do żołnierzy: „Niech Bóg czuwa nad Wami i niech Boga też będzie jak najwięcej w Was i w Waszym życiu! Zostańcie z Bogiem!”.
(Autor jest pracownikiem Polskiego Radia)
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.