MAP

2023.07.09 Papa Francesco con padre Luis Pascual DRI

Zmarł kard. Dri, spowiednik, który „nauczył” miłosierdzia papieża Franciszka

30 czerwca, w wieku 98 lat w Buenos Aires zmarł o. Luis Pascual Dri – kapucyn, którego Jorge Mario Bergoglio zawsze wskazywał jako przykład w konfesjonale, cytując jego znane słowa przeprosin skierowane do Jezusa po udzieleniu zbyt wielu rozgrzeszeń: „To Ty dałeś mi zły przykład”. Papież z Argentyny mianował go kardynałem podczas konsystorza w 2023 roku.

Vatican News

„On? To wielki człowiek!” – tymi prostymi, pełnymi ciepła słowami papież Franciszek określał o. Luisa Pascuala Dri, kapucyna i spowiednika, który został kardynałem w wieku 96 lat. W tych słowach zawarta była cała sympatia i szacunek, jakimi papież darzył człowieka, który był jego „nauczycielem” miłosierdzia.

O. Dri zmarł w poniedziałek, 30 czerwca w Buenos Aires, mając 98 lat. Od 1945 roku nosił habit franciszkański. Jego ciało wystawiono w Sanktuarium Matki Bożej z Pompei, gdzie od 2007 roku przebywał; pogrzeb odbędzie się w środę 2 lipca, pod przewodnictwem abpa Jorge Ignacio Garcíi Cuerva. W oficjalnej nocie napisano: „Z przekonaniem o wielkim dobru, jakie ojciec Dri uczynił dla naszej archidiecezji Buenos Aires, towarzyszymy jego rodzinie zakonnej i wszystkim bliskim w tej chwili głębokiego smutku, ale i nadziei w Panu”.

„Miłosierdziował” na wzór św. o. Pio i św. Leopolda

Tak, nadzieja. Tę samą, którą kardynał urodzony w Federación w prowincji Entre Ríos (Argentyna), 17 kwietnia 1927 roku, w rodzinie, gdzie 8 z 9 dzieci poświęciło się życiu zakonnemu, rozdawał penitentom w wygłuszonym konfesjonale z białymi panelami. W tym skromnym miejscu, przypominającym stare studio radiowe, o. Dri, naśladując św. o. Pio i św. Leopolda Mandića, z którymi miał kontakt w latach 60’, spowiadał przez wiele godzin dziennie. „Aż wypalą się wszystkie świece” - mówił.

Konsystorz 2023

Z powodu tej niestrudzonej posługi papież Franciszek postanowił przyznać mu purpurę kardynalską podczas przedostatniego konsystorza 30 września 2023 roku – tego samego, w którym kardynałem został również Robert Francis Prevost. O. Dri nie mógł uczestniczyć w ceremonii w Watykanie z powodu wieku i zdrowia, lecz otrzymał insygnia kardynalskie w katedrze w Buenos Aires. Nadano mu tytuł kardynała-diakona kościoła Sant’Angelo in Pescheria. Jak sam mówił, nie był to dla niego żaden awans, a raczej „pieszczota” od papieża – „delikatność”, jak to ujął w rozmowie telefonicznej z mediami watykańskimi.

W swoim brązowym habicie i czerwonej piusce, nawet jako kardynał, o. Dri kontynuował to, co robił zawsze: spowiadał i modlił się. Jego podejście pełne współczucia i miłości rodziło się – jak sam mówił – z klęczenia przed tabernakulum: „Pierwszą rzeczą jest uznać, że jestem równie grzeszny, jak ten, który do mnie przychodzi”.

Wspomnienie papieża Franciszka

Z nutą emocji papież Franciszek wspomniał o. Dri podczas modlitwy Anioł Pański 9 lipca 2023 roku, kiedy ogłaszał konsystorz. Ostatni na liście, ale nie w sercu papieża, który tak go wspominał: „Pamiętam wielkiego spowiednika, kapucyna, który posługiwał w Buenos Aires. Kiedyś przyszedł do mnie i powiedział: «Proszę o pomoc. Mam zawsze wiele osób przed konfesjonałem, pokornych i mniej pokornych, ale też wielu księży… Wiele wybaczam i czasem nachodzą mnie skrupuły – czy nie za dużo?». Rozmawialiśmy o miłosierdziu. Zapytałem, co robi w takich chwilach. Odpowiedział: «Idę do naszej kaplicy, przed tabernakulum i mówię Jezusowi: Panie, wybacz mi, że zbyt wiele wybaczyłem. Ale to Ty dałeś mi zły przykład!». Nigdy tego nie zapomnę. Gdy kapłan tak przeżywa łDz wobec siebie, potrafi je ofiarować innym”.

kard. Luis Pascual Dri
kard. Luis Pascual Dri

„Spowiadam dużo, przez wiele godzin, rano i wieczorem”

Po raz pierwszy papież Franciszek wspomniał o. Dri 6 marca 2014 roku, podczas spotkania z proboszczami Rzymu. W tym samym roku wymienił go w książce „Miłosierdzie to imię Boga”, a potem także w 2016 roku podczas spotkania z jubileuszowymi spowiednikami. W 2017 roku podarował proboszczom Rzymu książkę „Nie bój się przebaczać”, zawierającą biografię o. Luisa z jego przedmową.

O. Dri opowiadał: „Kiedy Bergoglio był kardynałem w Buenos Aires, miałem do niego zaufanie i raz mu się zwierzyłem. Powiedział mi: «Przebaczaj, przebaczaj, trzeba przebaczać». A ja: tak, przebaczam, ale zostaje mi niepokój, więc idę do Jezusa i mówię, że to On mnie tego nauczył, że to On dał mi zły przykład, bo On wybaczył wszystko, nigdy nikogo nie odrzucił. Widać te słowa zapadły mu w pamięć. Wie, że spowiadam dużo, rano i wieczorem. Czasem sam kierował do mnie księży z problemami. Rozmawialiśmy, zaprzyjaźniliśmy się. Często mnie odwiedzają i czują się duchowo dobrze”.

Lekcja życia

Kard. Dri dziękował papieżowi za „niezasłużone” zaufanie, jakim go obdarzono: „Nie jestem księdzem ani bratem, który zrobił wielkie studia, nie mam doktoratów. Ale życie mnie nauczyło. Ponieważ urodziłem się bardzo biedny, uważam, że zawsze powinienem mieć słowo miłosierdzia, pomocy, bliskości dla każdego, kto tu przychodzi. Nikt nie powinien odchodzić z poczuciem, że nie został zrozumiany, że został wzgardzony czy odrzucony”.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

02 lipca 2025, 10:38