„Tu trzeba być” – pielgrzymowanie na Jasną Górę
Mirosława Szymusik – Jasna Góra
- Modlitwa, wzruszenie, radość, że już u celu - to odbiera wszelki ból i zmęczenie – zapewniali, ci którzy pokonali nie tylko kilometry, ale i własne słabości. Dotarły piesze pielgrzymki z Wadowic i krakowskiej Skałki oraz dwie diecezjalne pielgrzymki rowerowe: z diecezji siedleckiej i tarnowskiej. W obu rowerowych odnotowano więcej pielgrzymów niż rok temu, w tarnowskiej grupie padł kolejny rekord, przyjechało aż tysiąc stu cyklistów.
-Tu bije serce Polski, więc każdy powinien tu być w różnej formie i modlić się za ojczyznę w tych trudnych czasach. Przyjechałam podziękować za wszystko co mam. Oczywiście przełamać swoje słabości, przełamać pewne braki, także naprawdę same pozytywy – mówili rowerzyści z diec. siedleckiej.
Wdzięczność za św. Jana Pawła II i za wszystkich, którzy przez 25 lat przyczynili się do rozwoju Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”, za młodych, którzy są nadzieją na budowę społeczeństwa, które mówić będzie językiem autentycznej miłości i działać z troską o rozwój Ojczyzny to przesłanie jasnogórskich obchodów rocznicowych tego ważnego dzieła stypendialnego Kościoła w Polsce. Mszy św. 19 lipca przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi. Zwrócił się do młodych z zachętą, by budowali kulturę życia w opozycji do kultury egoizmu.
W tym tygodniu „jasnogórski cel” osiągną kolejne pielgrzymki, m.in. piesza z Zaolzia w Republice Czeskiej i aż 6 biegowych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.