杏MAP导航

?Szczerze mówi?c, jak odkry?em po kilku spotkaniach (…), pierwsz? rzecz?, co do której pozostajemy zgodni w odniesieniu do Ko?cio?a, to ?e nie tworzy go tylko kler, albo tylko my, ?wieccy, ale Ko?cio?em jeste?my my wszyscy. Zauwa?y?em, i? jak w mojej grupie, w?ród nas, istniej? pewne wyzwania oraz trudno?ci, tak samo u kleru pojawiaj? si? wyzwania oraz trudno?ci. Dzisiaj us?yszeli?my kogo?, kto równie? prosi: mamy swoje potrzeby i wys?uchajcie nas, poniewa? te? stoj? przed nami wyzwania. Wi?c widz? to tak (…), ?e osi?gn?li?my zgod? w kwestii obranego celu, którym ma by? kroczenie razem do przodu. I chodzi mi o jeden z najwa?niejszych owoców tutejszego wydarzenia: prze?amali?my kilka barier tym obecnym spotkaniem mi?dzy nami, ?wieckimi, a prze?o?onymi Ko?cio?ów – mówi? Radiu Watykańskiemu Tony. – Synod to nie magiczna ró?d?ka i po jego zakończeniu nie rozprzestrzeni si? wszystko, o czym mówili?my (…). Pomy?leli?my wi?c, i? tak? drog? b?dziemy pod??a?: niesienie naszym diecezjom tego do?wiadczenia, wszystkich tych pytań, wszystkich tych propozycji, odpowiedzi, jakie zdo?ali?my wypracowa? (…) itd. Tak zaczniemy ?y? synodalnie. Obecnie spotkali?my si? jako przedstawiciele wszystkich wspólnot i Ko?cio?ów, ale dzi? te? ka?dy na swoim miejscu b?dzie jak uczniowie po zmartwychwstaniu [Jezusa], kiedy rzek? On im: «teraz id?cie (…) i g?o?cie na ca?ej Ziemi» (…). I najwa?niejsz? rzecz (…) stanowi, by?my byli ?wiadkami Chrystusa nie tylko z nazwy, ale w czynach.“