杏MAP导航

Daniele Piccini – Watykan

?Dzi? jeste?my ca?kowicie odnowionymi lud?mi, zmartwychwstali?my, narodzili?my si? na nowo w mi?o?ci i nowej ?wiadomo?ci, bo obj?li?my krzy?, który nie?li?my” - tak Manuela Romagnoli opisuje swoj? relacj? z m??em Gustavem po przej?ciu przez przemoc, wi?zienie, terapi? i ostateczne pojednanie.

Ma??eństwo z ró?ami i cierniami

Pobrali si? w 2005 roku. M?? z Foggi, ?ona z Riccione – kochali si?, ale ich zwi?zek by? burzliwy i cz?sto pe?en przemocy. Oboje pochodz? z rozbitych rodzin. Gustav mia? agresywnego ojca i w momentach napi?cia w ma??eństwie reagowa? przemoc? fizyczn?. ?Zdecydowa?am si? zg?osi? Gustava po 12 latach przemocy, któr? znosi?am z mi?o?ci i ze strachu” - mówi Manuela. ?Musia?am go powstrzyma?, ?eby uratowa? siebie i nasze dzieci. W g??bi serca nie chcia?am jednak końca naszego ma??eństwa” - dodaje.

Gustav trafia do wi?zienia

Po zg?oszeniu sprawy na policj?, Gustav trafia do aresztu w Rimini na 24 dni. ?Czu?em si? zagubiony i bez nadziei – mówi – poczucie winy by?o przyt?aczaj?ce, to co zrobi?em by?o zbyt powa?ne. Czu?em pustk? po stracie wszystkiego”. Ale w?a?nie w tym najciemniejszym momencie nast?pi? prze?om. ?W wi?zieniu – kontynuuje – spotka?em wolontariuszy Wspólnoty Papie?a Jana XXIII i otrzyma?em mo?liwo?? odbycia kary w alternatywnej placówce: Wychowawczej Wspólnocie z Wi??niami, zakorzenionej w charyzmacie ksi?dza Oreste Benzi”.

Przemiana obojga

Manuela w tym czasie porzuca prac? i na miesi?c znajduje wsparcie w organizacji przeciwdzia?aj?cej przemocy. Wychowana w wierz?cej rodzinie, z katolickim wychowaniem, czuje potrzeb? duchowej przemiany. ?By?am z?a na Gustava i na Boga – mówi – uwa?a?am Go za winnego, ?e mi nie pomóg?. Pewnego dnia ksi?dz powiedzia? mi, ?e nie mog? przebaczy?, je?li najpierw sama nie do?wiadcz? bycia przebaczon? i kochan?. Te s?owa mnie uratowa?y”.

Stopniowo tak?e Gustav si? zmienia?. Pocz?tkowo kontaktowa? si? z ?on? tylko telefonicznie. ?Zdecydowa?em si? pomaga? ludziom z podobnymi do?wiadczeniami – mówi – pracuj?c w Domu Matki Przebaczenia w Rimini, gdzie mieszkaj? osoby niepe?nosprawne i byli wi??niowie. Jeden z nich, Marino, poruszy? moje serce, pomóg? mi wyj?? z egoizmu. Ja, który zawsze czu?em si? przegrany, odkry?em, ?e mam co? dobrego do dania innym”.

Odrodzenie przez przebaczenie

Od trzech lat para jest znowu razem. W sobotni wieczór, 31 maja, razem z czterema innymi parami opowiedz? swoj? histori? podczas czuwania modlitewnego na placu ?w. Jana na Lateranie – jednego z wydarzeń w ramach Jubileuszu Rodzin, Dzieci, Dziadków i Osób Starszych, który odbywa si? w Rzymie od pi?tku 30 maja do niedzieli 1 czerwca.

?Przebaczenie nie jest ludzkie – kończy Manuela – to ?aska. To co? boskiego, bo po ludzku nie da si? przebaczy? komu?, kto nas skrzywdzi?. Ale w pewnym momencie Pan wchodzi do naszego wn?trza i Jego mi?o?? zwyci??a z?o. Gdy gniew ust?puje, mo?na poczu? si? pocieszon? i kochan?”.