Liturgia M?ki Pa¨½skiej: nie si?a zbawia ?wiat, ale s?abo?? mi?o?ci
Wojciech Rogacin ¨C Watykan
Liturgii M?ki Pa¨½skiej przewodniczy? w Bazylice ?w. Piotra kardyna? Claudio Gugerotti, prefekt Dykasterii ds. Ko?cio?ów Wschodnich. W?ród oko?o 4500 wiernych, którzy zgromadzili si? w Bazylice ?w. Piotra byli kardyna?owie Kurii Rzymskiej, a tak?e ambasadorowie akredytowani przy Stolicy Apostolskiej.
Cisza i skupienie
Po od?piewaniu Pasji z Ewangelii wed?ug ?w. Jana, nauk? wyg?osi? kaznodzieja Domu Papieskiego o. Roberto Pasolini.
?Dzi? liturgia wzywa nas do ciszy i skupienia, poniewa? to dzie¨½, w którym Oblubieniec zostaje nam zabrany. W Wielki Pi?tek Ko?ció? zatrzymuje si? w adoracji i kontemplacji nie pora?ki Boga, lecz Jego tajemniczego triumfu w paradoksalnej formie ¨C krzy?a¡± ¨C mówi? na pocz?tku swego rozwa?ania o. Roberto Pasolini, po?wi?caj?c je postawie Chrystusa, która opiera?a si? na ?pe?nym zawierzeniu¡± Ojcu.
Inteligencja mi?o?ci
Kaznodzieja zach?ci?, by w m?ce Chrystusa rozpozna? t? inteligencj? mi?o?ci, w której streszcza si? zbawienie ?wiata. Cytuj?c fragment z Listu do Hebrajczyków: ?Za dni cia?a swego z g?o?nym wo?aniem i p?aczem zanosi? On pro?by i b?agania do Tego, który móg? Go wybawi? od ?mierci, i zosta? wys?uchany dzi?ki swej uleg?o?ci¡± (Hbr 5,7-9) kaznodzieja wskaza? na zdumienie, jakie wywo?uj? te s?owa u czytaj?cego.
?Nie sposób nie oniemie? i nie zatrwo?y? si? na te s?owa. Ale jak to: ¡®zosta? wys?uchany¡¯? W jaki sposób Bóg s?ucha najbardziej bolesnych i rozpaczliwych modlitw? Je?li Ojciec nie oszcz?dzi? ?mierci swemu Synowi, jak post?pi wobec nas, gdy przyniesiemy Mu wszystkie nasze ?zy?¡± ¨C mówi? o. Pasolini. I wyja?nia?: ?W rzeczywisto?ci dobrze wiemy, jak Ojciec wys?ucha? modlitwy Syna: nie uchroni? Go przed m?k? krzy?a, lecz pozwoli?, by sta? si? - w?a?nie na tym o?tarzu - Zbawicielem ?wiata. Bóg nie oszcz?dzi? Chrystusowi cierpienia, ale wspiera? Jego serce, czyni?c je zdolnym do poddania si? wymogom najwi?kszej mi?o?ci, tej, która nie ustaje nawet wobec nieprzyjació?¡±.
O. Pasolini wskaza?, ?e postawa uleg?o?ci Chrystusa, czyli przyj?cia z ufno?ci? i wolno?ci? tego, co pocz?tkowo wydaje si? wrogie czy niezrozumia?e, przemieni?a je w drog? zbawienia. ?Drog?, która pozostaje otwarta dla ka?dego, kto gotów jest zawierzy? Ojcu do ko¨½ca, pozwalaj?c si? prowadzi? Jego woli, nawet w najciemniejszych miejscach¡± ¨C mówi? kaznodzieja.
Wyj?? na przeciw cierpieniu
W swych rozwa?aniach skupi? si? na trzech momentach z M?ki Pana Jezusa. Pierwszym by?o przyj?cie do Ogrodu Getsemani ?o?nierzy i stra?y razem z Judaszem, by Go pojma?. Wskaza?, ?e Jezus sam wyszed? na spotkanie swoich prze?ladowców, pytaj?c ich kogo szukaj?. I dopiero po ponownym zapytaniu pozwoli? si? pojma?, co ?wiadczy nie o zwyk?ym aresztowaniu, ale dobrowolnym oddaniu ?ycia przez Jezusa.
?W chwilach, gdy nasze ?ycie do?wiadcza bolesnego zatrzymania ¨C przez nieoczekiwane cierpienie, powa?n? chorob?, kryzys relacji ¨C i my mo?emy spróbowa? zawierzy? Bogu z t? sam? ufno?ci?, przyjmuj?c to, co nas niepokoi i wydaje si? zagra?a?. Jak to zrobi?? Wychodz?c naprzeciw. Staj?c jako pierwsi w obliczu tej rzeczywisto?ci¡± ¨C mówi? kaznodzieja. ?Taka postawa rzadko zmienia bieg wydarze¨½ ¨C Jezus przecie? zostaje pojmany ¨C ale prze?yta w wierze w Boga i zaufaniu wobec Jego prowadzenia, pozwala nam pozosta? wewn?trznie wolnymi i mocnymi. Tylko wtedy ci??ar ?ycia staje si? l?ejszy, a cierpienie, cho? nadal realne, przestaje by? daremne i zaczyna rodzi? ?ycie¡± ¨C doda?.
Porzuci? iluzj?, ?e mo?emy zbawi? si? sami
Drugim momentem, na który wskaza? o. Pasolini, by?y s?owa Jezusa wypowiedziane z krzy?a: ?Pragn?¡±.
?Jezus umiera dopiero wtedy, gdy ¨C bez ?adnego zawstydzenia ¨C manifestuje ca?e swoje pragnienie. ?egna si? z histori? dokonuj?c jednego z najbardziej ludzkich, a zarazem najtrudniejszych gestów: prosz?c o to, czego nie jeste?my w stanie da? sobie sami. Cia?o Chrystusa, ogo?ocone ze wszystkiego, ukazuje najbardziej ludzk? potrzeb?: by by? kochanym, przyj?tym, wys?uchanym. I w?a?nie w tej chwili, tak istotnej i bezbronnej, pragnienie cz?owieka i mi?o?? Boga wreszcie si? spotykaj?¡± ¨C mówi? kaznodzieja Domu Papieskiego.
Doda?, ?e nie jest to ?atwe, ale konieczne, ?e mamy potrzeby, których sami nie jeste?my w stanie zaspokoi?. ?Proszenie o to, czego potrzebujemy, i pozwalanie innym, by nam to dali, to mo?e jedna z najwy?szych i najpokorniejszych form mi?o?ci. By to uczyni?, trzeba porzuci? wszelk? pych?, ale te? ka?d? iluzj?, ?e mo?emy zbawi? si? sami. Uznanie potrzeby nie jako s?abo?ci do ukrycia, ale jako prawdy, w której mamy zamieszka?. I uznanie, ?e sami nie mo?emy ¨C i nie chcemy ¨C ?y?¡± ¨C mówi? o. Pasolini.
Odda? samych siebie
Trzecim momentem, do którego odniós? si? kaznodzieja w rozwa?aniu by?y ostatnie s?owa Chrystusa z krzy?a: ?Wykona?o si?¡±. Jak mówi? o. Pasolini, Jezus wyznaje w ten sposób spe?nienie swego ¨C i naszego ¨C cz?owiecze¨½stwa w?a?nie wtedy, gdy ogo?ocony ze wszystkiego, postanawia ca?kowicie odda? nam swoje ?ycie i swego Ducha.
?To nie jest bierna rezygnacja, lecz akt najwy?szej wolno?ci, który przyjmuje s?abo?? jako miejsce, gdzie mi?o?? staje si? pe?na. To nie autonomia ani wielkie czyny nadaj? sens ?yciu, lecz zdolno?? przekszta?cania ograniczenia w okazj? do daru. Tym gestem Jezus objawia nam, ?e nie si?a zbawia ?wiat, ale s?abo?? mi?o?ci, która nie zatrzymuje nic dla siebie¡± ¨C mówi? kaznodzieja.
Doda?, ?e czasy, w których ?yjemy ¨C naznaczone mitem osi?gni?? i uwiedzione bo?kiem indywidualizmu ¨C z trudem rozpoznaj? momenty pora?ki lub bezsilno?ci jako miejsca mo?liwego spe?nienia.
?Gdy krzy? odbiera nam oddech i parali?uje nas, mamy sk?onno?? czu? si? nie tacy [jak powinni?my by?], nieadekwatni, nie na swoim miejscu. Wtedy stawiamy opór, zaciskamy z?by, maj?c nadziej?, ?e szybko wydostaniemy si? z tego, co jawi si? jako wi?zienie. Ostatnie s?owa ukrzy?owanego Jezusa daj? nam inn? interpretacj?: pokazuj?, ile ?ycia mo?e wyp?yn?? z tych chwil, gdy ¨C nie maj?c ju? nic do zrobienia ¨C pozostaje nam najpi?kniejszy gest do wykonania: odda? w ko¨½cu samych siebie¡± ¨C wskaza? o. Pasolini.
Jedyna prawda, która zbawia
Zach?ci? by na koniec z ufno?ci? podej?? do krzy?a w chwili adoracji, uznaj?c w nim ¨C jak pisa? ?w. Pawe? ¨C ?tron ?aski, aby?my otrzymali mi?osierdzie i znale?li ?ask? pomocy w stosownej chwili¡± (Hbr 4,16). ?W tej chwili adoracji b?dziemy mogli odnowi? pe?ne zaufanie do sposobu, w jaki Bóg postanowi? zbawi? ?wiat ¨C i b?dziemy mogli pojedna? si? z losem m?ki, ?mierci i zmartwychwstania, ku któremu zmierza nasze ?ycie¡± ¨C mówi? o. Pasolini.
Doda?, ?e nie b?dzie to ?atwe, ale z pomoc? Ducha ?wi?tego tak jak zostali?my umi?owani, tak i my b?dziemy zdolni mi?owa? ¨C przyjació?, a nawet nieprzyjació?. ?Wtedy staniemy si? ?wiadkami jedynej prawdy, która zbawia ?wiat: Bóg jest naszym Ojcem. A my wszyscy jeste?my siostrami i bra?mi w Chrystusie Jezusie, naszym Panu¡± ¨C zako¨½czy? kaznodzieja Domu Papieskiego.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.