Po?ow? cia?a poparzy?a mu rosyjska rakieta. 10-letni ch?opiec mówi: ?Bez wzgl?du na to, co si? stanie, nie poddawajcie si?!”
Svitlana Dukhovych, Beata Zaj?czkowska – Watykan
Ch?opiec zosta? powa?nie ranny, gdy rosyjskie rakiety uderzy?y w centrum Winnicy w lipcu 2022 roku. Zgin??o wówczas 28 osób, a ponad dwie?cie zosta?o rannych. W wyniku odniesionych obra?eń zmar?a mama Romana, a on sam dozna? rozleg?ych i g??bokich oparzeń. Rozpocz??a si? walka o ?ycie i zdrowie ch?opca, która oznacza?a wiele operacji i zabiegów prowadzonych zarówno na Ukrainie, jak i w specjalistycznych szpitalach w Niemczech. Rok po tej tragedii ch?opiec spotka? si? z Franciszkiem. Potem by?y kolejne spotkania. Do historii przesz?o zdj?cie, jak ubrany w niebiesk? mask? i ochronne r?kawiczki wtula si? w papie?a. Przy okazji Mi?dzynarodowego Szczytu nt. Praw Dzieci, który ostatnio odby? si? w Watykanie po raz czwarty, spotka? si? z Ojcem ?wi?tym. Tym razem nie mia? ju? na sobie maski nadaj?cej mu wygl?d superbohatera, która niwelowa?a ból i pomaga?a w leczeniu blizn. Z jego twarzy emanowa? spokój, a ?wiadectwo, którym po spotkaniu z papie?em podzieli? si? w studiu Radia Watykańskiego, poruszy?o najtwardsze nawet serca.
Wojenne dzieciństwo
?Najbardziej ciesz? si? z tego, ?e ponownie spotka?em si? z papie?em” – wyzna? Roman, podkre?laj?c, ?e w Rzymie bardzo smakuje mu pizza i lody, a samo miasto, pe?ne ma?ych barów, przypomina mu jego rodzinny Lwów, gdzie mieszka z tat?. Dziesi?ciolatek przyzna?, ?e Franciszek go rozpozna?, a on ponownie si? do niego przytuli? i przekaza? mu prezent. Opowiadaj?c ukraińskiej dziennikarce o swojej codzienno?ci, powiedzia?: ?Jestem ju? w czwartej klasie szko?y podstawowej. Najbardziej lubi? matematyk? i rysunek. Kocham malowa?, rysuj? przede wszystkim samochody. Gram na akordeonie, równie? na harmonijce ustnej, jak mam ochot? i na pianinie, ale przede wszystkim rysuj?”. Pasj? do muzyki przekaza? synowi tata, który od czterech lat jest te? jego nauczycielem, ?bardzo wymagaj?cym”, jak przyzna? Roman.
Ch?opiec mówi?, ?e na pocz?tku inne dzieci pyta?y go, dlaczego nosi mask?, o to, co si? sta?o i dlaczego tak dziwnie wygl?da. ?Odpowiada?em spokojnie. Potem przestali mnie ju? o to pyta?, poniewa? wiedzieli i rozumieli, co si? sta?o” – opowiada, podkre?laj?c, ?e od swych rówie?ników, z którymi spotyka? si? we W?oszech i Niemczech otrzyma? du?o wsparcia. Mówi?c o swych licznych podró?ach, wyznaje, ?e najlepiej czuje si? na Ukrainie, gdzie mo?e porozumiewa? si? w swym ojczystym j?zyku.
Supermen z wojownikiem
Rozmawiaj?c z Romanem, Svitlana Dukhovych podkre?li?a, ?e dla wielu ludzi jest wzorem, poniewa? jest bardzo silnym i odwa?nym ch?opcem. W tym kontek?cie zapyta?a go, kto dla niego jest inspiracj?. ?Czy jest to kto? ze ?wiata bajek, filmu, czy kto? w prawdziwym ?yciu. Kto jest dla ciebie supermenem, kim? na kim si? wzorujesz?” – pyta?a dziennikarka. Dziesi?ciolatek bez chwili namys?u odpowiedzia?: ?Mój tata jest dla mnie wzorem, poniewa? pokazuje mi jak walczy? i jak si? zachowywa?. Ucz? si? na jego przyk?adzie, a najwa?niejsz? rzecz, któr? mi powtarza, jest ta, ?eby si? nigdy nie poddawa?”.
W rozmowie uczestniczy? te? tato Jaros?aw Oleksiw, który po ?mierci ?ony samotnie wychowuje syna. Pytany o to, sk?d czerpie si?y i inspiracj? odpowiedzia?: ?My?l?, ?e czerpiemy si?? od siebie nawzajem, poniewa? Roman jest dla mnie wzorem: sposób, w jaki walczy, to jak planuje, to jak si? leczy dzi?ki swej sile, jest dla mnie bardzo wa?ne, a moim celem i misj? jest przekazanie mu mojej si?y. Oboje staramy si? planowa? rzeczy razem, tworzy? marzenia i je realizowa?. To bardzo wa?ne, poniewa? daje ch?? do ?ycia, do dzia?ania, do pój?cia naprzód. To bardzo wa?ne w ?yciu”.
Dziesi?cioletni Roman wyzna?, ?e marzy o tym, by w przysz?o?ci zaprojektowa? swój w?asny samochód i nauczy? si? je?dzi?. Natomiast jego tata przyzna?, ?e chcia?by, aby jego syn sta? si? prawdziwym cz?owiekiem: ?Chc?, aby ta dobro?, aby ta energia, któr? ma teraz trwa?a przez ca?e ?ycie, to bardzo wa?ne. Zawsze powtarzam, ?e bez wzgl?du na to, kim zostanie, najwa?niejsze jest to, ?e jest prawdziwym cz?owiekiem. Dla mnie to bardzo wa?ne”.
Si?a ducha
Pan Jaros?aw podkre?li?, ?e spotkania z Ojcem ?wi?tym doda?y mu si?y do tego, by si? nie poddawa?. Wyzna?, ?e w czasie ostatniego spotkania us?ysza? od Franciszka s?owa, których nie spodziewa? si? us?ysze?. ?Powiedzia? mi, ?e mam obowi?zek przekaza? Romanowi t? si?? ducha, któr? sam mam, aby si? nie zatrzymywa?, aby szed? naprzód. Dobrze by?o to us?ysze?. Powiedzia? te?: «Robisz wiele dla swego syna i wa?ne jest, aby? utrzyma? te warto?ci rodzinne ?ywe równie? w przysz?o?ci». Wydaje mi si?, ?e najwa?niejsz? rzecz? jest to, ?e rodzina ma te warto?ci, ?e wspiera si? nawzajem, nie poddaj?c si?”.
Dziennikarka przypomnia?a, ?e niestety wiele rodzin prze?ywa obecnie na Ukrainie, a tak?e winnych regionach ?wiata, trudny czas z powodu wojny. Zapyta?a pana Jaros?awa co, by im poradzi?, dziel?c si? swym do?wiadczeniem. Dzielny ojciec odpowiedzia?: ?Tak jak mówi? Roman, nigdy nie mo?na si? poddawa?. Ale tak?e to, ?e trzeba komunikowa?, niezale?nie od tego, czy rozmawia si? z dzieckiem, czy z doros?ym, i wyznaczy? sobie cel. Wa?ne jest to, by zawsze mie? marzenie, które chcia?oby si? zrealizowa? i które zach?ca do dalszego dzia?ania. Trzeba zawsze i?? do przodu. Poniewa? je?li si? poddasz, bardzo trudno jest wyj?? z tego stanu”. Na pytanie, czy trudno mu by?o prosi? innych o pomoc, m??czyzna odpowiedzia?: ?W ci?gu ostatnich dwóch i pó? roku, odk?d wydarzy?a si? ta tragedia, zawsze spotyka?em ludzi, których nie musia?em prosi? o pomoc, to oni j? oferowali. I to jest bardzo mi?e. Czuj? pewnego rodzaju wewn?trzny spokój i widz?, ?e ludzie otwieraj? si? i s? gotowi pomóc w ka?dej sytuacji. To równie? jest inspiruj?ce. ?ycie w jaki? sposób podnosi ci? na duchu, o wiele ?atwiej jest ?y?, je?li czujesz wsparcie innych”.
Nie mo?na si? poddawa?
Rozmowa w studiu Radia Watykańskiego, cho? dotyka?a trudnych tematów i cierpienia dziecka, by?a pe?na optymizmu i nadziei na przysz?o??. Pan Jaros?aw podkre?li?, ?e jednym z zadań jakie postawili sobie z synem, jest opowiadanie o tym, co naprawd? dzieje si? na Ukrainie. ?Chcemy pokaza? naszym przyk?adem, ?e nie mo?na si? poddawa?, ?e trzeba i?? do przodu i ?e z Bo?? pomoc? wszystko przezwyci??ymy”.
Odnosz?c si? do tego, co powiedzia? jego tato, Roman wyzna?, ?e dla niego bycie dobrym cz?owiekiem znaczy by? ?osob? gotow? do pomocy, ?yczliw?, która sam rozumie, kiedy kto? inny potrzebuje pomocy”. Na zakończenie tego poruszaj?cego spotkania, ukraińska dziennikarka zapyta?a Romana, co chcia?by powiedzie? dzieciom na ca?ym ?wiecie: ?Powiedzia?bym im, ?e bez wzgl?du na to, jak trudno jest, bez wzgl?du na to, co si? dzieje, nie mo?esz si? zniech?ca?, musisz i?? dalej, a wtedy osi?gniesz po??dany rezultat”.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.