Teologia cia?a: 97. Sakramentalny ?pocz?tek” ma??eństwa w stanie pierwotnej sprawiedliwo?ci
1 Znajdujemy si? w trakcie analizy ?klasycznego” tekstu z 5 rozdzia?u Listu do Efezjan.
Wypada w tym kontek?cie przytoczy? zdania zawarte w jednej z dawniejszych analiz na ten w?a?nie temat: ?Cz?owiek poczyna si? w ?wiecie widzialnym jako najwy?szy punkt Bo?ego obdarowania, nios?c w sobie samym ów wewn?trzny wymiar, który jest wymiarem daru. W tym wymiarze przynosi na ?wiat swe szczególne podobieństwo do Boga. Podobieństwo to przekracza i obejmuje równie? jego «widzialno??» w ?wiecie, jego cielesno??, jego m?sko?? lub kobieco??, jego nago??. Refleksem tego podobieństwa jest owo pierwotne poczucie oblubieńczego sensu cia?a przenikni?te tajemnic? pierwotnej niewinno?ci”1. Zdania te reasumuj? pokrótce wynik analiz skoncentrowanych na pierwszych rozdzia?ach Ksi?gi Rodzaju, w nawi?zaniu do tych s?ów Chrystusa, w których w rozmowie z faryzeuszami na temat ma??eństwa i jego nierozerwalno?ci odwo?a? si? On do ?pocz?tku”. Dalsze zdania tej samej analizy stawiaj? problem najpierwotniejszego sakramentu. Czytamy: ?W taki sposób, w tym wymiarze, konstytuuje si? ów najpierwotniejszy sakrament, rozumiany jako znak przenosz?cy skutecznie w widzialno?? ?wiata niewidzialn? tajemnic? ukryt? w Bogu. Jest to tajemnica prawdy, mi?o?ci, tajemnica ?ycia Bo?ego, w której cz?owiek otrzymuje realne uczestnictwo. Pierwotna niewinno?? urzeczywistnia sam pocz?tek tego uczestnictwa”2.
2 Zawarto?ci tych zdań trzeba si? przyjrze? ponownie w ?wietle nauki Paw?owej z Listu do Efezjan, przede wszystkim maj?c przed oczyma fragment 5,21-33, niemniej jednak w pe?nym wymiarze ca?ego listu. List ów zreszt? sam nas do tego uprawnia, gdy? w rozdziale 5, wiersz 31 równie? odwo?uje si? do ?pocz?tku” — a mianowicie do s?ów ustanowienia ma??eństwa z Ksi?gi Rodzaju (Rdz 2,24). W jakim znaczeniu mo?emy w s?owach tych upatrywa? wypowied? o sakramencie? O sakramencie najpierwotniejszym? Dawniejsze analizy biblijnego ?pocz?tku” doprowadzi?y nas do tego stopniowo ze wzgl?du na ca?y stan pierwotnego obdarowania cz?owieka bytem i ?ask?, który dlatego by? stanem pierwotnej niewinno?ci oraz pierwotnej sprawiedliwo?ci. List do Efezjan ka?e nam do tej sytuacji — do stanu cz?owieka przed grzechem pierworodnym — przybli?y? si? od strony tajemnicy odwiecznie ukrytej w Bogu. Czytamy wszak w pierwszych zdaniach tego listu, ?e ?Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa […] nape?ni? nas wszelkim b?ogos?awieństwem duchowym na wy?ynach niebieskich — w Chrystusie. W Nim bowiem wybra? nas przed za?o?eniem ?wiata, aby?my byli ?wi?ci i nieskalani przed Jego obliczem” (Ef 1,3-4).
3 List do Efezjan otwiera przed nami nadprzyrodzony ?wiat odwiecznej tajemnicy: odwiecznych zamierzeń Boga i Ojca w stosunku do cz?owieka. Zamierzenia te wyprzedzaj? ?za?o?enie ?wiata”, a wi?c tak?e stworzenie cz?owieka. Równocze?nie ju? w ca?ej rzeczywisto?ci stworzenia te Bo?e zamierzenia zaczynaj? si? urzeczywistnia?. Je?eli do tajemnicy stworzenia nale?y te? stan pierwotnej niewinno?ci cz?owieka stworzonego jako m??czyzna i kobieta na obraz Boga — to znaczy, ?e owo najpierwotniejsze obdarowanie cz?owieka przez Stwórc? zawiera?o ju? w sobie owoc tego wybrania, o jakim czytamy w Li?cie do Efezjan: ?wybra? nas, […] aby?my byli ?wi?ci i nieskalani przed Jego obliczem” (Ef 1,4). To w?a?nie zdaj? si? uwydatnia? s?owa Ksi?gi Rodzaju, gdy Stwórca – Elohim w cz?owieku — m??czy?nie i kobiecie — który znalaz? si? ?przed Jego obliczem”, znajduje dobro godne upodobania: ?widzia? Bóg, ?e by?o bardzo dobre” (Rdz 1,31). Dopiero po grzechu, po z?amaniu pierwotnego przymierza ze Stwórc?, cz?owiek czuje potrzeb? ukrycia si? przed obliczem Boga: ?Us?ysza?em Twój g?os w ogrodzie, przestraszy?em si?, bo jestem nagi, i ukry?em si?” (Rdz 3,10).
4 Natomiast przed grzechem cz?owiek nosi? w swej duszy owoc odwiecznego wybrania w Chrystusie — w przedwiecznym Synu Ojca. Poprzez ?ask? tego wybrania by? ów cz?owiek, m??czyzna i niewiasta, ??wi?ty i nieskalany przed obliczem Boga”. Owa pierwotna (czy pierworodna) ?wi?to?? i nieskalano?? wyra?a?a si? tak?e i w tym, ?e chocia? oboje ?byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wstydu” (Rdz 2,25), jak ju? starali?my si? to uwydatni? w dawniejszych analizach. Przybli?aj?c do siebie ?wiadectwo ?pocz?tku” zapisane w pierwszych rozdzia?ach Ksi?gi Rodzaju oraz ?wiadectwo Listu do Efezjan, nale?y wnioskowa?, ?e rzeczywisto?? stworzenia cz?owieka by?a ju? przenikni?ta owym odwiecznym wybraniem cz?owieka w Chrystusie: wybraniem do ?wi?to?ci przez ?ask? przybranego synostwa (?Z mi?o?ci przeznaczy? nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, wed?ug postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej ?aski, któr? obdarzy? nas w Umi?owanym”, Ef 1,5-6).
5 Ten nadprzyrodzony dar sta? si? udzia?em cz?owieka — m??czyzny i kobiety — ?od pocz?tku”. By?o to obdarowanie ze wzgl?du na Tego, który by? odwiecznie ?Umi?owany” jako Syn — chocia?, oczywi?cie, w wymiarach czasu i historii uprzedzi?o ono wcielenie tego ?Umi?owanego”. Uprzedzi?o te? ?odkupienie”, które ?w Nim mamy […] przez Jego krew” (Ef 1,7).
Odkupienie mia?o sta? si? ?ród?em nadprzyrodzonego obdarowania cz?owieka po grzechu — i niejako: pomimo grzechu. To nadprzyrodzone obdarowanie, które mia?o miejsce przed grzechem pierworodnym: ?aska sprawiedliwo?ci i niewinno?ci pierwotnej — obdarowanie, które by?o owocem odwiecznego wybrania cz?owieka w Chrystusie, dokona?o si? tym niemniej ze wzgl?du na Niego, na tego jednego ?Umi?owanego” — chocia? pod wzgl?dem czasu wyprzedzi?o Jego przyj?cie w ludzkim ciele. W wymiarach tajemnicy stworzenia by?o to wybranie do godno?ci przybranego synostwa samego tylko ?pierwszego Adama”: cz?owieka stworzonego na obraz i podobieństwo Bo?e jako m??czyzna i kobieta.
6 W jaki sposób w tym kontek?cie weryfikuje si? rzeczywisto?? sakramentu? Najpierwotniejszego sakramentu? W dalszym ci?gu analizy ?pocz?tku”, której fragment zosta? uprzednio przytoczony, czytamy: ?Sakrament jako znak widzialny konstytuuje si? poprzez cz?owieka jako «cia?o», poprzez jego «widzialn?» m?sko?? i kobieco??. Cia?o bowiem, i tylko ono, zdolne jest uczyni? widzialnym to, co niewidzialne, duchowe i Bo?e. Ono zosta?o stworzone po to, aby przenosi? w widzialn? rzeczywisto?? ?wiata ukryt? odwiecznie w Bogu tajemnic? i aby by? jej znakiem”3.
Ten znak ma równocze?nie swoj? skuteczno?? — czytamy bowiem dalej: ?Pierwotna niewinno??, zwi?zana z poczuciem oblubieńczego sensu cia?a”, sprawia, ?e ?cz?owiek czuje si? w swoim ciele — «jako m??czyzna i kobieta» — podmiotem ?wi?to?ci”4. ?Czuje si?” — i jest nim ?od pocz?tku”. Owa ?wi?to?? pierwotnie dana cz?owiekowi przez Stwórc? nale?y do ca?ej rzeczywisto?ci ?sakramentu Stworzenia”. S?owa z Ksi?gi Rodzaju (2,24): ?M??czyzna […] ??czy si? ze sw? ?on? tak ?ci?le, ?e staj? si? jednym cia?em” — s?owa wypowiedziane na tle tej pierwotnej — w znaczeniu teologicznym — rzeczywisto?ci, ustanawiaj? ma??eństwo jako cz??? integraln? i poniek?d centraln? ?sakramentu stworzenia”. Ustanawiaj? — a mo?e raczej po prostu stwierdzaj? — jego zaistnienie w takim charakterze. Ma??eństwo, wedle tych s?ów, jest sakramentem jako cz??? integralna i jako centralny poniek?d punkt ?sakramentu Stworzenia”. W tym sensie jest sakramentem najpierwotniejszym.
7 Ustanowienie ma??eństwa, wedle s?ów Ksi?gi Rodzaju (2,24), wyra?a nie tylko zapocz?tkowanie podstawowej ludzkiej wspólnoty, która poprzez w?a?ciw? sobie moc ?prokreacji” (?b?d?cie p?odni i rozmna?ajcie si?”, Rdz 1,28) s?u?y kontynuowaniu kreacji — przed?u?aniu dzie?a stworzenia; wyra?a ono równocze?nie zbawcz? inicjatyw? Stwórcy, odpowiadaj?c? odwiecznemu wybraniu cz?owieka, o jakim mówi List do Efezjan. Owa zbawcza inicjatywa pochodzi od Boga – Stworzyciela, a jej nadprzyrodzona skuteczno?? uto?samia si? z samym aktem stworzenia cz?owieka w stanie pierwotnej niewinno?ci. W stanie tym od razu w akcie stworzenia cz?owieka zaowocowa?o odwieczne jego wybranie w Chrystusie — w ten sposób nale?y przyj??, ?e ca?y ów pierwotny sakrament stworzenia ma swoj? skuteczno?? od ?Umi?owanego” (por. Ef 1,6, gdzie mowa o ??asce, któr? obdarzy? nas w Umi?owanym”). Je?li za? chodzi o ma??eństwo, to mo?na wnioskowa?, ?e ustanowione w kontek?cie ca?ego sakramentu stworzenia, czyli w stanie pierwotnej niewinno?ci, mia?o ono s?u?y? nie tylko przed?u?aniu dzie?a stworzenia (czyli prokreacji), ale tak?e przenoszeniu na dalsze pokolenia ludzi samego sakramentu stworzenia, czyli nadprzyrodzonych owoców odwiecznego wybrania cz?owieka przez Ojca w Przedwiecznym Synu: owoców, jakimi cz?owiek zosta? obdarowany przez Boga w samym akcie stworzenia.
List do Efezjan zdaje si? uprawnia? nas do takiego rozumienia Ksi?gi Rodzaju i zawartej tam prawdy o ?pocz?tku” cz?owieka i ma??eństwa.
(6.10.1982)
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.