Teologia cia?a: 96. Sacramentum magnum
1 W Li?cie do Efezjan (5,21-33) znajdujemy ¡ª podobnie jak u Proroków Starego Testamentu (np. u Izajasza) ¡ª wielk? analogi? mi?o?ci oblubie¨½czej Chrystusa i Ko?cio?a: analogi? ma??e¨½stwa.
Jak? funkcj? wobec tajemnicy objawionej w Starym i Nowym Przymierzu spe?nia analogia ma??e¨½stwa, analogia mi?o?ci oblubie¨½czej? Trzeba na to pytanie odpowiedzie? stopniowo. Przede wszystkim wi?c analogia mi?o?ci ma??e¨½skiej, mi?o?ci oblubie¨½czej, pomaga wnikn?? w sam? istot? tajemnicy. Pomaga j? do pewnego stopnia zrozumie? ¡ª oczywi?cie w sposób analogiczny. Rzecz jasna, i? analogia ziemskiej, ludzkiej mi?o?ci m??a do jego ma??onki, ludzkiej mi?o?ci oblubie¨½czej, nie mo?e przynie?? pe?nego i adekwatnego zrozumienia owej rzeczywisto?ci ca?kowicie transcendentnej, jak? jest Bo?a Tajemnica, zarówno w jej odwiecznym ukryciu w Bogu, jak te? w tym urzeczywistnieniu ?historycznym¡±, które dokonuje si? w czasie, gdy ?Chrystus umi?owa? Ko?ció? i wyda? za niego samego siebie¡± (Ef 5,25). Tajemnica pozostaje transcendentna wobec tej analogii, podobnie jak wobec ka?dej innej analogii, przez któr? staramy si? j? wyrazi? w ludzkim j?zyku. Równocze?nie jednak analogia ta daje pewien ?wgl?d¡± poznawczy w sam? istot? tajemnicy.
2 Analogia mi?o?ci oblubie¨½czej pozwala nam w pewien sposób zrozumie? t? tajemnic?, która odwiecznie ukryta jest w Bogu, a w czasie urzeczywistniania si? w Chrystusie, jako mi?o?? ca?kowitego i nieodwracalnego daru z siebie ze strony Boga w stosunku do cz?owieka w Chrystusie. Chodzi za? o ?cz?owieka¡± w wymiarze równocze?nie osobowym i wspólnotowym (ten wymiar wspólnotowy u Izajasza i innych Proroków wyra?a si? jako ?Izrael¡±, w Li?cie do Efezjan jako ?Ko?ció?¡± ¡ª mo?na powiedzie?: Lud Bo?y Starego i Nowego Przymierza). Dodajmy, ?e wymiar wspólnotowy w obu uj?ciach wysuni?ty jest poniek?d na pierwszy plan ¡ª nie na tyle jednak, aby przes?oni? ca?kowicie wymiar osobowy, który sk?din?d zdaje si? po prostu przynale?e? do samej istoty mi?o?ci oblubie¨½czej. Mamy wi?c w obu wypadkach raczej do czynienia ze znamiennym ?sprowadzeniem wspólnoty do osoby¡±1: Izrael i Ko?ció? jest traktowany jako Oblubienica ¨C osoba przez osobowego Oblubie¨½ca (?Jahwe¡± i ?Chrystus¡±). Ka?de konkretne ?ja¡± musi odkry? siebie w tym biblijnym ?my¡±.
3 Tak wi?c nasza analogia pozwala do pewnego stopnia zrozumie? objawion? tajemnic? ?ywego Boga, który jest Stworzycielem i Odkupicielem (a jako Stworzyciel i Odkupiciel jest zarazem Bogiem Przymierza) na sposób mi?o?ci oblubie¨½czej, podobnie jak pozwala j? zrozumie? np. na sposób mi?o?ci ?lito?ciwej¡± (wedle tekstu Izajasza), czy te? na sposób mi?o?ci ?ojcowskiej¡± (wedle Listu do Efezjan, przede wszystkim rozdz. 1). Wymienione sposoby rozumienia oczywi?cie równie? s? analogiczne. Analogia mi?o?ci oblubie¨½czej przynosi ze sob? tak? charakterystyk? tajemnicy, jakiej nie uwydatnia wprost ani analogia ?mi?o?ci lito?ciwej¡±, ani te? analogia ?mi?o?ci ojcowskiej¡± (czy te? jakakolwiek inna analogia u?yta w Biblii, do której mogliby?my si? odwo?a?).
4 Analogia mi?o?ci oblubie¨½ców (oblubie¨½czej) zdaje si? przede wszystkim uwydatnia? moment daru siebie samego ze strony Boga w stosunku do cz?owieka odwiecznie wybranego w Chrystusie (literalnie: w stosunku do ?Izraela¡± i do ?Ko?cio?a¡±) ¡ª daru ca?kowitego (czy raczej ?radykalnego¡±) oraz nieodwracalnego w swym istotnym charakterze (czyli jako dar). Ów dar jest z pewno?ci? ?radykalny¡± i w tym znaczeniu ?ca?kowity¡±. O ?ca?kowito?ci¡± w sensie metafizycznym nie mo?e by? mowy. Cz?owiek bowiem jako stworzenie nie jest zdolny ?przyj??¡± daru Boga w ca?ej transcendentnej pe?ni Jego Bóstwa. Taki ?ca?kowity dar¡± (dar niestworzony) jest tylko udzia?em Boga samego w trynitarnej ?komunii Osób¡±. Natomiast ów dar Boga z siebie samego dla cz?owieka, o jakim mówi analogia mi?o?ci oblubie¨½czej, mo?e mie? tylko miar? ?uczestnictwa w Bo?ej naturze¡± (por. 2 P 1,4), co bardzo precyzyjnie wyja?ni?a teologia. Niemniej, wedle tej miary, ów dar uczyniony cz?owiekowi ze strony Boga w Chrystusie jest darem ?ca?kowitym¡±, czyli ?radykalnym¡±, jak na to wskazuje w?a?nie analogia mi?o?ci oblubie¨½czej: jest poniek?d ?wszystkim¡±, co Bóg ?móg?¡± da? z siebie cz?owiekowi, bior?c pod uwag? sko¨½czone mo?liwo?ci cz?owieka ¨C stworzenia. W ten sposób analogia mi?o?ci oblubie¨½czej wskazuje na ?radykalny¡± charakter ?aski: ca?ego porz?dku ?aski stworzonej.
5 Tyle ¡ª zdaje si? ¡ª mo?na powiedzie?, je?li chodzi o pierwsz? funkcj? naszej wielkiej analogii, która z pism proroków Starego Testamentu przesz?a do Listu do Efezjan, doznaj?c w nim, jak ju? zwrócili?my na to uwag?, znamiennego przetworzenia. Analogia ma??e¨½stwa jako rzeczywisto?ci ludzkiej, w której znajduje wcielenie mi?o?? oblubie¨½cza, pomaga do pewnego stopnia i w pewien sposób zrozumie? tajemnic? ?aski jako odwiecznej rzeczywisto?ci w Bogu oraz jako ?historycznego¡± owocu odkupienia ludzko?ci w Chrystusie. Powiedzieli?my jednak?e wcze?niej, ?e owa biblijna analogia nie tylko ?t?umaczy¡± tajemnic?, ale ?e ¡ª z drugiej strony ¡ª tajemnica okre?la i determinuje w?a?ciwy sposób rozumienia analogii, ?ci?le mówi?c: tego cz?onu, w którym autorzy biblijni upatruj? ?obraz i podobie¨½stwo¡± tajemnicy, do którego t? Bo?? tajemnic? ?upodabniaj?¡±. Tak wi?c porównanie ma??e¨½stwa (z racji mi?o?ci oblubie¨½czej) do stosunku ?Jahwe ¡ª Izrael¡± w Starym Przymierzu oraz ?Chrystus ¡ª Ko?ció?¡± w Nowym Przymierzu decyduje równocze?nie o sposobie rozumienia samego ma??e¨½stwa, determinuje ten sposób rozumienia.
6 Jest to druga funkcja naszej wielkiej analogii. Wydaje si?, ?e patrz?c pod k?tem tej funkcji, przybli?amy si? si?? faktu do problemu ?sakrament a tajemnica¡±, czyli w znaczeniu ogólnym i podstawowym równie? do problemu sakramentalno?ci samego ma??e¨½stwa. Zdaje si? to szczególnie uzasadnione w ?wietle analizy Listu do Efezjan (5,21-33). Przedstawiaj?c bowiem stosunek Chrystusa do Ko?cio?a na podobie¨½stwo oblubie¨½czego zjednoczenia m??a i ?ony, autor tego listu mówi w sposób najogólniejszy, a przy tym zupe?nie podstawowy, nie tylko o urzeczywistnieniu si? odwiecznej tajemnicy Bo?ej, ale tak?e o tym, w jaki sposób tajemnica ta wyrazi?a si? w porz?dku widzialnym ¡ª w jaki sposób sama sta?a si? widzialn?, a tym samym wesz?a w sfer? znaku.
7 Rozumiemy tutaj przez ?znak¡± po prostu ?widzialno?? Niewidzialnego¡±. Odwiecznie ukryta w Bogu ¡ª czyli niewidzialna ¡ª tajemnica sta?a si? widzialn? przede wszystkim w samym historycznym wydarzeniu Chrystusa. Zwi?zek za? Chrystusa z Ko?cio?em, który List do Efezjan okre?la jako mysterium magnum, stanowi dope?nienie i utrwalenie widzialno?ci tej?e samej tajemnicy. Z kolei za? fakt, ?e autor Listu do Efezjan ów nierozerwalny zwi?zek Chrystusa z Ko?cio?em porównuje do zwi?zku, jaki zachodzi pomi?dzy m??em i ?on?, czyli do ma??e¨½stwa ¡ª i to odwo?uj?c si? zarazem do s?ów z Ksi?gi Rodzaju (2,24) pierwotnie ustanawiaj?cych ma??e¨½stwo stwórczym aktem Boga ¡ª zwraca nasz? refleksj? w stron? tego wszystkiego, co ju? poprzednio, w kontek?cie samej tajemnicy Stworzenia, zosta?o ukazane jako ?widzialno?? Niewidzialnego¡± na samym ?pocz?tku¡± teologicznych dziejów cz?owieka.
Mo?na powiedzie?, ?e widzialny znak ma??e¨½stwa na ?pocz?tku¡±, w po??czeniu z widzialnym znakiem Chrystusa i Ko?cio?a u szczytu zbawczej Bo?ej ekonomii, przenosi w wymiar ?historyczny¡± odwieczny plan mi?o?ci i czyni ze¨½ podwaliny ca?ego porz?dku sakramentalnego. Szczególn? zas?ug? autora Listu do Efezjan jest to, ?e oba te znaki przybli?y? do siebie, czyni?c z nich jeden wielki znak ¡ª czyli wielki sakrament (sacramentum magnum).
(29.9.1982)
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.