Rzymskie Drogi krzy?owe Jana Paw?a II
Osiem dni pó?niej, 2 kwietnia 2005 r. Ojciec ?wi?ty odszed? do Domu Ojca. Ks. arcybiskup Mieczys?aw Mokrzycki wspomina? po latach, ?e Jan Pawe? II bardzo prze?ywa? fakt, ?e nie b?dzie móg? uczestniczy? w modlitwie bezpo?rednio. Wówczas pojawi? si? pomys?, aby zrobi? telewizyjn? transmisj? i po??czenie mi?dzy Koloseum, a prywatn? kaplic? papie?a.
Obraz z niej by? widoczny na telebimach ustawionych w Koloseum. Wierni widzieli wi?c modl?cego si? papie?a. Jak wspomina arcybiskup Mokrzycki, podczas pi?tej stacji, gdy Szymon Cyrenejczyk pomaga nie?? krzy? Chrystusowi, papie? poprosi?, aby poda? mu krzy?. ?Kardyna?, wtedy jeszcze arcybiskup Dziwisz, powiedzia?: ?Mieciu, przynie? swój krzy?". Pami?ta?, ?e od grupy z Polski dosta?em lekki krzy?. Pobieg?em do swojego pokoju na pi?tro i przynios?em. Ojciec ?wi?ty przytula? go do piersi, ??cz?c swoje cierpienie z cierpieniem Chrystusa¡± ¨C mówi? w wywiadzie udzielonym Rzeczpospolitej w 2011 r. arcybiskup Mokrzycki, drugi osobisty sekretarz Jana Paw?a II w latach 1996-2005.
Jan Pawe? II odprawia? nabo?e¨½stwo Drogi Krzy?owej nie tylko w czasie Wielkiego Postu, ale w ka?dy pi?tek. Czasu na t? wa?n? dla niego modlitw? nie mog?o tak?e zabrakn?? podczas podró?y apostolskich. ?Je?li kto chce pój?? za Mn?, niech si? zaprze samego siebie, niech we?mie krzy? swój i niech Mnie na?laduje¡± ¨C tymi s?owami zaczerpni?tymi z Ewangelii ?w. Mateusza Jan Pawe? II rozpocz?? przygotowane osobi?cie rozwa?ania Drogi krzy?owej, która odby?a si? w Roku Wielkiego Jubileuszu w Wielki Pi?tek, w rzymskim Koloseum 21 kwietnia 2000 r.
Drogowskazy
Niech si? zaprze. Niech we?mie swój krzy?. Niech mnie na?laduje. Trzy drogowskazy. Trzy wymowne wskazówki ?ycia chrze?cija¨½skiego. Zaprze? si? samego siebie to przesta? koncentrowa? si? na sobie. Wzi?? swój krzy? to ?wiadomie przyj?? znak przynale?no?ci do Chrystusa i odda? si? pod jego opiek?. Na?ladowa? to trwa? i i?? drog?, która prowadzi do zbawienia. Wej?cie na t? drog? nast?puje w momencie, gdy nabieramy do siebie dystansu i zwracamy si? w kierunku tego, który odda? za nas ?ycie.
Ten jeden grób na ziemi
W dniu Wielkiego Pi?tku, przypomnijmy my?li Jana Paw?a II, które przek?ada? na rozwa?ania. Wyg?asza? je w niezwykle istotnych dla Ko?cio?a momentach i zawiera? w nich ponadczasowe przes?anie.
W 1976 r., na kilka miesi?cy przed wyborem na papie?a, Karol Wojty?a odprawi? w Watykanie Drog? krzy?ow?. Odby?a si? ona w ramach rekolekcji wielkopostnych, a uczestniczy? w niej wówczas papie? Pawe? VI.
Kardyna? krakowski, podczas ostatniej, czternastej stacji powiedzia? wówczas: ?Od chwili, gdy cz?owiek przez grzech odsuni?ty zosta? od drzewa ?ycia, ziemia sta?a si? cmentarzem. Ile ludzi, tyle grobów. Wielka planeta mogi?. W?ród tych grobów jest jeden, który znajdowa? si? w pobli?u Kalwarii, a by? w?asno?ci? Józefa z Arymatei. Do tego grobu, darowanego przez ?yczliwego cz?owieka, z?o?ono Cia?o Jezusa po zdj?ciu z krzy?a. A sk?adano je w po?piechu, a?eby zd??y? przed ?wi?tem Paschy, które rozpoczyna?o si? o zmierzchu dnia. W?ród wszystkich grobów rozsianych po kontynentach naszej planety jest jeden Grób, w którym Syn Bo?y, Cz?owiek, Jezus Chrystus, zada? ?mier? ludzkiej ?mierci. ?O mors! ero mors tua!¡±. Drzewo ?ycia, od którego odsuni?ty zosta? cz?owiek przez grzech, objawi?o si? ludziom na nowo w Ciele Chrystusa. ?Je?liby kto po?ywa? tego chleba, ?y? b?dzie na wieki, a chlebem, który Ja mu dam, jest cia?o moje na ?ycie ?wiata¡±. I chocia? nadal nasza planeta zaludnia si? grobami ludzi, cho? ro?nie cmentarzysko, na którym cz?owiek z prochu powsta?y w proch si? obraca ¨C to przecie? wszyscy ludzie, którzy patrz? w stron? grobu Jezusa Chrystusa ?yj? w nadziei zmartwychwstania¡±.
Droga krzy?owa trwa nieustannie
Kolejne, z najwa?niejszych rozwa?a¨½ Drogi krzy?owej u?o?onych przez Ojca ?wi?tego Jana Paw?a II, zosta?o wypowiedziane przez niego na zako¨½czenie Roku Jubileuszowego 1950-lecia Odkupienia. By? Wielki Pi?tek, 20 kwietnia 1984 r. Rozpocz?? je od wprowadzenia: ?Rok Odkupienia skierowuje nas na drog? krzy?ow? w Jerozolimie. Jest to droga, któr? przeszed? Jezus z Nazaretu od pretorium Pi?ata do wzgórza Golgoty. Przeszed?, skazany na ?mier? krzy?ow?, nios?c na swych ramionach ha¨½bi?ce brzemi? swej ?mierci. Mia? wokó? siebie eskort? ?o?nierzy, do których nale?a?o wykonanie wyroku. Nie opuszczali Go na tej drodze wrogowie ¨C ci, którzy przyczynili si? do Jego ?mierci. Mieli oni zdecydowan? przewag? nad przyjació?mi Jezusa, którzy tylko w nik?ej mierze mogli Mu przynie?? ulg?. ?Jak wielu os?upia?o na Jego widok ¨C tak nieludzko zosta? oszpecony Jego wygl?d i posta? Jego by?a niepodobna do ludzi...¡±. Pochód krzy?owy przeszed? uliczkami Jerozolimy raz jeden ¨C i raz jeden Jezus z Nazaretu zosta? ukrzy?owany. Równocze?nie droga krzy?owa trwa nieustannie, a post?puj? ni? coraz nowe rzesze ludzi na ca?ym okr?gu ziemi. My równie? do??czamy si? do tej rzeszy dzisiaj ¨C w wieczór Wielkiego Pi?tku ¨C w rzymskim Koloseum. Nieustannie te? wype?nia si? tajemnica ?mierci krzy?owej, chocia? krzy? ju? nie stoi na Golgocie ¨C a Chrystus zasiada w chwale Bo?ej po prawicy Ojca. W tej tajemnicy, Odkupienie ?wiata otwarte jest dla ka?dego cz?owieka, a?eby w Nim znajdowa? swoj? drog?: po?ród do?wiadcze¨½ ziemskiego czasu ¨C drog? do wiecznych przeznacze¨½¡±.
Co to znaczy mie? udzia? w krzy?u?
Tak jak w Roku ?wi?tym 1983-1984, og?oszonym z okazji Jubileuszu Odkupienia, tak równie? w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000, papie? Jan Pawe? II osobi?cie przygotowa? rozwa?ania Drogi krzy?owej, które by?y prze?ywane pod jego przewodnictwem w rzymskim Koloseum.
- Dzi?, jak co roku, Ko?ció?, który jest w Rzymie, przychodzi do Koloseum, aby pod??a? ?ladami Jezusa, który ?d?wigaj?c krzy? wyszed? na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa si? Golgota¡± ¨C rozpocz?? Jan Pawe? II. - Stajemy tu w przekonaniu, ?e krzy?owa droga Syna Bo?ego nie by?a zwyczajnym zbli?aniem si? do miejsca ka?ni. Wierzymy, ?e ka?dy krok Skaza¨½ca, ka?dy Jego gest i ka?de s?owo, a tak?e wszystko to, co prze?ywali i czego dokonali uczestnicy tego dramatu, nieustannie do nas przemawia. Przez swoj? m?k? i ?mier? Chrystus ods?ania przed nami prawd? o Bogu i o cz?owieku. W tym Roku Jubileuszowym w sposób szczególny pragniemy wnika? w tre?? tamtego wydarzenia, aby z now? moc? przemówi?o do naszych umys?ów i serc, i sta?o si? ?ród?em ?aski prawdziwego uczestnictwa. Uczestniczy?, to znaczy mie? udzia?. Co znaczy mie? udzia? w krzy?u Chrystusa? To znaczy do?wiadczy? w Duchu ?wi?tym tej mi?o?ci, jak? krzy? Chrystusa kryje w sobie. To znaczy w ?wietle tej mi?o?ci rozpozna? swój w?asny krzy?. To znaczy w mocy tej mi?o?ci wci?? na nowo bra? go na ramiona i i??. I?? przez ?ycie, na?laduj?c Tego, który ?przecierpia? krzy?¡±.
Niemy grób przemówi?
Ko¨½cz?c Wielkopi?tkow? Drog? Krzy?ow? Wielkiego Roku Jubileuszu, stoj?cy przy XIV stacji Jan Pawe? II powiedzia?: ?Sk?adaj?c martwe cia?o Jezusa do grobu, u stóp Golgoty, Ko?ció? rozpoczyna czuwanie wielkosobotnie. Maryja w g??bi serca zachowuje i rozwa?a m?k? swego Syna. Niewiasty umawiaj? si? na niedzielny poranek, aby nama?ci? cia?o Zmar?ego. Uczniowie zbieraj? si?, aby w ukryciu Wieczernika przeczeka? dzie¨½ szabatowy. To czuwanie zako¨½czy si? spotkaniem przy grobie ¨C przy pustym grobie Zbawiciela. Wówczas grób, niemy ?wiadek zmartwychwstania, przemówi. Odwalony kamie¨½, puste wn?trze, le??ce p?ótna ¨C to w?a?nie ujrza? Jan, który przyby? do grobu z Piotrem: ?Ujrza? i uwierzy?¡±. A wraz z nim uwierzy? Ko?ció?, który odt?d przez wieki nie przestaje przekazywa? ?wiatu tej najwa?niejszej prawdy swej wiary: ?Chrystus zmartwychwsta? jako pierwszy spo?ród tych, co pomarli¡±. Pusty grób jest znakiem ostatecznego zwyci?stwa prawdy nad k?amstwem, dobra nad z?em, mi?osierdzia nad grzechem, ?ycia nad ?mierci?. Pusty grób jest znakiem nadziei, która ?zawie?? nie mo?e¡±.
Ma?gorzata Rokoszewska/red. M. Stojowska/KUL
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.