杏MAP导航

Szukaj

Teologia cia?a: 74. Prze?omowe znaczenie nauki Chrystusa

Najwa?niejszy cykl katechez Jana Paw?a II po raz pierwszy od 40 lat w oryginalnej wersji d?wi?kowej. Na czas stanu wojennego Papie? zaniecha? streszczeń w j?zyku polskim. S?owo do Polaków w ca?o?ci po?wi?ca? sprawom w Polsce. Zamieszczamy wi?c wy??cznie integraln? katechez? z t?umaczeniem na j?zyk polski.
74. Prze?omowe znaczenie nauki Chrystusa

1 Kontynuujemy rozwa?ania na temat bez?enno?ci dla królestwa niebieskiego — temat donios?y równie? dla integralnie poj?tej teologii cia?a.

W bezpo?rednim kontek?cie s?ów o bez?enno?ci dla królestwa niebieskiego Chrystus dokonuje bardzo znamiennego zestawienia, które tym bardziej umacnia nas w przekonaniu, ?e pragnie powo?anie do takiej bez?enno?ci osadzi? mocno w rzeczywisto?ci ?ycia doczesnego, trafiaj?c przy tym do umys?owo?ci swoich s?uchaczy. Wymienia mianowicie trzy rodzaje ?niezdatnych do ma??eństwa”. Wyra?enie to mówi o brakach fizycznych, uniemo?liwiaj?cych p?odno?? ma??eństwa. Takimi w?a?nie brakami t?umacz? si? dwa pierwsze rodzaje — kiedy Jezus mówi o brakach wrodzonych: ?niezdatni do ma??eństwa, którzy z ?ona matki takimi si? narodzili” (Mt 19,11), lub te? nabytych, spowodowanych przez cz?owieka: ?niezdatni do ma??eństwa, których ludzie takimi uczynili” (Mt 19,12). W obu wypadkach chodzi wi?c o stan niejako przymusowy, nie dobrowolny. Je?li Chrystus w tym zestawieniu mówi z kolei o ?bez?ennych dla królestwa niebieskiego” (Mt 19,12) jako o trzecim rodzaju, to zapewne w tym celu, a?eby odró?niaj?c, uwydatni? tym bardziej dobrowolny i nadprzyrodzony charakter takiego stanu. Dobrowolny, gdy? bez?enni tej kategorii ?sami si? takimi uczynili”. Nadprzyrodzony za?, gdy? uczynili to ?dla królestwa niebieskiego”.

2 Odró?nienie jest bardzo wyra?ne i bardzo mocne. Niemniej mocne i wymowne jest zestawienie. Chrystus przemawia do ludzi, którzy z tradycji Starego Przymierza nie przej?li idea?u bez?enno?ci czy dziewictwa. Ma??eństwo by?o tak powszechne, ?e wyj?tek od niego stanowi? mog?a w?a?ciwie tylko niezdolno?? fizyczna. Odpowied? udzielona uczniom w Mt 19,10-12 jest równocze?nie odpowiedzi? udzielon? poniek?d ca?ej tradycji Starego Testamentu w tej dziedzinie. Niech powie o niej jeden tylko przyk?ad z Ksi?gi S?dziów, do którego odwo?ujemy si? tutaj nie tyle ze wzgl?du na przebieg wydarzenia, ile ze wzgl?du na znamienne s?owa, które temu wydarzeniu towarzysz?. ?Pozwól mi […] op?aka? moje dziewictwo” (Sdz 11,37) — mówi córka Jeftego do swego ojca, gdy od tego? ojca dowiaduje si?, ?e zosta?a przeznaczona na ca?opaln? ofiar? dla Jahwe (w tek?cie ksi?gi znajdziemy wyja?nienie, w jaki sposób do tego dosz?o). ?I pozwoli? jej — czytamy dalej — […]. Posz?a wi?c ona i towarzyszki jej i na górach op?akiwa?a swoje dziewictwo. Min??y dwa miesi?ce i wróci?a do swego ojca, który wype?ni? na niej swój ?lub i tak nie pozna?a po?ycia z m??em” (Sdz 11,38-39).

3 W tradycji Starego Testamentu nie znajdujemy niejako miejsca dla tego sensu cia?a, który teraz Chrystus chcia? ukaza? i objawi? swoim uczniom, mówi?c o bez?enno?ci dla królestwa Bo?ego. W?ród znanych nam postaci duchowych przywódców ludu Starego Przymierza nie znajdujemy ?adnej, która g?osi?aby s?owem lub post?powaniem tak? bez?enno??. Ma??eństwo by?o nie tylko stanem zwyczajnym, ale — co wi?cej — nabra?o w tej tradycji znaczenia u?wi?conego obietnic? Jahwe dan? Abrahamowi: ?Oto moje przymierze z tob?: staniesz si? ojcem mnóstwa narodów. […] Sprawi?, ?e b?dziesz niezmiernie p?odny, tak ?e staniesz si? ojcem narodów i pochodzi? b?d? od ciebie królowie. Przymierze moje, które zawieram pomi?dzy Mn? a tob? oraz twoim potomstwem, b?dzie trwa?o z pokolenia w pokolenie jako przymierze wieczne, abym by? Bogiem twoim, a potem twego potomstwa” (Rdz 17,4.6-7). St?d te? w tradycji Starego Zakonu ma??eństwo jako ?ród?o p?odno?ci i prokreacji, ma??eństwo ze wzgl?du na potomstwo by?o stanem religijnie uprzywilejowanym: uprzywilejowanym poprzez samo objawienie. Trudno by?o na tle tej tradycji, wedle której Mesjasz mia? by? ?potomkiem Dawida” (por. Mt 20,30), zrozumie? idea? bez?enno?ci. Wszystko przemawia?o za ma??eństwem — nie tylko racje natury ludzkiej, ale tak?e racje królestwa Bo?ego.

4 S?owa Chrystusa dokonuj? w tej dziedzinie zasadniczego prze?omu. Kiedy mówi swoim uczniom po raz pierwszy o bez?enno?ci dla królestwa niebieskiego, jakby wyra?nie zdawa? sobie spraw? z tego, ?e oni, jako synowie tradycji Starego Prawa, musz? skojarzy? t? bez?enno?? z upo?ledzaj?c? sytuacj? takich jednostek, w szczególno?ci m??czyzn, którzy z powodu braków natury fizycznej nie mog? si? ?eni? (?niezdatni do ma??eństwa”) — i dlatego do nich wprost nawi?zuje. Nawi?zanie to posiada olbrzymi podtekst, zarówno historyczny, jak psychologiczny, zarówno etyczny, jak religijny. Jezus tym nawi?zaniem dotyka poniek?d tych wszystkich podtekstów, jakby chcia? powiedzie?: wiem, ?e to, co powiem wam teraz, musi natrafi? w waszej ?wiadomo?ci, w waszym poczuciu sensu cia?a na wielk? trudno?? — powiem wam bowiem o bez?eństwie, a to skojarzy si? wam nieodzownie z sytuacj? upo?ledzenia fizycznego, b?d? wrodzonego, b?d? te? nabytego za spraw? cz?owieka. Ja za? pragn? wam powiedzie?, ?e bez?eństwo mo?e by? tak?e dobrowolne i wybrane przez cz?owieka ?dla królestwa niebieskiego”.

5 Mateusz w rozdziale 19 nie notuje ?adnej bezpo?redniej reakcji uczniów na te s?owa. Spotykamy si? z ni? dopiero w pismach apostolskich, a zw?aszcza u Paw?a (por. 1 Kor 7,25-40; zob. tak?e: Ap 14,4). Jest to dowód, ?e zapad?y one w ?wiadomo?? pierwszego pokolenia uczniów Chrystusa, a potem owocowa?y wielokrotnie i wielorako w ?yciu ca?ych pokoleń Jego wyznawców w Ko?ciele (a mo?e nawet i poza Ko?cio?em). Z punktu widzenia wi?c teologii, czyli objawienia sensu cia?a, który by? ca?kowicie nowy w stosunku do ca?ej tradycji Starego Testamentu, s? to s?owa prze?omowe. Analiza ich wskazuje, jak bardzo s? one, przy ca?ej swojej zwi?z?o?ci, precyzyjne i zasadnicze. (Zobaczymy to jeszcze lepiej przy okazji analizy Paw?owego tekstu 1 Listu do Koryntian 7,25-40; patrz tak?e Ap 14,4.) Chrystus mówi o bez?enno?ci ?dla” królestwa niebieskiego. W ten sposób pragnie okre?li?, ?e stan ten ?wiadomie wybierany przez cz?owieka w warunkach doczesno?ci, w których ludzie zwyczajnie ??eni? si? i za m?? wychodz?”, posiada szczególn? celowo?? nadprzyrodzon?. Bez?enno??, nawet ?wiadomie wybrana i osobi?cie zadecydowana, ale bez tej celowo?ci, nie jest przedmiotem powy?szej wypowiedzi Chrystusa. Mówi?c o tych, którzy wybrali ?wiadomie bez?enno?? dla królestwa niebieskiego, i? ?sami na to si? skazali”, Chrystus przynajmniej po?rednio podkre?la, ?e wybór ten zwi?zany jest w warunkach ?ycia doczesnego z wyrzeczeniem, a tak?e pewnym duchowym trudem.  

6 Sama celowo?? nadprzyrodzona — owo ?dla królestwa niebieskiego” — przyjmuje ca?y szereg bardziej szczegó?owych interpretacji, których Chrystus w tym miejscu nie wyró?nia. Mo?na natomiast powiedzie?, ?e poprzez t? lapidarn? formu??, której u?ywa, wskazuje po?rednio na wszystko to, co w Objawieniu, w Biblii i Tradycji zosta?o na ten temat powiedziane: na wszystko, co sta?o si? duchowym bogactwem do?wiadczenia Ko?cio?a, w którym bez?enno?? dla królestwa niebieskiego zaowocowa?a wielorako w ca?ych pokoleniach uczniów i na?ladowców Pana.

(17.3.1982)

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

25 lutego 2024, 15:38