Teologia cia?a:66. Odzyskane w zmartwychwstaniu cia?o ludzkie
1 ?Gdy powstan? z martwych, nie b?d? si? ani ?eni?, ani za m?? wychodzi?” (Mk 12,25). Stwierdziwszy w rozmowie z saduceuszami, ?e zmartwychwstanie odpowiada mocy Boga ?ywego, Chrystus wypowiada owe s?owa, które posiadaj? kluczowe znaczenie dla teologii cia?a. Wszyscy trzej synoptycy podaj? t? sam? wypowied?, z tym, ?e wersja ?ukasza ró?ni si? w pewnych szczegó?ach od wersji Mateusza i Marka. Zasadnicze dla wszystkich jest stwierdzenie, i? w przysz?ym zmartwychwstaniu ludzie, odzyskuj?c swoje cia?a w pe?ni doskona?o?ci w?a?ciwej dla Bo?ego obrazu i podobieństwa, odzyskuj?c te cia?a jako m?skie i kobiece — ?nie b?d? si? ani ?eni?, ani za m?? wychodzi?”. ?ukasz (20,34-35) wyra?a to samo w s?owach nast?puj?cych: ?Dzieci tego ?wiata ?eni? si? i za m?? wychodz?. Lecz ci, którzy uznani zostan? za godnych udzia?u w ?wiecie przysz?ym i w powstaniu z martwych, ani si? ?eni? nie b?d?, ani za m?? wychodzi?”.
2 Jak wida? z tych samych s?ów, ma??eństwo, owa jedno??, w której, jak mówi Ksi?ga Rodzaju, m??czyzna i kobieta ???cz? si? ze sob? tak ?ci?le, ?e staj? si? jednym cia?em” (por. Rdz 2,24) — jedno??, która jest udzia?em cz?owieka od ?pocz?tku” — nale?y wy??cznie do ?tego ?wiata”. Ma??eństwo i prokreacja nie stanowi? natomiast eschatologicznej przysz?o?ci cz?owieka. W zmartwychwstaniu trac? one niejako sw? racj? bytu. Ów ?przysz?y ?wiat”, o jakim mówi ?ukasz (20,35), oznacza ostateczne spe?nienie rodzaju ludzkiego, zamkni?cie ilo?ciowe kr?gu istot, stworzonych na obraz i podobieństwo w tym celu, aby mno??c si? poprzez ma??eńsk? ?jedno?? w ciele” m??czyzn i kobiet, czyni? sobie ziemi? poddan?. Ów ?przysz?y ?wiat” nie jest ?wiatem ziemi, ale ?wiatem Boga, który, jak wiemy z Listu Paw?owego, ma go wype?ni? bez reszty, ma sta? si? wszystkim we wszystkich (1 Kor 15,28).
3 Równocze?nie za? ów ?przysz?y ?wiat”, który wedle objawienia jest ?królestwem Boga”, jest tak?e ostateczn? i wieczn? ?ojczyzn?” (por. Flp 3,20) cz?owieka, jest ?domem Ojca” (J 14,2). Ów ?przysz?y ?wiat” — jako nowa ojczyzna cz?owieka — z tego ?wiata tera?niejszego, doczesnego, który jest poddany ?mierci, czyli zniszczeniu cia?a (?w proch si? obrócisz” — Rdz 3,19), wy?ania si? ostatecznie poprzez zmartwychwstanie. Zmartwychwstanie, wedle s?ów Chrystusa zapisanych u synoptyków, oznacza nie tylko odzyskania cia?a i odbudowanie integralnego ?ycia ludzkiego poprzez jedno?? cia?a z dusz? — oznacza ono tak?e jego nowy zupe?nie stan. Potwierdzenie tego nowego stanu cia?a znajdujemy w zmartwychwstaniu Chrystusa (por. Rz 6,5-11). S?owa zapisane przez synoptyków (Mt 22,30; Mk 12,25; ?k 20,34-35) powróc? wówczas (to jest po fakcie zmartwychwstania Chrystusa) do wszystkich, którzy ich s?uchali, z now? niejako moc? dowodow?, a równocze?nie nabior? charakteru przekonywuj?cej obietnicy. Jednak?e zatrzymujemy si? przy tych s?owach na etapie ?przedpaschalnym”, bior?c na razie za podstaw? t? tylko sytuacj?, w jakiej zosta?y wypowiedziane. Nie ulega w?tpliwo?ci, ?e ju? w tej odpowiedzi udzielonej saduceuszom Chrystus ods?ania nowy stan cia?a ludzkiego w zmartwychwstaniu — a czyni to w?a?nie przez odniesienie i porównanie do tego stanu, który by? udzia?em cz?owieka od ?pocz?tku”.
4 S?owa: ?Nie b?d? si? ani ?eni?, ani za m?? wychodzi?” zdaj? si? ?wiadczy? równocze?nie o tym, ?e owe odzyskane i zarazem odnowione w zmartwychwstaniu cia?a ludzkie zachowaj? swoj? w?a?ciwo?? m?sk? lub kobiec? — a równocze?nie sam sens bycia co do cia?a m??czyzn? i kobiet? zostanie w tym ?przysz?ym ?wiecie” ukonstytuowany i u?wiadomiony inaczej ani?eli to by?o od ?pocz?tku” oraz w ca?ym wymiarze ziemskiej historii cz?owieka. S?owa z Ksi?gi Rodzaju: ?M??czyzna opuszcza ojca swego i matk? swoj? i ??czy si? ze sw? ?on? tak ?ci?le, ?e staj? si? jednym cia?em” (2,24), ukonstytuowa?y od pocz?tku ów sens bycia co do cia?a m??czyzn? i kobiet?, który s?usznie nale?y okre?li? jako ?ma??eński” i zarazem jako ?prokreacyjny” oraz ?rodzicielski”, bior?c pod uwag? b?ogos?awieństwo p?odno?ci, do??czone przez Boga (Elohim) do stworzenia cz?owieka ?m??czyzn? i kobiet?” (Rdz 1,27). S?owa Chrystusa wypowiedziane na temat zmartwychwstania ka?? nam wnosi?, i? ów sens m?sko?ci i kobieco?ci — sens bycia co do cia?a m??czyzn? i kobiet? — zostanie w ??wiecie przysz?ym” wraz ze zmartwychwstaniem cia?a ukonstytuowany na nowo.
5 Czy mo?emy na ten temat powiedzie? co? bardziej szczegó?owego? Owszem, s?owa Chrystusa zapisane przez synoptyków (zw?aszcza w wersji ?ukasza 20,27-40) uprawniaj? nas do tego. Czytamy bowiem, ?e ci, ?którzy zostan? uznani za godnych udzia?u w ?wiecie przysz?ym i w powstaniu z martwych […] nie mog? umrze?, gdy? s? równi anio?om i s? dzie?mi Bo?ymi, b?d?c uczestnikami zmartwychwstania” (Mateusz i Marek podaj? tylko, ?e ?b?d? jak anio?owie w niebie”). Wypowied? ta pozwala wnioskowa? przede wszystkim o innym ni? w ?yciu ziemskim (a nawet innym ni? w wymiarze samego ?pocz?tku”) uduchowieniu cz?owieka. Oczywi?cie, ?e nie chodzi tutaj o przeobra?enie jego natury w anielsk?, czyli czysto duchow?. Kontekst wskazuje wyra?nie na to, ?e zachowa on w tym ?przysz?ym ?wiecie” swoj? w?asn? ludzk? natur? duchowo-cielesn?. Gdyby mia?o by? inaczej, nie by?oby sensu mówi? o zmartwychwstaniu.
Zmartwychwstanie oznacza przywrócenie do ?ycia prawdziwego cia?a ludzkiego, które w doczesno?ci zosta?o poddane ?mierci. Z pewno?ci? wi?c chodzi w owym wyra?eniu z ?ukasza 20,36 (a tak?e z Mateusza 22,30 oraz Marka 12,35) o natur? ludzk?, czyli duchowo-cielesn?. A porównanie do istot niebieskich, które znajdujemy w tym kontek?cie, nie jest w Biblii nowo?ci?. Wszak ju? cho?by Psalm 8, s?awi?c cz?owieka jako dzie?o Stwórcy, mówi: ?Uczyni?e? go niewiele mniejszym od anio?ów” (Ps 8,6). Nale?y wnosi?, ?e w zmartwychwstaniu podobieństwo stanie si? jeszcze wi?ksze — nie poprzez jakie? odciele?nienie cz?owieka, ale poprzez inny rodzaj (mo?na by te? powiedzie?: inny stopień) uduchowienia jego cielesnej natury — mo?na by te? powiedzie?: poprzez inny ?uk?ad si?” wewn?trz cz?owieka. Zmartwychwstanie oznacza nowe poddanie cia?a duchowi.
6 Zanim spróbujemy powiedzie? co? wi?cej na ten temat, wypada przypomnie?, ?e prawda o zmartwychwstaniu posiada?a kluczowe znaczenie dla ukszta?towania ca?ej teologicznej antropologii, tak dalece, ?e mo?na j? nawet po prostu rozumie? jako ?antropologi? zmartwychwstania”. Refleksja nad zmartwychwstaniem zawa?y?a nad tym, ?e Tomasz z Akwinu w swojej metafizycznej (a równocze?nie teologicznej) antropologii, opu?ci? koncepcj? filozoficzn? Platona na temat stosunku duszy do cia?a, a przybli?y? si? do koncepcji Arystotelesa. Zmartwychwstanie bowiem, przynajmniej po?rednio, ?wiadczy o tym, ?e cia?o nie jest w ca?okszta?cie z?o?onego bytu ludzkiego dora?nie tylko i czasowo do??czone do duszy (jakby jej ziemskie ?wi?zienie”, jak mniema? Platon), ale ?e wraz z dusz? wspó?stanowi o jedno?ci i integralno?ci bytu ludzkiego. Tak w?a?nie, w odró?nieniu od Platona, uczy? Arystoteles. Je?eli ?w. Tomasz zaakceptowa? w swej antropologii jego koncepcj?, to w?a?nie z uwagi na prawd? o zmartwychwstaniu. Prawda o zmartwychwstaniu bowiem wyra?nie przemawia za tym, ?e eschatologicznej doskona?o?ci oraz szcz??liwo?ci cz?owieka nie mo?na pojmowa? jako stanu samej duszy oderwanej (po platońsku: wyzwolonej) od cia?a — natomiast nale?y go pojmowa? jako stan cz?owieka ostatecznie i doskonale ?zintegrowanego” poprzez takie zjednoczenie duszy z cia?em, które t? w?a?nie doskona?? integralno?? definitywnie warunkuje i zabezpiecza.
Przerwijmy w tym miejscu nasz? refleksj? nad s?owami, jakie Chrystus wypowiedzia? o przysz?ym zmartwychwstaniu. Wielkie bogactwo tre?ci zawarte w tych s?owach ka?e nam do nich powróci? w dalszych rozwa?aniach.
(2.12.1981)
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.