杏MAP导航

Szukaj

Teologia cia?a: 60. Gdy ludzkie cia?o staje si? przedmiotem sztuki

Najwa?niejszy cykl katechez Jana Paw?a II po raz pierwszy od 40 lat w oryginalnej wersji d?wi?kowej. Najpierw streszczenie Jana Paw?a II w j?zyku polskim, a nat?pnie ca?a katecheza z t?umaczeniem na j?zyk polski.
60. Gdy ludzkie cia?o staje si? przedmiotem sztuki

1 Na przestrzeni naszych poprzednich rozwa?ań — zarówno w obr?bie s?ów Chrystusa, w których odwo?uje si? On do ?pocz?tku”, jak te? w obr?bie Kazania na Górze, czyli tam, gdzie odwo?uje si? do ludzkiego ?serca” — starali?my si? systematycznie ukazywa? wymiar osobowej podmiotowo?ci cz?owieka jako nieodzownie obecny w ca?ej teologicznej hermeneutyce, któr? winni?my odnale?? i za?o?y? u podstaw problemu cia?a ludzkiego. Nie tylko wi?c sama przedmiotowa rzeczywisto?? cia?a, ale równie? — i ta, jak si? zdaje, daleko bardziej jeszcze — podmiotowa ?wiadomo??, a tak?e podmiotowe ?prze?ycie” tego cia?a, wchodzi co krok w struktur? tekstów biblijnych, a przez samo to domaga si? uwzgl?dnienia i odzwierciedlenia w teologii. St?d te? hermeneutyka teologiczna musi stale uwzgl?dnia? oba aspekty. Nie mo?emy cia?a jako rzeczywisto?ci obiektywnej rozwa?a? poza osobow? podmiotowo?ci? cz?owieka, ludzi, m??czyzn i kobiet. Prawie wszystkie problemy ?etosu cia?a” ??cz? si? równocze?nie z jego ontyczn? identyfikacj? jako cia?a osoby oraz z tre?ci? i jako?ci? podmiotowego do?wiadczenia, czyli zarazem ?prze?ycia” cia?a zarówno w?asnego, jak te? w odniesieniach mi?dzyludzkich, zw?aszcza za? w tym odwiecznym odniesieniu m??czyzna — kobieta. S?owa z 1 Listu do Tesaloniczan, w których autor zaleca ?utrzymanie cia?a w ?wi?to?ci i we czci” (czyli ca?y problem ?czysto?ci serca”), wskazuj? równie? ponad wszelk? w?tpliwo?? na oba te wymiary.

2 S? to bezpo?rednio wymiary, które dotycz? rzeczywisto?ci, ?ywych ludzi, ich postaw oraz ich post?powań. Dzie?a kultury, zw?aszcza sztuki, sprawiaj?, ?e owe wymiary ?bycia cia?em” oraz ?prze?ywania cia?a” rozprzestrzeniaj? si? niejako poza tych ?ywych ludzi. Cz?owiek spotyka si? z ?rzeczywisto?ci? cia?a” oraz ?prze?ywa cia?o” równie? i wówczas, gdy staje si? ono tematem twórczo?ci, dzie?em sztuki, tre?ci? kultury. Chocia? w zasadzie nale?y przyj??, ?e jest to do?wiadczenie estetyczne, w którym chodzi o ogl?d dzie?a sztuki (po grecku aisthánomai — patrz?, ogl?dam), a wi?c w danym wypadku o cia?o zobiektywizowane poza swoj? ontyczn? to?samo?ci?, w sposób odr?bny i wedle w?asnych kryteriów twórczo?ci artystycznej — to jednak cz?owiek dopuszczony do tego ogl?du jest a priori zbyt g??boko zwi?zany ze znaczeniem prototypu czy te? modelu, jakim jest w tym wypadku on sam: ?ywy cz?owiek i ?ywe ludzkie cia?o, a?eby móg? ten w istocie swojej estetyczny akt dzie?a i jego ogl?du ca?kowicie oderwa? i oddzieli? od nowych dynamizmów czy reakcji zachowań, czy warto?ciowań, jakie rz?dz? tamtym do?wiadczeniem i tamtym prze?yciem. Owo z natury swojej ?estetyczne” patrzenie nie mo?e by? w podmiotowej ?wiadomo?ci cz?owieka ca?kowicie wyizolowane od tego ?patrzenia”, o jakim mówi Chrystus w Kazaniu na Górze, przestrzegaj?c przed po??dliwo?ci?.

3 Tak wi?c ca?a sfera do?wiadczeń estetycznych znajduje si? równocze?nie w zasi?gu etosu cia?a. S?usznie przeto równie? tutaj nale?y my?le? o potrzebie stworzenia klimatu sprzyjaj?cego czysto?ci; klimat ten mo?e by? bowiem zagro?ony nie tylko w samym sposobie odniesień i obcowania ?ywych ludzi, ale równie? w dziedzinie obiektywizacji w?a?ciwych dla dzie? kultury, w dziedzinie przekazu, gdy chodzi o s?owo mówione czy pisane, w dziedzinie obrazu czyli przedstawienia i wizji zarówno w tradycyjnym, jak te? wspó?czesnym tego s?owa znaczeniu. Dotykamy w ten sposób ró?nych dziedzin i ró?nych wytworów kultury artystycznej, plastycznej czy widowiskowej, równie? tej, która opiera si? na wspó?czesnych technikach audiowizualnych. W tym rozleg?ym i bardzo zró?nicowanym obszarze wypada nam zapyta? o cia?o ludzkie jako o przedmiot kultury w ?wietle zarysowanego w dotychczasowych analizach etosu cia?a.

4 Przede wszystkim nale?y stwierdzi?, ?e cia?o ludzkie jest odwiecznie przedmiotem kultury, w najszerszym rozumieniu tego s?owa, po prostu dlatego, ?e cz?owiek jest podmiotem kultury, a w swoj? kulturotwórcz? dzia?alno?? anga?uje ca?e swoje cz?owieczeństwo, obejmuj?c ni? tym samym równie? swe cia?o. W niniejszych rozwa?aniach trzeba nam jednak zacie?ni? poj?cie ?przedmiotu kultury”, ograniczaj?c si? do poj?cia przedmiotu jako ?tematu” dzie? kultury, a w szczególno?ci dzie? sztuki. Chodzi zatem o tematyzacj?, czyli ?uprzedmiotowienie” cia?a w tych?e dzie?ach. Tutaj jednak?e od razu wypada dokona? pewnych rozró?nień, cho?by tylko na zasadzie przyk?adu. Czym? innym jest ?ywe cia?o cz?owieka, kobiety lub m??czyzny, które samo sob? stwarza przedmiot sztuki i dzie?o sztuki (jak np. w teatrze, balecie, do pewnego stopnia równie? w czasie koncertu). Czym? innym za? jest cia?o jako model dzie?a sztuki, jak w plastyce, rze?bie czy malarstwie. Czy mo?na w tym samym szeregu postawi? równie? film czy te? szeroko poj?t? sztuk? fotograficzn?? Wydaje si?, ?e tak — chocia? z punktu widzenia cia?a jako przedmiotu – tematu zachodzi w tym wypadku do?? istotna ró?nica. W malarstwie czy rze?bie cz?owiek – cia?o jest zawsze tylko modelem poddanym swoistemu przetworzeniu ze strony artysty. W filmie, a bardziej jeszcze w samej fotografice, nie przetwarza si? modelu, ale nade wszystko odtwarza si? ?ywego cz?owieka — w zwi?zku z czym ten cz?owiek, cia?o ludzkie, w tym drugim wypadku raczej nie jest modelem dla dzie?a sztuki, ale przedmiotem reprodukcji uzyskiwanej drog? odpowiednich technik.

5 Ju? teraz trzeba zasygnalizowa?, i? jest to rozró?nienie wa?ne z punktu widzenia etosu cia?a w dzie?ach kultury. Nale?y tak?e od razu doda?, ?e owa artystyczna reprodukcja, staj?c si? tre?ci? pokazu i przekazu (telewizyjnego lub filmowego), traci poniek?d swój podstawowy kontakt z cz?owiekiem – cia?em, którego jest reprodukcj?, staje si? bardzo cz?sto przedmiotem ?anonimowym”, np. anonimowym aktem fotograficznym publikowanym w ilustrowanych magazynach lub obrazem obiegaj?cym ekrany ca?ego ?wiata. Owa anonimowo?? wynika z ?upowszechnienia” obrazu – reprodukcji cia?a ludzkiego, uprzedmiotowionego wcze?niej przy pomocy technik odtwarzania, które, jak ju? wspomnieli?my powy?ej, wydaje si? istotnie ró?ni? od przetwarzania modelu w?a?ciwego dla dzie?a sztuki, przede wszystkim w plastyce. Otó? owa anonimowo?? (która sk?din?d jest te? jak?? form? ?os?aniania” czy ?ukrywania” to?samo?ci samej ?reprodukowanej” osoby) stanowi zarazem swoisty problem z punktu widzenia etosu cia?a ludzkiego w dzie?ach kultury w szczególno?ci we wspó?czesnych dzie?ach tak zwanej kultury masowej.

Poprzestańmy dzisiaj na tych tylko wst?pnych rozwa?aniach, które maj? podstawowe znaczenie dla etosu cia?a ludzkiego w dzie?ach kultury artystycznej. Dalszy ci?g tych rozwa?ań u?wiadomi nam, jak bardzo blisko s? one zwi?zane ze s?owami, które Chrystus wypowiedzia? w Kazaniu na Górze, porównuj?c ?po??dliwe patrzenie” do ?cudzo?o?enia w sercu”. Rozszerzenie tych s?ów na dziedzin? kultury artystycznej jest szczególnie donios?e, gdy chodzi o ?tworzenie klimatu sprzyjaj?cego czysto?ci”, jak o tym mówi Pawe? VI w swej encyklice Humanae vitae. Starajmy si? t? spraw? zrozumie? bardzo gruntownie i zasadniczo.

(15.4.1981)

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

10 lutego 2024, 14:49