杏MAP导航

Szukaj

Teologia cia?a: 50. Sens poj?? ?czysto??” i ?nieczysto??”

Najwa?niejszy cykl katechez Jana Paw?a II po raz pierwszy od 40 lat w oryginalnej wersji d?wi?kowej. Najpierw streszczenie Jana Paw?a II w j?zyku polskim, a nat?pnie ca?a katecheza z t?umaczeniem na j?zyk polski.
50. Sens poj?? ?czysto??” i ?nieczysto??”

1 Nieodzownym dope?nieniem s?ów Chrystusa z Kazania na Górze, które stanowi?y podstaw? dotychczasowych naszych rozwa?ań, b?dzie analiza czysto?ci. Kiedy Chrystus, wyja?niaj?c w?a?ciwe znaczenie przykazania: ?Nie cudzo?ó?”, odwo?a? si? do cz?owieka wewn?trznego, wskaza? tym samym na podstawowy wymiar czysto?ci, jaka winna cechowa? odniesienie m??czyzny do kobiety w ma??eństwie i poza ma??eństwem — wzajemne ich odniesienie si? do siebie. S?owa: ?A Ja wam powiadam: Ka?dy, kto po??dliwie patrzy na kobiet?, ju? si? w swoim sercu dopu?ci? z ni? cudzo?óstwa” (Mt 5,27-28) — mówi? o tym, co si? sprzeciwia czysto?ci. Równocze?nie s?owa te postuluj? czysto??, jaka w obr?bie Kazania na Górze wesz?a w tre?? b?ogos?awieństw: ?B?ogos?awieni czystego serca, albowiem oni Boga ogl?da? b?d?” (Mt 5,8). W ten sposób serce ludzkie zostaje przez Chrystusa nade wszystko wezwane, a nie oskar?one, jak powiedzieli?my poprzednio.

2 ?ród?o czysto?ci — ale tak?e i nieczysto?ci moralnej — w najpierwszym i najogólniejszym tego s?owa znaczeniu widzi Chrystus w sercu, wewn?trz cz?owieka — czego wyraz znajdujemy równie? w odpowiedzi, jakiej udzieli? na przyk?ad w zwi?zku z pytaniem faryzeuszów, zgorszonych tym, ?e uczniowie Jezusa ?post?puj? wbrew tradycji starszych, […] bo nie myj? sobie r?k przed jedzeniem” (Mt 15,2). Powiedzia? wówczas do zgromadzonych: ?Nie to, co wchodzi do ust, czyni cz?owieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym” (Mt 15,11). Uczniom za? swoim da? na pytanie Piotra nast?puj?ce wyja?nienie tych s?ów: ?to, co z ust wychodzi, pochodzi z serca, i to czyni cz?owieka nieczystym. Z serca bowiem pochodz? z?e my?li, zabójstwa, cudzo?óstwa, czyny nierz?dne, kradzie?e, fa?szywe ?wiadectwa, przekleństwa. To w?a?nie czyni cz?owieka nieczystym. To za?, ?e si? je nieczystymi r?kami, nie czyni cz?owieka nieczystym” (por. Mt 15,18-20, równie? Mk 7,20-23).

Kiedy mówimy ?czysto??”, ?czysty”, pierwszym znaczeniem tego wyrazu wskazujemy na to, co jest przeciwieństwem brudu. ?Brudzi?” to znaczy tyle, co ?zanieczyszcza?”. Dotyczy to ró?nych dziedzin ?wiata fizycznego. Mówimy wi?c na przyk?ad o ?brudnej ulicy” i o ?brudnym mieszkaniu”. W podobny sposób równie? cz?owiek mo?e by? ?nieczysty”, wówczas gdy jego cia?o jest brudne, pobrudzone. ?rodkiem na usuni?cie brudu cia?a jest jego obmycie. W tradycji Starego Testamentu wielk? wag? przywi?zywano do obmy? rytualnych, jak cho?by to umycie r?k przed jedzeniem, o jakim mowa w naszym tek?cie. Wiele szczegó?owych przepisów dotyczy?o obmy? cia?a w zwi?zku z czysto fizjologicznie pojmowan? nieczysto?ci? p?ciow?, o czym ju? dawniej by?a mowa (por. Kp? 15,1-33). Te ró?ne obmycia mog?y mie? znaczenie zaleceń higienicznych wedle stanu ówczesnej wiedzy medycznej. Poniewa? by?y nakazane w imi? Boga – Jahwe i zapisane w ?wi?tych ksi?gach starotestamentalnego prawodawstwa, przestrzeganie ich nabiera?o po?rednio religijnego znaczenia. By?y to obmycia rytualne i s?u?y?y rytualnej ?czysto?ci” w ?yciu cz?owieka Starego Przymierza.

3 W zwi?zku z t? prawno-religijn? tradycj? Starego Przymierza ukszta?towa? si? b??dny sposób rozumienia czysto?ci moralnej. Rozumiano j? cz?sto w sposób wy??cznie zewn?trzny i ?materialny”. W ka?dym razie rozwin??a si? wyra?na sk?onno?? do takiego tylko jej rozumienia i temu w?a?nie Chrystus przeciwstawia si? w sposób radykalny: nic, co brudzi cz?owieka ?od zewn?trz”, ?aden brud ?materialny” nie czyni cz?owieka nieczystym w znaczeniu moralnym, czyli wewn?trznym. ?adne te? — cho?by nawet rytualne — usuwanie brudu nie sprawia samo z siebie moralnej czysto?ci. Ta ostatnia ma swe wy??czne ?ród?o wewn?trz cz?owieka: pochodzi z serca. By? mo?e, i? odno?ne przepisy Starego Testamentu (jakie spotykamy np. w Kp? 15,16-24; 18,1 nn., czy te? 12,1-5) mia?y równie? na celu zabezpieczenie pewnej intymno?ci tego, co cielesne i p?ciowe w cz?owieku (oprócz wzgl?dów natury lekarsko-higienicznej). W ka?dym razie Chrystus odci?? si? wyra?nie od wi?zania czysto?ci w znaczeniu moralnym (etycznym) z sam? fizjologi?, z procesami zachodz?cymi w ludzkim organizmie. W ?wietle przytoczonych powy?ej s?ów (Mt 15,18-20), ?aden z przejawów ?nieczysto?ci” p?ciowej w znaczeniu czysto cielesnym, biofizjologicznym, sam z siebie nie wchodzi jeszcze w definicj? czysto?ci lub nieczysto?ci w znaczeniu moralnym (etycznym).

4 Wypowied? powy?sza jest przede wszystkim wa?na ze wzgl?dów semantycznych. Mówi?c o czysto?ci w znaczeniu moralnym — o cnocie czysto?ci, pos?ugujemy si? analogi?, w ?wietle której z?o moralne jest przyrównane do brudu. Analogia ta ma z pewno?ci? bardzo dawne prawo obywatelstwa w ?wiecie poj?? etycznych. Chrystus podejmuje j? i potwierdza w ca?ej rozci?g?o?ci: ?To, co pochodzi z serca, to czyni cz?owieka nieczystym”. Chrystus mówi w tym wypadku o wszelkim z?u moralnym, o ka?dym grzechu, o naruszeniu ró?nych przykazań: ?z?e my?li, zabójstwa, cudzo?óstwa, czyny nierz?dne, kradzie?e, fa?szywe ?wiadectwa, przekleństwa” — a nie tylko o jakim? jednym gatunku tego z?a. Tak wi?c poj?cie ?czysto?ci” i ?nieczysto?ci” w znaczeniu moralnym jest przede wszystkim poj?ciem ogólnym, rodzajowym, a nie gatunkowym: ka?de dobro moralne jest przejawem czysto?ci, ka?de z?o przejawem nieczysto?ci. Wypowied? z Mt 15,18-20 nie zacie?nia czysto?ci do jednego tylko sektora moralno?ci — tego mianowicie, który wi??e si? z przykazaniem ?Nie cudzo?ó?” i ?Nie po??daj”, do tego wi?c, który dotyczy wzajemnych odniesień m??czyzny i kobiety zwi?zanych z cia?em i jego po??dliwo?ci?. W taki sposób mo?emy równie? rozumie? b?ogos?awieństwo z Kazania na Górze, wypowiedziane pod adresem ludzi ?czystego serca”: w znaczeniu szerszym, rodzajowym — i w??szym. Dopiero inne konteksty pozwol? na to, ?eby zdecydowanie ograniczy? i ujednoznaczni? to poj?cie.

5 To szersze — rodzajowe — znaczenie czysto?ci obecne jest tak?e w listach ?w. Paw?a, w których stopniowo znajdziemy równie? owe konteksty wyra?nie ograniczaj?ce znaczenie czysto?ci do zakresu ?cielesnego” i ?seksualnego” — do tego mianowicie znaczenia, w które wprowadzaj? nas s?owa Chrystusa z Kazania na Górze o po??daniu, wyra?aj?cym si? ju? w ?patrzeniu” na kobiet?, a przyrównanym do ?cudzo?o?enia w sercu” (por. Mt 5,27-28).

?w. Pawe? nie jest autorem s?ów o trojakiej po??dliwo?ci. Znajduj? si? one w li?cie Janowym. Mo?na natomiast powiedzie?, i? w ramach istotnego dla 1 J 2,16-17 przeciwstawienia wewn?trz cz?owieka — przeciwstawienia Boga i ?wiata (tego, co pochodzi ?od Ojca” — i co ?od ?wiata”), które wyra?a si? w sercu i przenika w uczynki cz?owieka jako po??dliwo?? oczu, po??dliwo?? cia?a oraz pycha tego ?ycia — Pawe? uwydatnia w cz?owieku inne przeciwieństwo: przeciwieństwo, a zarazem napi?cie. Jest to przeciwieństwo pomi?dzy ?cia?em” a ?duchem”, i to przede wszystkim ?Duchem” pisanym wielk? liter?. ?Oto, czego ucz?: post?pujcie wed?ug ducha, a nie spe?nicie po??dania cia?a. Cia?o bowiem do czego innego d??y ni? duch, a duch do czego innego ni? cia?o, i st?d nie ma mi?dzy nimi zgody, tak ?e nie czynicie tego, co chcecie” (Ga 5,16-17). St?d te? ??ycie wed?ug cia?a” jest przeciwieństwem ??ycia wed?ug Ducha”. ?Ci bowiem, którzy ?yj? wed?ug cia?a, d??? do tego, czego chce cia?o, ci za?, którzy ?yj? wed?ug Ducha — do tego, czego chce Duch” (Rz 8,5).

Poprzez dalsze kolejne analizy b?dziemy si? starali wykaza?, ?e czysto?? — czysto?? serca, o jakiej mówi? Chrystus w Kazaniu na Górze — urzeczywistnia si? w?a?nie jako ??ycie wed?ug Ducha”.

(10.12.1980)

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

31 stycznia 2024, 12:10