杏MAP导航

Szukaj

Teologia cia?a: 39. Po??dliwo?? a sens oblubieńczy i rodzicielsk

Najwa?niejszy cykl katechez Jana Paw?a II po raz pierwszy od 40 lat w oryginalnej wersji d?wi?kowej. Najpierw streszczenie Jana Paw?a II w j?zyku polskim, a nat?pnie ca?a katecheza z t?umaczeniem na j?zyk polski.
39. Po??dliwo?? a sens oblubieńczy i rodzicielski cia?a

1 Przeprowadzamy refleksje nad tymi s?owami Pana Jezusa z Kazania na Górze: ?Ka?dy, kto po??dliwie patrzy na kobiet?, ju? w swoim sercu dopu?ci? si? z ni? cudzo?óstwa” (?ju? j? scudzo?o?y? w sercu swoim” Mt 5,28). Chrystus wypowiedzia? te s?owa wobec s?uchaczy, którzy na podstawie ksi?g Starego Testamentu byli w pewien sposób przygotowani do zrozumienia s?ów o po??daniu (po??dliwym patrzeniu). Ju? w poprzedni? ?rod? odwo?ywali?my si? do tekstów zaczerpni?tych z tzw. Ksi?g M?dro?ciowych.

Oto dla przyk?adu jeszcze jeden z takich tekstów, w którym autor biblijny poddaje analizie stan duszy cz?owieka opanowanego przez po??dliwo?? cia?a:

?Nami?tno?? gor?ca, jak ogień p?on?cy,

nie zga?nie, a? b?dzie zaspokojona;

cz?owiek nieczysty wobec swego cia?a

nie zazna spokoju a? go ogień spali;

rozpustnik, dla którego ka?dy chleb s?odki,

nie uspokoi si? a? do ?mierci.

Cz?owiek pope?niaj?cy cudzo?óstwo

mówi do swej duszy: «Któ? na mnie patrzy?

Wokó? mnie ciemno?ci, a mury mnie zakrywaj?,

nikt mnie nie widzi: czego mam si? l?ka??

Najwy?szy nie b?dzie pami?ta? moich grzechów».

Tylko oczy ludzkie s? postrachem dla niego,

a zapomina, ?e oczy Pana,

nad s?ońce dziesi?? tysi?cy razy ja?niejsze,

patrz? na wszystkie drogi cz?owieka

i widz? zak?tki najbardziej ukryte. […]

Podobnie i kobieta, która zdradzi?a m??a

i podrzuca spadkobierc? pocz?tego z innym” (Syr 23,17-22).

2 Podobnych opisów nie brak w literaturze ca?ego ?wiata. Z pewno?ci? wiele z nich odznacza si? wi?ksz? jeszcze wnikliwo?ci? analizy psychologicznej, o wiele wi?ksz? sugestywno?ci? i si?? wyrazu. Opis biblijny z Syr 23,17-22 zawiera pewne elementy, które mo?na uzna? za ?klasyczne”, gdy chodzi o analiz? po??dania zmys?owego. Takim elementem jest np. porównanie nami?tno?ci cielesnej do ognia. Jest to ogień, który zapala si? w cz?owieku, ogarnia jego zmys?y, rozbudza cia?o, rozprzestrzenia si? na uczucia, poniek?d zagarnia ?serce”. Owa nami?tno??, zrodzona z po??dliwo?ci cia?a, t?umi w tym ?sercu” g??bszy g?os sumienia, poczucie odpowiedzialno?ci przed Bogiem (co w naszym tek?cie biblijnym bardzo mocno jest uwydatnione). Zostaje co najwy?ej powierzchniowy wstyd przed lud?mi — a raczej namiastka wstydu, wyra?aj?ca si? jako l?k przed konsekwencjami, nie za? przed samym z?em. T?umi?c g?os sumienia, ta sama nami?tno?? niesie ze sob? niepokój cia?a i zmys?ów. Jest to niepokój ?cz?owieka zewn?trznego”, gdy ?cz?owiek wewn?trzny” zosta? zmuszony do milczenia. W takiej sytuacji nami?tno??, uzyskawszy niejako swobod? dzia?ania, ujawnia si? jako natarczywe d??enie do zaspokojenia cia?a i zmys?ów.

Ma ono w poczuciu cz?owieka opanowanego nami?tno?ci? niejako ugasi? ogień. Zaspokojenie to nie si?ga jednak?e do ?róde? wewn?trznego pokoju, przebiega tylko w powierzchownej warstwie cz?owieczeństwa. I tu autor biblijny z ogromn? trafno?ci? stwierdza, ?e cz?owiek w tym zaspokojeniu zmys?owym nie uspokaja si?, nie odnajduje siebie, ale wr?cz przeciwnie, sam ?si? spala”. Nami?tno?? d??y do zaspokojenia niejako na ?lepo, bez odniesień do sumienia, a w tym d??eniu sama si? ?zu?ywa”. Nie ma ona w sobie ?adnego ?ród?a niezniszczalno?ci. W?a?ciwy jest dla niej natomiast dynamizm u?ycia, a? do ?zu?ycia”. Je?li zostanie wci?gni?ta w orbit? g??bszych wewn?trznych energii ludzkiego ducha, mo?e okaza? si? sama si?? twórcz? — ale wtedy musi ulec g??bokiemu przetworzeniu. Je?li st?umi te g??bsze si?y serca i sumienia (jak to ma miejsce w opisie Syr 23,16-24), sama z siebie ostatecznie ?si? wypala”, a po?rednio wypala si? w niej cz?owiek, który pozwoli?, a?eby nim zaw?adn??a.

3 Kiedy Chrystus w Kazaniu na Górze mówi o cz?owieku, który ?po??da” i ?po??dliwie patrzy”, ma mo?e przed oczyma równie? ten czy inny obraz znany Jego s?uchaczom z tradycji ?m?dro?ciowej”. Odwo?uje si? jednak zarazem do ka?dego cz?owieka, który na podstawie w?asnego do?wiadczenia wewn?trznego jest ?wiadom tego, co znaczy ?po??da?”, ?po??dliwie patrze?”. Nauczyciel nie dokonuje analizy tego do?wiadczenia, nie opisuje go (jak to czyni? Syr 23,17-22) — zak?ada niejako wystarczaj?c? znajomo?? faktu wewn?trznego, do którego si? odwo?uje, u ka?dego ze swoich aktualnych czy potencjalnych s?uchaczy. Czy kto? z nich mo?e nie wiedzie?, o co chodzi? Je?li by naprawd? nie wiedzia?, wszystko, co jest zawarte w tych Chrystusowych s?owach, po prostu nie odnosi?oby si? do niego i ?aden opis czy analiza nie powiedzia?yby mu tego, o co chodzi. Je?li natomiast wie — a chodzi tutaj o ca?kowicie wewn?trzn? wiedz? serca i wiedz? sumienia — od razu te? zrozumie, kiedy te s?owa do niego si? odnosz?.

4 Chrystus wi?c nie opisuje, nie poddaje analizie tego, co zawiera si? w do?wiadczeniu po??dania, w prze?yciu po??dliwo?ci cia?a. Odnosimy nawet wra?enie, i? nie wchodzi w to do?wiadczenie w ca?ej rozci?g?o?ci jego wewn?trznej dynamiki, jak to ma miejsce cho?by w przytoczonym tek?cie Syracha, raczej zatrzymuje si? na jego progu. Jeszcze ?po??danie” nie zmieni?o si? w zewn?trzne dzia?anie, jeszcze nie sta?o si? ?uczynkiem cia?a”; jest jeszcze tylko wewn?trznym aktem serca: wyra?a si? we wzroku, sposobie patrzenia na kobiet?. W ka?dym razie ju? mo?na w pe?ni odkry? i zidentyfikowa? jego istotn? tre?? i warto??.

Co wi?cej, trzeba to uczyni? w tej w?a?nie chwili. Spojrzenie mówi o tym, co dzieje si? w sercu. Wzrok wyra?a poniek?d ca?ego cz?owieka. Je?li powszechnie przyjmuje si? za prawd?, i? cz?owiek ?dzia?a wedle tego, kim jest” (operari sequitur esse) — to Chrystus pragnie w tym wypadku uwydatni?, i? cz?owiek ?patrzy wedle tego, kim jest”: intueri sequiur esse. Spojrzenie ods?ania cz?owieka do pewnego stopnia na zewn?trz, wobec drugich, daleko bardziej jeszcze ods?ania go ?na wewn?trz” (lub mo?e raczej ?do wewn?trz”) — ods?ania go przed nim samym.

5 Chrystus uczy wi?c, a?eby zatrzyma? si? przy spojrzeniu, bo ono jest jakby progiem wewn?trznej prawdy. W nim te? ju? — to znaczy w spojrzeniu, w tym ?jak patrz?” — mo?na w ca?ej pe?ni zidentyfikowa?, czym jest ?po??danie”. Spróbujmy na to odpowiedzie?. ?Po??danie”, ?po??dliwie patrze?” — wskazuje na takie do?wiadczenie sensu cia?a, w którym za spraw? w?a?nie po??dania przestaje on by? sensem oblubieńczym. Przestaje te? by? sensem rodzicielskim, o którym w poprzednich rozwa?aniach powiedzieli?my ju?, ?e — gdy chodzi o ma??eńskie zjednoczenie m??czyzny i kobiety — jest zakorzeniony w oblubieńczym sensie cia?a, niejako organicznie si? z niego wy?ania. Tak wi?c cz?owiek ?po??daj?c”, ?patrz?c po??dliwie” (jak czytamy u Mt 5,27-28), w sposób mniej lub bardziej wyra?ny do?wiadcza odej?cia od tego sensu cia?a, który (jak widzimy równie? z naszych dawniejszych analiz) stoi u podstaw budowania komunii, czyli jedno?ci osób: zarówno poza ma??eństwem, jak te? wówczas — i to chyba szczególnie wówczas — gdy te osoby jako m??czyzna i kobieta s? wezwani do budowania owej jedno?ci w?a?nie ?w ciele” (wedle tego, co g?osi ?ewangelia pocz?tku”, czyli Ksi?ga Rodzaju, w klasycznym tek?cie Rdz 2,24). Do?wiadczenie oblubieńczego sensu cia?a jest w sposób szczególny przyporz?dkowane owemu sakramentalnemu wezwaniu, ale nie jest do niego ograniczone. Oblubieńczy sens cia?a warunkuje wolno?? daru, która — jak to zobaczymy jeszcze dok?adniej w pó?niejszych analizach — mo?e si? urzeczywistnia? równie? inaczej ni? przez ma??eństwo.

Chrystus mówi: ?Ka?dy, kto po??dliwie patrzy na kobiet?” (?kto patrzy… aby jej po??da?”) — ju? si? w swoim sercu dopu?ci? z ni? cudzo?óstwa”, ?scudzo?o?y? w sercu” (Mt 5,28). Czy? nie chce przez to w?a?nie powiedzie?, i? po??danie — podobnie jak cudzo?óstwo — jest wewn?trznym odej?ciem od oblubieńczego sensu cia?a? Czy? nie usi?uje wr?cz naprowadzi? s?uchaczy na ich w?asne wew?trzne do?wiadczenie takiego odej?cia? Czy? nie dlatego w?a?nie okre?la je jako ?cudzo?o?enie sercem”?

(10.9.1980)

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

19 stycznia 2024, 14:27