杏MAP导航

Szukaj

Teologia cia?a: 7. Alternatywa ?mierci i nie?miertelno?ci...

Najwa?niejszy cykl katechez Jana Paw?a II po raz pierwszy od 40 lat w oryginalnej wersji d?wi?kowej. Najpierw streszczenie Jana Paw?a II w j?zyku polskim, a nat?pnie ca?a katecheza z t?umaczeniem na j?zyk polski
7. Alternatywa ?mierci i nie?miertelno?ci w samej definicji cz?owieka

1 Wypada nam powróci? dzisiaj jeszcze raz do znaczenia pierwotnej samotno?ci cz?owieka, która wyp?ywa nade wszystko z analizy tak zwanego tekstu jahwistycznego z drugiego rozdzia?u Ksi?gi Rodzaju. Jak ju? stwierdzili?my w poprzednich rozwa?aniach, tekst biblijny pozwala nam uwypukli? nie tylko ?wiadomo?? cia?a ludzkiego (cz?owiek zosta? stworzony w ?wiecie widzialnym jako ?cia?o w?ród cia?”), lecz tak?e ?wiadomo?? jego w?a?ciwego znaczenia.

Uwzgl?dniaj?c wielk? zwi?z?o?? tekstu biblijnego, nie mo?na oczywi?cie rozszerza? zbytnio tej implikacji. Jest jednak rzecz? pewn?, ?e dotykamy tutaj centralnego problemu antropologii. ?wiadomo?? cia?a wydaje si? uto?samia? w tym przypadku z odkryciem z?o?ono?ci w?asnej struktury, która wed?ug antropologii filozoficznej polega ostatecznie na stosunku mi?dzy dusz? i cia?em. Opowiadanie jahwistyczne wyra?a to swoim j?zykiem (czyli w?a?ciw? sobie terminologi?) mówi?c: ?Jahwe Bóg ulepi? cz?owieka z prochu ziemi i tchn?? w jego nozdrza tchnienie ?ycia, wskutek czego sta? si? cz?owiek istot? ?yw?” (Rdz 2,7)1. I w?a?nie ten cz?owiek, ?istota ?ywa”, odró?nia si? w dalszym ci?gu od wszystkich innych istot ?ywych ?wiata widzialnego. Przes?ank? tego odró?niania si? cz?owieka jest w?a?nie fakt, ?e tylko on jest zdolny ?uprawia? ziemi?” (por. Rdz 2,5) i ?czyni? j? sobie poddan?” (por. Rdz 1,28). Mo?na powiedzie?, ?e ?wiadomo?? ?wy?szo?ci”, wpisana w definicj? cz?owieczeństwa powstaje od pocz?tku na podstawie praktyki lub typowo ludzkiego post?powania. Ta ?wiadomo?? poci?ga za sob? szczególne dostrzeganie znaczenia w?asnego cia?a, jakie wy?ania si? w?a?nie z faktu, ?e cz?owiek ma obowi?zek ?uprawia? ziemi?” i ?czyni? j? sobie poddan?”. To wszystko by?oby niemo?liwe bez typowo ludzkiej intuicji znaczenia w?asnego cia?a.

2 Wydaje si? wi?c, ?e nale?y mówi? przede wszystkim o tym aspekcie raczej ni? o problemie antropologicznej z?o?ono?ci w sensie metafizycznym. Je?eli pierwotny opis ?wiadomo?ci ludzkiej podany przez tekst jahwistyczny, zawiera w ca?o?ci opowiadania tak?e cia?o, je?eli on zawiera niejako pierwsze ?wiadectwo o odkryciu w?asnej cielesno?ci (a nawet, jak powiedziano, dostrze?enie znaczenia w?asnego cia?a), to wszystko ods?ania si? nie na podstawie jakiej? pierwotnej analizy metafizycznej, lecz na podstawie konkretnej podmiotowo?ci cz?owieka wystarczaj?co wyra?nej. Cz?owiek jest podmiotem nie tylko przez swoj? samo?wiadomo?? i samostanowienie, lecz tak?e na podstawie w?asnego cia?a. Struktura tego cia?a jest taka, ?e pozwala mu by? sprawc? prawdziwie ludzkiego dzia?ania. W tym dzia?aniu cia?o wyra?a osob?. Jest ono zatem, w ca?ej swojej materialno?ci (?ulepi? cz?owieka z prochu ziemi”), jakby przenikliwe i przezroczyste, tak ?e ukazuje, kim jest cz?owiek (i kim powinien by?) dzi?ki strukturze swojej ?wiadomo?ci i swojego samostanowienia. Na tym opiera si? podstawowe dostrzeganie znaczenia w?asnego cia?a, którego nie mo?na nie odkry? analizuj?c pierwotn? samotno?? cz?owieka.

3 I oto z takim podstawowym zrozumieniem znaczenia w?asnego cia?a, cz?owiek, jako podmiot starego Przymierza ze Stwórc?, zostaje postawiony wobec tajemnicy drzewa poznania. ?Z wszelkiego drzewa tego ogrodu mo?esz spo?ywa? wed?ug upodobania; ale z drzewa poznania dobra i z?a nie wolno ci je??, bo gdy z niego spo?yjesz, niechybnie umrzesz” (Rdz 2,16-17). Pierwotne znaczenie samotno?ci cz?owieka opiera si? na do?wiadczeniu istnienia otrzymanego od Stwórcy. Znamieniem tego istnienia ludzkiego jest w?a?nie podmiotowo??, która obejmuje tak?e znaczenie cia?a. Czy jednak cz?owiek, który w swojej pierwotnej ?wiadomo?ci zna wy??cznie do?wiadczenie istnienia, a wi?c ?ycia, móg? zrozumie?, co mog?oby znaczy? s?owo ?umrzesz”? Czy by? zdolny doj?? do zrozumienia sensu tego s?owa poprzez z?o?on? struktur? ?ycia otrzymanego, kiedy ?Jahwe Bóg tchn?? w jego nozdrza tchnienie ?ycia”? Trzeba przypuszcza?, ?e to s?owo, ca?kowicie nowe, pojawi?o si? na horyzoncie ?wiadomo?ci cz?owieka bez jakiegokolwiek do?wiadczenia jego rzeczywisto?ci, i ?e jednocze?nie to s?owo pojawi?o si? przed nim jako radykalna antyteza tego wszystkiego, w co cz?owiek zosta? wyposa?ony.

Cz?owiek us?ysza? po raz pierwszy s?owo ?umrzesz” bez oswojenia si? z nim w jaki? sposób w dotychczasowym do?wiadczeniu, ale z drugiej strony nie móg? nie ??czy? znaczenia ?mierci z tym wymiarem ?ycia, którym dot?d si? cieszy?. S?owa Boga – Jahwe skierowane do cz?owieka potwierdza?y tak? zale?no?? w istnieniu, w nast?pstwie której cz?owiek jest istot? ograniczon? i ze swej natury podatn? na nieistnienie. Te s?owa stawia?y problem ?mierci warunkowo: ?bo gdy z niego spo?yjesz […], umrzesz”. Cz?owiek, który us?ysza? te s?owa, winien by? odnale?? ich prawd? w samej wewn?trznej strukturze swojej samotno?ci. I ostatecznie zale?a?o od niego, od jego decyzji i wolnego wyboru, czy ze swoj? samotno?ci? wkroczy tak?e w kr?g antytezy ujawnionej mu przez Stwórc? razem z drzewem poznania dobra i z?a, i w ten sposób swoim uczyni do?wiadczenie umierania i ?mierci. S?uchaj?c s?ów Boga – Jahwe, cz?owiek winien by? zrozumie?, ?e drzewo poznania zapu?ci?o korzenie nie tylko w ?ogrodzie Eden”, lecz tak?e w jego cz?owieczeństwie. Prócz tego winien by? zrozumie?, ?e to tajemnicze drzewo kry?o w sobie wymiar samotno?ci, dot?d nieznany, jakim obdarzy? go Stwórca w?ród ?wiata istot ?yj?cych, którym on, cz?owiek — wobec samego Stwórcy — ?da? nazwy”, aby doj?? do zrozumienia, ?e ?adna z nich nie jest do niego podobna.

4 Kiedy wi?c podstawowe znaczenie jego cia?a zosta?o ju? ustalone przez odró?nienie od reszty stworzeń, kiedy przez to samo sta?o si? rzecz? oczywist?, ?e ?niewidzialne” okre?la cz?owieka bardziej ni? ?widzialne”, wtedy stan??a przed nim alternatywa, ?ci?le i bezpo?rednio zwi?zana przez Boga z drzewem poznania dobra i z?a. Alternatywa ?mierci i nie?miertelno?ci, która wy?ania si? z Rdz 2,17, wychodzi poza istotne znaczenie cia?a cz?owieka, o ile dotyczy eschatologicznego znaczenia nie tylko cia?a, lecz samego cz?owieczeństwa, ró?nego od wszystkich istot ?yj?cych, od ?cia?”. Ta alternatywa odnosi si? jednak w sposób ca?kiem szczególny do cia?a stworzonego ?z prochu ziemi”.

Aby ju? nie przed?u?a? tej analizy, ograniczamy si? do stwierdzenia, ?e alternatywa ?mierci i nie?miertelno?ci wchodzi od pocz?tku do definicji cz?owieka i ?e ?od pocz?tku” nale?y do znaczenia jego samotno?ci wobec samego Boga. To pierwotne znaczenie samotno?ci, przenikni?te alternatyw? ?mierci i nie?miertelno?ci, ma tak?e podstawowe znaczenie dla ca?ej teologii cia?a.

Tym stwierdzeniem kończymy na teraz nasze rozwa?anie na temat znaczenia pierwotnej samotno?ci cz?owieka. To stwierdzenie, które w sposób jasny i zwi?z?y wy?ania si? z tekstów Ksi?gi Rodzaju, sk?ania tak?e do refleksji tak nad tekstami, jak i nad cz?owiekiem, który mo?e ma zbyt sk?p? ?wiadomo?? prawdy odnosz?cej si? do niego, a która jest zawarta ju? w pierwszych rozdzia?ach Biblii.

(31.10.1979)

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

13 grudnia 2023, 14:01