杏MAP导航

Szukaj

Teologia cia?a: 5. Znaczenie pierwotnej samotno?ci

Najwa?niejszy cykl katechez Jana Paw?a II po raz pierwszy od 40 lat w oryginalnej wersji d?wi?kowej. Najpierw streszczenie Jana Paw?a II w j?zyku polskim, a nat?pnie ca?a katecheza z t?umaczeniem na j?zyk polski.
5. Znaczenie pierwotnej samotno?ci

Znaczenie pierwotnej samotno?ci

1 W ostatnim rozwa?aniu niniejszego cyklu doszli?my do wst?pnego wniosku, który wyci?gn?li?my ze s?ów Ksi?gi Rodzaju o stworzeniu cz?owieka jako m??czyzny i kobiety. Do tych s?ów, czyli do ?pocz?tku”, odwo?a? si? Pan Jezus w swojej rozmowie o nierozerwalno?ci ma??eństwa (por. Mt 19,3-9, Mk 10,1-12). Ale wniosek, do którego doszli?my, nie kończy jeszcze szeregu naszych analiz. Musimy rzeczywi?cie odczyta? na nowo opowiadania pierwszego i drugiego rozdzia?u Ksi?gi Rodzaju w szerszym kontek?cie, który pozwoli nam ustali? szereg znaczeń dawnego tekstu, do którego odwo?a? si? Chrystus. Dzisiaj jednak zastanowimy si? nad znaczeniem pierwotnej samotno?ci cz?owieka.

2 Okazj? do takiej refleksji daj? nam bezpo?rednio nast?puj?ce s?owa Ksi?gi Rodzaju: ?Nie jest dobrze, ?eby cz?owiek [m??czyzna] by? sam; uczyni? mu zatem odpowiedni? dla niego pomoc” (Rdz 2,18). To Bóg – Jahwe wypowiada te s?owa. Nale?? one do drugiego opowiadania o stworzeniu cz?owieka, pochodz? wi?c z tradycji jahwistycznej. Jak ju? poprzednio wspomnieli?my, znamienne dla tekstu jahwistycznego jest to, ?e opowiadanie o stworzeniu cz?owieka [m??czyzny] stanowi osobny fragment (por. Rdz 2,7), który wyprzedza wyprzedza opowiadanie o stworzeniu pierwszej kobiety (por. Rdz 2,21-22). Znamienne jest prócz tego to, ?e pierwszy cz?owiek (adam), stworzony ?z prochu ziemi”, dopiero po stworzeniu pierwszej kobiety zostaje okre?lony jako ?m??czyzna” (i?). Tak wi?c, kiedy Bóg – Jahwe wypowiada s?owa o samotno?ci, odnosi je do samotno?ci ?cz?owieka” jako takiego, a nie tylko do samotno?ci m??czyzny.

Trudno jednak, na podstawie tylko tego faktu, posuwa? si? zbyt daleko w wyci?ganiu wniosków. Niemniej ca?kowity kontekst owej samotno?ci, o której mówi Ksi?ga Rodzaju 2,18, mo?e nas przekona?, ?e chodzi tutaj o samotno?? ?cz?owieka” (m??czyzny i kobiety), a nie tylko samotno?? cz?owieka – m??czyzny, spowodowan? przez brak kobiety. Wydaje si? zatem, na podstawie ca?ego tekstu, ?e ta samotno?? posiada dwa znaczenia: jedno wynikaj?ce z samej natury cz?owieka, to jest z jego cz?owieczeństwa (i to jest widoczne w opowiadaniu Rdz 2), i drugie wynikaj?ce z odniesienia m??czyzny do kobiety, i to jest widoczne, w pewien sposób, na podstawie pierwszego znaczenia. Szczegó?owa analiza opisu zdaje si? to potwierdza?.

3 Problem samotno?ci ukazuje si? tylko w kontek?cie drugiego opowiadania o stworzeniu cz?owieka. Pierwsze opowiadanie nie zna tego problemu. Tam cz?owiek zostaje stworzony od razu jako ?m??czyzna i niewiasta” (?Stworzy? wi?c Bóg cz?owieka na swój obraz […], stworzy? m??czyzn? i niewiast?” — Rdz 1,27). Drugie opowiadanie, które jak ju? wspomnieli?my, mówi najpierw o stworzeniu cz?owieka, a dopiero potem o stworzeniu kobiety ?z ?ebra” m??czyzny, skupia nasz? uwag? na fakcie, ?e ?cz?owiek jest sam”; i to ukazuje si? jako podstawowy problem antropologiczny, bardziej pierwotny w pewnym sensie od problemu postawionego przez fakt, ?e ten cz?owiek jest m??czyzn? i niewiast?. Ten problem jest bardziej pierwotny nie tyle w sensie chronologicznym, ile w sensie egzystencjalnym: jest on pierwotny ?ze swej natury”. Takim oka?e si? tak?e problem samotno?ci cz?owieka z punktu widzenia teologii cia?a, je?eli uda si? nam przeprowadzi? pog??bion? analiz? drugiego opowiadania o stworzeniu w Rdz 2.

4 Stwierdzenie Boga – Jahwe: ?Nie jest dobrze, ?eby m??czyzna by? sam”, ukazuje si? nie tylko w bezpo?rednim kontek?cie decyzji stworzenia kobiety (?uczyni? mu zatem odpowiedni? dla niego pomoc”), lecz tak?e w szerszym kontek?cie motywów i okoliczno?ci, które g??biej wyja?niaj? sens pierwotnej samotno?ci cz?owieka. Tekst jahwistyczny ??czy przede wszystkim stworzenie cz?owieka z potrzeb? ?uprawiania ziemi” (Rdz 2,5) i to odpowiada?oby, w pierwszym opowiadaniu, powo?aniu do tego, aby czyni? sobie ziemi? poddan? (por. Rdz 1,28). Nast?pnie, drugie opowiadanie o stworzeniu mówi o umieszczeniu cz?owieka w ?ogrodzie Eden”, i w ten sposób wprowadza nas w stan jego pierwotnej szcz??liwo?ci. A? do tej chwili cz?owiek jest przedmiotem stwórczego dzia?ania Boga – Jahwe, który jednocze?nie, jako prawodawca, ustala warunki pierwszego przymierza z cz?owiekiem. Ju? przez to zostaje podkre?lona podmiotowo?? cz?owieka. Znajduje ona dalszy wyraz, kiedy ?ulepiwszy z gleby wszelkie zwierz?ta l?dowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadzi? je do m??czyzny [cz?owieka], aby przekona? si?, jak? on da im nazw?” (Rdz 2,19). Tak wi?c pierwsze znaczenie pierwotnej samotno?ci cz?owieka zostaje okre?lone na podstawie swoistego ?testu”, lub egzaminu, który cz?owiek zdaje przed Bogiem (i w pewien sposób tak?e przed samym sob?). Za pomoc? tego ?testu” cz?owiek u?wiadamia sobie swoj? wy?szo??, czyli ?e nie mo?e by? zrównany z ?adnym innym rodzajem istot ?yj?cych na ziemi. Rzeczywi?cie, jak mówi tekst ?ka?de jednak zwierz?, które okre?li? m??czyzna, otrzyma?o nazw? «istota ?ywa». I tak m??czyzna da? nazwy wszelkiemu byd?u, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierz?ciu polnemu, ale — kończy autor — nie znalaz?a si? pomoc odpowiednia dla m??czyzny” (Rdz 2,19-20).

5 Ca?a ta cz??? tekstu jest bez w?tpienia przygotowaniem do opowiadania o stworzeniu kobiety. Jednak?e posiada ona g??bokie znaczenie tak?e niezale?nie od tego stworzenia. Oto cz?owiek stworzony znajduje si?, od pierwszej chwili swojego istnienia, wobec Boga jakby w poszukiwaniu swojej istoty; mo?na by powiedzie?: w poszukiwaniu okre?lenia siebie samego. Cz?owiek wspó?czesny powiedzia?by: w poszukiwaniu swojej ?to?samo?ci”. Stwierdzenie, ?e cz?owiek ?jest sam” w?ród ?wiata widzialnego, a w szczególno?ci w?ród istot ?yj?cych, ma w tym poszukiwaniu znaczenie negatywne, jako ?e wyra?a to, czym on ?nie jest”. Niemniej stwierdzenie, ?e nie mo?e uto?samia? si? istotowo ze ?wiatem widzialnym innych istot ?yj?cych (animalia) ma jednocze?nie aspekt pozytywny w odniesieniu do tego pierwotnego poszukiwania, chocia? to stwierdzenie nie jest jeszcze okre?leniem ca?kowitym, stanowi jednak?e jeden z jego elementów. Je?li przyjmiemy tradycj? arystotelesow? w logice i w antropologii, nale?a?oby okre?li? ten element jako ?rodzaj najbli?szy” (genus proximum).

6 Tekst jahwistyczny pozwala nam jednak?e odkry? tak?e dalsze elementy w tym przedziwnym urywku, w którym cz?owiek znajduje si? sam wobec Boga nade wszystko po to, aby przez pierwsze samookre?lenie wyrazi? poznanie siebie samego, jako pierwotny i podstawowy przejaw cz?owieczeństwa. Poznanie samego siebie idzie w parze z poznaniem ?wiata, wszystkich stworzeń widzialnych, wszystkich istot ?yj?cych, którym cz?owiek da? nazw?, aby stwierdzi? wobec nich swoj? odmienno??. Tak wi?c ?wiadomo?? ods?ania cz?owieka jako tego, który posiada zdolno?? poznawcz? w odniesieniu do ?wiata widzialnego. Przez to poznanie, które wyprowadza go, w pewien sposób, na zewn?trz w?asnej istoty. Jest on nie tylko istotowo i podmiotowo sam. W rzeczywisto?ci samotno?? oznacza tak?e podmiotowo?? cz?owieka, która tworzy si? przez poznanie siebie. Cz?owiek jest sam, poniewa? jest ?ró?ny” od ?wiata widzialnego, od ?wiata istot ?yj?cych. Analizuj?c tekst Ksi?gi Rodzaju, jeste?my w pewnym sensie ?wiadkami, jak cz?owiek ?odró?nia si?” wobec Boga – Jahwe od ca?ego ?wiata istot ?yj?cych (animalia) przez pierwszy akt poznania siebie, i jak przez to ujawnia si? sobie samemu i równocze?nie potwierdza si? w ?wiecie widzialnym jako ?osoba”. Ów zwi??le zarysowany w Rdz 2,19-20 proces poszukiwania w?asnej definicji prowadzi nie tylko do wskazania, w nawi?zaniu do tradycji arystotelesowskiej, rodzaju najbli?szego, genus proximum — co zosta?o wyra?one w s?owach: ?da? nazwy” — któremu odpowiada ró?nica gatunkowa, differentia specifica — wed?ug definicji Arystotelesa jest ni? noús, zoon noetikón; ten proces prowadzi tak?e do pierwszego zarysowania istoty ludzkiej jako osoby z w?a?ciw? jej podmiotowo?ci?.

Przerywamy tu analiz? znaczenia pierwotnej samotno?ci cz?owieka. Podejmiemy j? na nowo za tydzień.

(10.10.1979)

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

11 grudnia 2023, 15:54