Trwa dramat Alfiego Evansa, Watykan zabiega o uwolnienie ch?opca
Krzysztof Bronk - Watykan
Trwa dramat Alfiego Evansa i jego rodziców. O godz. 22.30 2-letniego ch?opca z powa?nym uszkodzeniem mózgu od??czono od aparatury wspomagaj?cej oddychanie. Uczyniono to na polecenie s?du i wbrew woli rodziców. Ch?opiec jednak nie umar?. Po jedenastu godzinach dramatycznej walki dzi? rano ponownie podano mu tlen, wod? i po?ywienie.
W walk? o ?ycie ch?opca zaanga?owa?y si? równie? w?oskie w?adze. Wczoraj po po?udniu podano do wiadomo?ci, ?e Alfiemu przyznano w?oskie obywatelstwo. Wydawa?o si?, ?e w ten sposób sprawa zostanie rozwi?zana. Rodzice Alfiego zabiegaj? bowiem o przewiezienie ch?opca do nale??cego do Watykanu szpitala pediatrycznego Dzieci?tka Jezus w Rzymie. Wbrew protestom w?oskiego konsula w Wielkiej Brytanii s?dzia podtrzyma? jednak decyzj? o od??czeniu Alfiego od aparatury wspomagaj?cej oddychanie.
W obronie angielskiego ch?opca ponownie zaapelowa? wczoraj wieczorem Papie?. O godz. 21.15 Franciszek napisa? na Tweeterze: ?Poruszony modlitwami i wielk? solidarno?ci? okazywan? Alfiemu Evansowi, ponawiam mój apel, aby ból jego rodziców zosta? wys?uchany i by spe?niono ich pragnienie podj?cia nowych form terapii”.
Aby uratowa? angielskiego ch?opca do Liverpoolu uda?a si? wczoraj osobi?cie dyrektor rzymskiego szpitala, w którym mia?oby by? kontynuowane jego leczenie i który ju? teraz zajmuje si? dzie?mi, które cierpi? na to samo schorzenie. Szpital, w którym przetrzymywany jest Alfie, nie chcia? z ni? jednak rozmawia?.
Maria Enoc zapewnia, ?e w rzymskim szpitalu wszystko jest gotowe na przyj?cie angielskiego ch?opca. W?oskie w?adze zapewni?y, ?e zajm? si? jego transportem samolotem rz?dowym. Dyplomacja musi si? jednak upora? z oporem brytyjskich urz?dów.
Apel o uwolnienie Alfiego ponowi? te? dzi? rano prezes Papieskiej Akademii ?ycia abp Vincenzo Paglia.
Prezes Papieskiej Akademii ?ycia wyrazi? nadziej?, ?e ca?e to bolesne wydarzenie obudzi sumienia Brytyjczyków i doprowadzi do stworzenia nowego systemu, w którym prawa rodziców zostan? uszanowane.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.