杏MAP导航

Tomasz Zielenkiewicz

"Przera?aj?ce liczby" – reakcje ruchów pro-life

Eilís Mulroy, rzeczniczka kampanii Pro Life Campaign, w rozmowie z Catholic News Agency (CNA) okre?li?a te dane jako "przera?aj?ce". ?To przeciwieństwo tego, co obiecywali politycy przed referendum w 2018 r.” – podkre?li?a.

Przed zmian? prawa ?rodowiska pro-life ostrzega?y, ?e liczba aborcji gwa?townie wzro?nie. Mulroy wskaza?a, ?e w 2024 r. wykonano o 280% wi?cej aborcji ni? w 2018 r. (2 879). ?Politycy, którzy wówczas namawiali do g?osowania za liberalizacj?, teraz przyznaj?, ?e sytuacja wymkn??a si? spod kontroli” – doda?a.

Obietnice polityków vs. rzeczywisto??

Przed referendum ówczesny premier Leo Varadkar (wówczas równie? lekarz) zapewnia?, ?e aborcja b?dzie ?bezpieczna, legalna i rzadka”. – Czy 11 tys. aborcji rocznie to "rzadko"? – pyta retorycznie David Quinn z Iona Institute. ?Wmawiano ludziom, ?e prawo b?dzie restrykcyjne, ale dzi? wida?, ?e tak nie jest” - dodaje.

W 2018 r. media oskar?a?y ?rodowiska pro-life o "sianie paniki", gdy te wskazywa?y, ?e w Wielkiej Brytanii 1 na 5 ci?? kończy si? aborcj?. ?Dzi? w Irlandii to 1 na 6, a w Wielkiej Brytanii ju? prawie 1 na 3” – mówi Mulroy. Stwierdza, ? gdy prawo si? poluzuje, liczba aborcji ro?nie.  

"To nie jest opieka zdrowotna, to odbieranie ?ycia"

Mulroy podkre?la, ?e 98% aborcji w 2024 r. dotyczy?o wczesnej ci??y (do 12. tygodnia). ?To nie jest zwyk?a procedura medyczna, jak skrócenie kolejki do lekarza. To odbieranie ?ycia” - mówi. Kampania Pro Life domaga si? spotkania z minister zdrowia Jennifer Carroll MacNeill, by przedyskutowa? alternatywy dla kobiet w trudnej sytuacji. ?Dzi?, gdy kobieta dzwoni na rz?dow? infolini?, s?yszy tylko, gdzie znajdzie lekarza wykonuj?cego aborcj?. Nie mówi si? jej o pomocy, by mog?a urodzi?” – wyja?nia Mulroy.

Cisza mediów i szansa na zmian??

Quinn zwraca uwag?, ?e mainstreamowe media nie nag?a?niaj? problemu. ?Nikt nie pyta polityków, czy 11 tys. aborcji to wasza definicja rzadko?ci?” – podkre?la. Mulroy widzi jednak niewielkie oznaki nadziei. ?Obecny rz?d opiera si? na cz??ciowo na niezale?nych politykach, w tym tych o pogl?dach pro-life. Mo?e uda si? wprowadzi? zmiany, np. lepsze wsparcie dla matek” – mówi.

Czy Irlandia zmieni kurs?

?Niezale?nie od pogl?dów, wszyscy powinni?my chcie?, by kobiety w ci??y otrzymywa?y pe?n? informacj? i pomoc” – podsumowuje Mulroy. ?To mog?oby zmniejszy? liczb? aborcji” – dodaje.

W 2018 roku w Irlandii odby?o si? referendum dotycz?ce zniesienia Ósmej Poprawki do konstytucji, która niemal ca?kowicie zabrania?a aborcji. Oko?o 66,4% wyborców opowiedzia?o si? za zniesieniem zakazu, co doprowadzi?o do zmiany prawa i legalizacji aborcji w tym kraju.

(Autor jest pracownikiem Polskiego Radia)