Nuncjusz Apostolski w Kinszasie: papieskie przes?anie aktualne bardziej, ni? kiedykolwiek
Delphine Allaire, Dorota Abdelmoula-Viet - Watykan
Demokratyczna Republika Konga to najwi?kszy katolicki kraj Afryki. Obecnie nasilaj? si? w nim walki, wspierane przez rwandyjskie bojówki, a najtrudniejsza sytuacja panuje w mie?cie Goma. Apel o pokój, jaki wystosowa? Papie? Franciszek podczas ostatniej audiencji ogólnej, odbi? si? w kraju szerokim echem, tym bardziej, ?e Ojciec ?wi?ty zaapelowa? tak?e o wi?ksze wsparcie wspólnoty mi?dzynarodowej, prosz?c o ?podj?cie wszystkich mo?liwych wysi?ków w celu pokojowego rozwi?zania konfliktu”.
Niebezpieczeństwo dla ca?ego kraju
Pytany o sytuacj? we wschodniej cz??ci kraju, abp Leskovar podkre?la, ?e jest ona delikatna, a w Gomie panuje stan wojenny, który mo?e rozprzestrzeni? si? na inne cz??ci kraju. ?Musimy my?le? o pozosta?ych terenach, gdzie trwaj? walki, wraz ze wszystkimi mo?liwymi i wyobra?alnymi konsekwencjami dla miejscowej ludno?ci. Mam nadziej? na powrót do sto?u negocjacyjnego i poszukiwanie dyplomatycznych rozwi?zań” – mówi hierarcha. W tym kontek?cie papieskie wezwanie zosta?o przyj?te ze szczególn? wdzi?czno?ci?. ?Premier i kilku biskupów dzi?kowa?o mi za te s?owa” – podkre?la.
Wschód z dost?pem do pomocy humanitarnej
Watykański dyplomata wyja?nia, ?e w okolice Gomy niezwykle trudno jest dzi? wys?a? pomoc humanitarn?. ?To strefa wojny. Nawet bez wojny do?? trudno jest tam dotrze?, poniewa? drogi nie s? dobre, a czasami s? nieprzejezdne dla samochodów. Mo?na si? tam dosta? tylko na motocyklach lub pieszo” – mówi. Do trudno?ci logistycznych dochodzi te? niemo?liwo?? oszacowania realnej skali potrzebnej pomocy, bowiem obecnie wymaga jej ok. 6-7 mln wewn?trznych przesiedleńców. ?Potrzeby s? tak du?e, ?e prawie niemo?liwe jest udzielenie pomocy wszystkim potrzebuj?cym. Nie oznacza to, ?e nic si? nie robi; mo?emy i musimy co? zrobi?. W Nuncjaturze Apostolskiej staramy si? pomaga? poprzez instytucje ko?cielne: Caritas, bezpo?rednio diecezje lub zgromadzenia zakonne. Wysy?amy pomoc pomimo trudno?ci logistycznych”.
Szczególnym wyzwaniem jest niesienie pomocy sanitarnej. W cz??ci kraju jedynymi placówkami medycznymi s? te, stworzone przez Ko?ció?. ?Docieraj? do mnie informacje o alarmuj?cej sytuacji szpitali w pobli?u terenów konfliktu. S? przepe?nione rannymi, brakuje w nich miejsc, sytuacja jest powa?na” – relacjonuje nuncjusz.
Pokoju nie osi?gnie si? z broni? w r?ku
?Tutaj, podobnie jak w wielu miejscach na ?wiecie, pokój nie jest kwesti? broni. Raczej piel?gnuje si? go poprzez dialog i s?uchanie wszystkich punktów widzenia, szukaj?c kompromisu. Otwarto?? na kompromis jest bardzo wa?na. Bez niej osi?gni?cie pokoju jest niestety niemo?liwe – mówi abp Leskovar, podkre?laj?c zaanga?owanie Ko?cio?a w doprowadzenie do przywrócenia dialogu politycznego i do budzenia sumień mi?dzynarodowej wspólnoty.
Przedsi?wzi?cia podejmowane przez Ko?ció? s? dla spo?eczeństwa ?ród?em nadziei. Dotyczy to tak?e m.in. systemu edukacyjnego, który niemal w po?owie oparty jest o struktury ko?cielne.
Powróci? do ?wiadectw z papieskiej wizyty
Papieski przedstawiciel w Kinszasie zach?ca do ponownej lektury ?wiadectw ofiar wojny, które dzieli?y si? swoim do?wiadczeniem podczas papieskiej wizyty w kraju przed dwoma laty. ?Niestety, zbyt wiele osób o nich zapomnia?o” – mówi, podkre?laj?c, ?e okrucieństwo jakiego do?wiadczyli ocaleni z wcze?niejszych wojen powinno by? przestrog? dla wspó?czesnego spo?eczeństwa.
Podkre?la te? aktualno?? przes?ania, jakie Ojciec ?wi?ty pozostawi? w Demokratycznej Republice Konga. ?Przes?anie papie?a sprzed dwóch lat jest dzi? bardziej aktualne ni? kiedykolwiek. Przemoc przynosi jedynie coraz gorsz? sytuacj? dla wysiedlonych, jeszcze wi?ksze komplikacje dla spo?eczeństwa i wzrost ubóstwa. To b??dne ko?o przemocy musi zosta? zatrzymane. Mo?na to zrobi? tylko poprzez dialog i otwarto?? na kompromis. Bez tego nie jest mo?liwe znalezienie pokoju” – mówi arcybiskup.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.