杏MAP导航

?Wspieramy g?ównie lini? frontu, gdzie ludzie jeszcze mieszkaj?, ale warunki s? bardzo, bardzo niebezpieczne. Tam nie ma handlu, nie ma pracy, ?yj? w takiej sytuacji, ?e potrzebuj? wszystkiego. Mam taki obraz, blisko Zaporo?a, kiedy by?em przy froncie, i? z jednej strony spada?y rakiety, mo?na to s?ysze? i widzie?, ale 2-3 kilometry od tego miejsca rolnik [jecha?] traktorem, przygotowuj?c po prostu swoje tereny, bo nadesz?a na to pora. Ludzie s? bardzo zdeterminowani, ?eby po prostu przetrwa? w owej sytuacji, nie podda? si? w ogóle – mówi papieskiej rozg?o?ni o. Bovio. – To wszystko budzi we mnie wielki podziw. Pe?en podziwu jestem, patrz?c na wytrwa?o?? tych ludzi, ich cierpliwo??, cierpienia… Bo nie przychodzi to ?atwo, naprawd?, codziennie s?ysze? syreny, alarmy, chowa? si? do schronu – z nadziej?, ?e wszystko b?dzie dobrze – i znowu potem rozpocz?? kolejny dzień: prac?, obowi?zki i tak dalej. Wi?c niestety nie ma zmian, ale widz? tak? mocn? determinacj? we wszystkich ludziach, ?e nie chc? si? temu podda? i s? gotowi do końca [dzia?a?], ?eby to wszystko si? skończy?o, ale tak sprawiedliwie.“

?Kobieta mieszkaj?ca w okolicy Czernihowa, na pó?noc od tego miasta, w wiosce, która by?a i nadal jest zniszczona w 90 proc. Ta pani ?yje w kontenerach dostarczonych przez rz?d polski. S? flagi, s? znaki pokazuj?ce, ?e ta pomoc humanitarna pochodzi z Polski. Ale to, co by?o ciekawe: zaprowadzi?a nas obok, do miejsca, gdzie sta? jej dom, i t?umaczy?a, i? ca?e ?ycie oszcz?dza?a pieni?dze z pracy, by zbudowa? drugie pi?tro tego domu. A dzisiaj nie ma w ogóle ani drugiego, ani pierwszego [pi?tra], nie ma domu, s? same ruiny. Ona jest po prostu teraz bez przysz?o?ci, bez nadziei, bo nie ma ani pieni?dzy, ani domu. I po prostu dobrze, ?e ?yje: pozostaje ?wiadoma tego, ?e dosta?a tak? pomoc; ale nie ma wizji, co b?dzie z ni? dalej – opowiada papieskiej rozg?o?ni o. Bovio. – I to historia, która mnie uderzy?a, bo nie tylko ta pani, ale du?o ludzi znajduje si? w takich sytuacjach. Trwaj?, nie poddaj? si?, ale nie ma wizji przysz?o?ci, dopóki co? si? nie zmieni dzi?ki pomocy ze strony kogo?, kto da im przysz?o??. My?l?, ?e to [wa?ne] tak?e dla nas: warto rozeznawa?, w jaki sposób mo?emy dawa? przysz?o?? tym ludziom, tak mocno dotkni?tym wojn?.“