Odessa: dzieci potrzebuj? pomocy
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
Zaledwie dzień po podpisaniu porozumienia w sprawie transportu zbo?a, Rosjanie zaatakowali port handlowy w Odessie. Rzecznik MSZ Ukrainy stwierdzi?, ?e takie posuni?cie to ?spluni?cie Putina w twarz ONZ”.
Jak mówi zakonnica, mimo rosyjskiego terroru, ludzie staraj? si? normalnie funkcjonowa?. Chodz? do pracy, a tam, gdzie to mo?liwe odbudowuj? zniszczon? infrastruktur?. Sklepy dzia?aj?, cho? dost?p do towarów jest okrojony. Pot??nym zastrzykiem pomocy dla dzieci w Odessie i najbardziej poszkodowanych okolicach jest 27 ci??arówek wsparcia humanitarnego, które dostarczy? UNICEF. Dzi?ki nim mo?liwe b?dzie zabezpieczenie dost?pu do wody i higieny dla 50 tys. najm?odszych mieszkańców tego miasta.
Siostry ?yj? w ma?ej, trzyosobowej wspólnocie. ?Gdy wybuch?a wojna zdecydowa?y?my, ?e zostajemy. Nie wszyscy ludzie wyjad?, ci, co zostan?, b?d? nas potrzebowa?” – mówi s. Teresa. Na co dzień salezjanki prowadz? burs? dla studentek. Wspó?pracuj? tak?e z salezjanami i lokalnymi organizacjami ko?cielnymi i spo?ecznymi. W??czy?y si? w stworzony system pomocy, obejmuj?cy przyjmowanie towarów z zagranicy i dystrybucj? w?ród ludzi. Jednym z podejmowanych dzia?ań jest tak?e pomoc dzieciom. Mówi s. Teresa:
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.