杏MAP导航

?Na ten temat jest taki wspó?czesny charkowski humor. Mówimy, ?e nie ma sensu i?? spa? przed pó?noc?, dlatego ?e po 23 i tak nas obudz?… Wczoraj akurat o tej godzinie poszed?em si? napi? kawy zbo?owej i si? zacz??o, chata troch? si? trz?s?a. Ju? si? do tego przyzwyczaili?my. Posiedzieli?my na korytarzu, pomodlili?my si? i ?yjemy dalej. Rzeczywi?cie, przez ostatni tydzień tych ostrza?ów jest wi?cej, ale my rozumiemy, ?e nic si? z tym nie da zrobi?. Poniewa? Rosjanom nie udaje si? zwyci??y? w wojnie, to coraz cz??ciej atakuj? dzielnice mieszkalne – mówi ks. Miko?aj Bieliczew. – Jeste?my ju? zm?czeni wojn?, przyzwyczaili?my si? do tego chorego stanu rzeczy. To ?le, bo ludzie przecie? gin?, ale ju? naprawd? nie mamy si?, ?eby siedzie? w schronach, trzeba jako? ?y?. Do?? du?o ludzi powróci?o do miasta, to wida? na ulicach, cho? do zakończenia wojny jest jeszcze daleko. Coraz bardziej u?wiadamiamy sobie, ?e kolejna zima b?dzie bardzo, bardzo ci??ka. Codziennie dziej? si? ma?e cuda. Wiele jest solidarno?ci i pomocy w?ród ludzi i to podnosi na duchu, ale psychiczne zm?czenie jest ogromne. Widz? to po sobie, ?eby normalnie spa? musz? bra? ?rodki nasenne, bo jednak te wybuchy troch? dzia?aj? na nerwy.“