杏MAP导航

?W Kijowie w ostatnich dniach ?ycie toczy si? w miar? mo?liwo?ci normalnie. Ludzie zaczynaj? powoli wraca?, wracaj? te? ca?e rodziny. Widzimy, ?e ruch na ulicach Kijowa i ró?nych osiedlach jest zwi?kszony. Przede wszystkim ludzie wracaj?, ?eby zobaczy?, co si? dzieje z ich domami, z ich mieszkaniami. Po tym pó?tora miesi?cu od pocz?tku wojny, to jest najbardziej newralgiczne pytanie dla nich – mówi papieskiej rozg?o?ni ks. Pawelec. – Pomoc humanitarna ci?gle do nas dociera chocia? widzimy, ?e jest ona bardziej potrzebna na wschodnich terenach Ukrainy, w okolicach Charkowa, Mariupolu. Tam nie ma praktycznie kontaktu z tymi lud?mi, jedyna pomoc humanitarna, która jest przekazywana to s? najpotrzebniejsze ?rodki zrzucane, jako ?adunki z helikopterów. Miasta Izium i Mariupol s? w ci?g?ym obl??eniu. W Mariupolu w tej chwili znajduje si? ok. 160 tys. ludzi bez mo?liwo?ci ewakuacji. Sytuacja humanitarna jest tam trudna.“

?Te wszystkie obrazy, które docieraj? do nas z podkijowskich miast i miasteczek s? straszne, s? dramatyczne. Tak naprawd? trudno to sobie wyobrazi?. Trudno zrozumie?, dlaczego do tego wszystkiego dosz?o. Czy jest to zaplanowana taktyka Rosjan? Kiedy patrz? na te wszystkie obrazy, to my?l?, ?e przede wszystkim pokazuje to ogromne bestialstwo, ogromne zezwierz?cenie - trudno nawet mówi? o nich ?o?nierze - tej ordy, która napad?a na Ukrain? i od kilku tygodni próbuje tutaj wprowadza? swoje porz?dki. To s? straszne obrazy, nie potrzebuj? nawet ?adnego komentarza – mówi papieskiej rozg?o?ni ks. Pawelec. – Te obrazy, które dotar?y do nas wczoraj z Borodzianki s? jeszcze straszniejsze ni? te, które widzieli?my wcze?niej z Buczy czy z Irpienia, dlatego ?e na pocz?tku tej strasznej wojny by?y bombardowania w?a?nie miasta Borodzianka i pod gruzami budynków jest tam mnóstwo cia? niewinnych ludzi, którzy zgin?li w wyniku zrzucania ogromnych pocisków, ogromnych bomb na ich mieszkania i domy. W tej chwili trwa akcja odgruzowywania i ci ludzie, którzy tam pracuj? z ministerstwa sytuacji nadzwyczajnych cz?sto s? na skraju za?amania nerwowego, kiedy widz? to wszystko, co tam si? sta?o. My?l?, ?e takie obrazy czekaj? nas tak?e z Iziumu i Chersonia, kiedy ta chorda bandytów, grabie?ców, zboczeńców wyjdzie stamt?d i zostawi te miasta. Zawsze po sobie zostawiaj? te same obrazki. Jeszcze gorzej jest w Mariupolu. Dostali?my wczoraj informacj?, ?e mer tego miasta mówi?, i? od pocz?tku wojny zgin??o tam ju? ok. 5 tys. cywilów. Na pewno tych ofiar jest jeszcze wi?cej, to si? dopiero tak naprawd? oka?e po zakończeniu dzia?ań wojennych. Kto? mówi, ?e to wszystko co si? tutaj dzieje, pokazuje ogrom wojny. Nie, to nie pokazuje strachu wojny, to pokazuje ogrom znieczulenia moralnego, zepsucia moralnego wojskowych z rosyjskiej armii. To pokazuje ich poziom moralny. Jak mo?e si? sta?, ?e naród, który wychowa? Dostojewskiego, To?stoja, Lermontowa, Czajkowskiego móg? wychowa? jednocze?nie takich zwyrodnialców, to jest pytanie, które ja ci?gle sobie zadaj?.“