Marianin z Charkowa: wasza modlitwa ogrzewa nasze serca
?ukasz So?niak SJ – Watykan
Jednym z nich jest o. Miko?aj Bieliczew. ?Nasz budynek ma mocne piwnice, dlatego ludzie uciekli do nas” – wyja?nia. ?Mieszkamy razem, jemy posi?ki, wspólnie si? modlimy. Sami wypiekamy chleb, bo ju? ci??ko jest kupi? go w sklepie. Kiedy dzisiaj m?? jednej z parafianek przyniós? reklamówk? z chlebem, to wszyscy tak si? cieszyli… Kiedy w piwnicy jedli?my ten chleb z mas?em, ludzie mówili, ?e to takie fajne, takie smaczne…” – opowiada ze ?zami w oczach o. Miko?aj.
Podkre?la, ?e w Charkowie ludzie dziel? si? dzi? na trzy grupy: walcz?cych i pomagaj?cych ludno?ci, uciekaj?cych i tych, którzy dalej wierz? rosyjskiej propagandzie. ?Tutaj wielu ludzi mówi po rosyjsku, uwa?a si? za Rosjan, dlatego nie spodziewali?my si? ataku, nie byli?my przygotowani” – zaznacza marianin w rozmowie z Radiem Watykańskim.
Z zachodu kraju do miasta wci?? dociera pomoc humanitarna. O kolejnych konwojach powiadamiaj? mieszkańców lokalne w?adze. Wyznaczone s? punkty, w których mo?na odbiera? wsparcie. Znajduj? si? one w kluczowych miejscach, np. przy stacjach metra, gdzie wielu ludzi chowa si? przed nalotami. ?Ludzie potrzebuj? jednak nie tylko pomocy materialnej, ale i duchowej, dlatego du?o si? modlimy” – mówi o. Miko?aj.
Charków to miasto studenckie. Mie?ci si? w nim wiele uniwersytetów, na których do niedawna studiowali m?odzi ludzie z ca?ego ?wiata. Wojna by?a dla nich kompletnym zaskoczeniem. ?To by? ca?kowity szok – mówi o. Miko?aj. – Pierwszego dnia wojny, kiedy szed?em ze sklepu, widzia?em studentów z innych krajów, którzy biegali po ulicach z walizkami i nie wiedzieli co robi?. Metro ju? nie funkcjonowa?o poniewa? spodziewano si? nalotów rakietowych. Po jakim? czasie uda?o si? zorganizowa? dla nich transport i wielu z nich wyjecha?o. Do dzi? ka?dego dnia z Charkowa odje?d?a kilka poci?gów ewakuacyjnych. Skorzysta?o z nich wielu z naszych parafian, g?ównie kobiet z dzie?mi. Wielu ludzi nadal szuka mo?liwo?ci ucieczki poniewa? rozumiej?, ?e wojna nie skończy si? za par? dni i b?dzie tylko gorzej” – mówi marianin.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.