Kapucyni z Kijowa: alarmy nas nie wzruszaj?, pomagamy ewakuowa? najstarszych
Kijów jest zabezpieczony i kontrolowany przez ukraińsk? armi?. Wojska rosyjskie znajduj? si? w odleg?o?ci ok. 30 km od stolicy, jednak – jak informuje doradca prezydenta Ukrainy O?eksij Arestowycz – s? rozbite i nie ma póki co bezpo?redniego zagro?enia zaj?cia miasta. ?Jest spokojnie, ale to cisza przed burz?” – mówi z kolei w rozmowie z Radiem Watykańskim przebywaj?cy w stolicy o. B?a?ej Suska, kustosz kustodii kapucynów na Ukrainie i w Rosji.
?ukasz So?niak SJ – Watykan
Rano Rosjanie ostrzelali blok mieszkalny w dzielnicy Obo?oń. Pomimo du?ych strat materialnych zgin??y tylko dwie osoby. Ludzi w mie?cie jest coraz mniej, zostali w?a?ciwie wy??cznie starsi i chorzy, dla których coraz bardziej brakuje leków. ?Jako kapucyni pomagamy w ich ewakuacji. Stanowimy punkt kontaktowy, który po?redniczy w wymianie informacji pomagaj?cych w wywozie mieszkańców. Nie boimy si?. Coraz mniej wzruszaj? nas alarmy przeciwlotnicze, przywykli?my do nich” – mówi o B?a?ej.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.
14 marca 2022, 15:13