Franciszkańskie klasztory otwarte dla uchod?ców

?wiat

Franciszkańskie klasztory otwarte dla uchod?ców

Od wybuchu wojny pos?uguj?cy na Ukrainie franciszkanie konwentualni w??czaj? si? w pomoc miejscowej ludno?ci. W kraju dzia?a pi?? wspólnot, z których ka?da oferuje schronienie osobom uciekaj?cym ze swoich domów przed bombami. W klasztornych piwnicach uchod?cy znajduj? nocleg, otrzymuj? ?ywno?? i leki. ?Zorganizowali?my firm? taksówkow? z prawdziwego zdarzenia, z t? tylko ró?nic?, ?e nie ??damy zap?aty. Je?dzimy po mie?cie i zwozimy ludzi do naszych klasztorów” – wyja?nia br. Giulio Cesareo.

?ukasz So?niak SJ – Watykan

Nast?pnie zakonnicy pomagaj? uchod?com dosta? do miejscowo?ci przygranicznych, sk?d – ju? na terenie Polski, S?owacji czy W?gier – odbieraj? ich miejscowi franciszkanie i zapraszaj? do swoich klasztorów. Domy zakonne staj? si? oaz? dla wielu kobiet i dzieci, które otrzymuj? od zakonników ubrania i mo?liwo?? odpoczynku po wyczerpuj?cej uciecze. ?Potrzebujemy g?ównie ciep?ej odzie?y oraz materia?ów opatrunkowych, poniewa? wiele osób trafia do nas rannych” – wyja?nia br. Giulio Cesareo.

Z?o rodzi tylko z?o, nigdy nie prowadzi do dobra

?W tych dniach obserwujemy, godzinie po godzinie, coraz wi?ksze okrucieństwo wobec niewinnych Ukraińców, którego nie da si? wyrazi? s?owami. Najsmutniejsze jest to, ?e pojawiaj? si? g?osy, które próbuj? te inwazj? usprawiedliwia?, mówi?c, ?e jest ona konieczna i potrzebna, ?e to droga, która wiedzie do pokoju… To k?amstwo. Z?o rodzi tylko z?o, niszczy, nigdy nie jest drog? do czego? dobrego – mówi papieskiej rozg?o?ni br. Giulio Cesareo. – Wszyscy jeste?my dzie?mi tego samego Ojca, powo?anymi do prze?ywania na ziemi wspania?ej przygody braterstwa. Musimy po??czy? si?y, aby nie?? w tych tragicznych dniach wsparcie Ukraińcom. W imieniu ?w. Franciszka do wszystkich ludzi dobrej woli ?lemy apel o pomoc poszkodowanym. Apelujemy tak?e o modlitw?, poniewa? tylko Jezus jest naszym ratunkiem, ?wiat?em zapalonym w nieprzeniknionych ciemno?ciach nienawi?ci i cierpienia.“

Równie? w?oscy franciszkanie przyjmuj? uchod?ców. W klasztorze w liguryjskiej miejscowo?ci Bordighera zakonnicy goszcz? a? 42 Ukraińców, to w wi?kszo?ci matki z dzie?mi. Prze?o?onym tej wspólnoty jest br. Faustino, który ma ukraińskie korzenie. Jego ojciec wci?? mieszka na Ukrainie i od pocz?tku wojny zajmuje si? dostawami dla wojska. Z kolei kuzynka franciszkanina, b?d?ca w pi?tym miesi?cu ci??y, wyjecha?a z dwiema siostrzenicami i zamieszka?a razem ze swoim krewnym w domu zakonnym. Razem staraj? si? organizowa? pomoc dla Ukrainy. Dzi?ki ich staraniom uda?o si? ju? pi?? razy wys?a? na granic? transport z darami.

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

Tematy