Polska lekarka tr?dowatych: ostracyzm zast?puje powolna integracja
Beata Zaj?czkowska – Watykan
Pracuj?ca od ponad 30 lat w Indiach doktor Helena Pyz zauwa?a w rozmowie z Radiem Watykańskim, ?e ostracyzm i wykluczenia zast?puje powolna integracja, tr?d jednak pozostaje wielkim problemem spo?ecznym. W Indiach ?yje najwi?cej na ?wiecie osób dotkni?tych tr?dem.
Beata Zaj?czkowska: Od blisko 70 lat w ostatni? niedziel? stycznia obchodzimy ?wiatowy Dzień Tr?dowatych. Czy jest on jeszcze potrzebny?
Doktor Helena Pyz: Problem tr?du nadal istnieje. Oczywi?cie po latach stosowania skutecznej terapii ilo?? nowych zachorowań stale spada, ale o zwyci?stwie nad t? chorob? jeszcze trudno mówi?. Ci?gle jeszcze s? tereny, gdzie nagle pojawia si? kilka czy kilkana?cie zachorowań. Na szcz??cie jest coraz wi?cej rzetelnej wiedzy w spo?eczeństwie o chorobach, dlatego pacjenci wcze?niej trafiaj? do lekarzy. Je?li tr?d b?dzie diagnozowany w najwcze?niejszych fazach i prawid?owo leczony jest szansa na pozbycie si? tej choroby w nast?pnych dekadach.
Tegoroczne has?o dnia brzmi ?Zjednoczeni dla godno?ci”, do czego zach?ca?
Ka?dy z nas ma godno?? dziecka Bo?ego i my?l?, ?e przypomnienie tego w odniesieniu do naszych braci dotkni?tych tr?dem jest niezwykle wa?ne. Tr?d jest niestety nadal problemem spo?ecznym dla tych, którzy s? naznaczeni ranami i deformacjami jako skutek zbyt pó?nego rozpocz?cia leczenia. Dotyka ich ostracyzm co poci?ga za sob? utrat? dotychczasowego zatrudnienia, miejsca zamieszkania, rodziny, a status spo?eczny w Indiach jest dla osób dotkni?tych najni?szy, cz?owiek – najbardziej pogardzany. Dla takich osób nie ma miejsca w spo?eczno?ci zdrowych, a ka?de wykluczenie jest odebraniem cz?owieczej godno?ci i wszelkich przys?uguj?cych praw. Dlatego powrót do uznania chorych za równoprawnych cz?onków spo?eczno?ci jest nie do przecenienia. Mam nadziej?, ?e takie dni w?a?nie tak b?d? kszta?towa? my?lenie nast?pnych pokoleń i mity zwi?zane z chorob? zostan? do końca obalone.
Indie s? krajem, gdzie wci?? na ?wiecie ?yje najwi?cej osób chorych na tr?d. Dlaczego tak si? dzieje i jak dzi? wygl?da ich ?ycie?
To kraj, gdzie jest najwi?ksza po Chinach populacja, a podstawowa opieka zdrowotna dla wi?kszo?ci spo?eczeństwa po prostu niedost?pna. Tr?d ju? od wielu lat nie jest problemem medycznym. Leczenie trwa co prawda zazwyczaj od 6 do 12 miesi?cy, ale nie jest zbyt kosztowne. Niemniej wymaga od pacjentów samodyscypliny, ale przede wszystkim dost?pno?ci diagnostyki i leczenia. Je?li dodamy do tego warunki ?ycia, ubóstwo, niedo?ywienie, braki wody i higieny trudno si? dziwi?, ?e choroby zaka?ne, w tym tr?d i gru?lica nadal si? szerz?.
Na ile wyznawcy hinduizmu wspieraj? tr?dowatych i jak Ko?ció? katolicki w Indiach w??cza si? w walk? z tr?dem?
Wi?kszo?? spo?eczeństwa tego ogromnego kraju wola?aby nie mie? z tr?dowatym do czynienia. Wiadomo powszechnie, ?e wiara w karm? (przeznaczenie, los) cz?owieka i reinkarnacj? powoduje, i? trzeba znosi? wszystko, równie? choroby, ze spokojem, ?eby mie? szans? na lepsze wcielenie po ?mierci. Ko?ció? katolicki w krajach misyjnych prowadzi wiele placówek zdrowotnych, szpitali i przychodni, a poniewa? nie ma ?adnych uprzedzeń, trafiaj? do nich równie? dotkni?ci tr?dem. Mamy ??czno?? z wieloma takimi instytucjami, prowadzonymi np. przez Misjonarki Mi?o?ci, gdzie chorzy s? leczeni, a cz?sto te? zatrudniani, co zmienia ich status spo?eczny.
Walka z tr?dem to walka z bied?. Jak pandemia odbi?a si? na losie chorych na tr?d?
Tr?dowaci mieszkaj?cy w wydzielonych koloniach-slumsach wokó? wi?kszych miast ?yj? na ogó? z niewielkiej dotacji państwowej i ?ebraniny. Podczas lockdownu w obecnej pandemii otrzymali niewielkie wsparcie ?ywno?ciowe i rzeczowe od organów państwowych. Teraz jednak zubo?enie wi?kszo?ci spo?eczeństwa jest ju? widoczne, odbija si? to te? na najbiedniejszych. Szalej?ca inflacja, drastyczne podwy?ki cen powoduj?, ?e coraz wi?cej ludzi potrzebuje pomocy.
Ponad 30 lat mieszkasz w?ród chorych na tr?d w O?rodku Jeevodaya i niesiesz pomoc dzieciom z rodzin tr?dowatych. Jak w tym czasie zmieni?a si? ich sytuacja?
Istnienie O?rodka to jeszcze 20 lat wi?cej, zmiany wida? go?ym okiem. Przede wszystkim mamy ca?e rzesze ju? wykszta?conych m?odych ludzi, którzy nie tylko ?yj? w bardziej ludzkich warunkach ni? slumsy, a te? wspieraj? innych. Najwa?niejsza jest jednak integracja, a to te? daje si? zauwa?y?. Nie tylko przez kontakty szkolne, uczelniane, ale te? w miejscach pracy, gdzie zajmuj? czasem wysokie stanowiska, nasi wychowankowie wp?ywaj? na zmian? stosunku do osób stygmatyzowanych przez tr?d. To wielka rado??.
Za?o?yciel O?rodka chcia? da? dzieciom nowy ?wit ?ycia, to w?a?nie w sanskrycie znaczy Jeevodaya. St?d postawi? od pocz?tku na edukacj?. Zamkni?cie szkó? z powodu pandemii doprowadzi w Indiach do prawdziwej katastrofy edukacyjnej?
Zamkni?cie szkó? podstawowych i ?rednich trwa?o ponad rok. Tylko niewielka cz??? szkó? poj??a si? nauczania zdalnego, a jeszcze mniejsza cz??? uczniów i studentów z tego skorzysta?a. W?adze państwowe pomimo tego stworzy?y mo?liwo?? zdawania egzaminów, ale potraktowano to tak niepowa?nie, ?e skutki b?d? jeszcze bardziej dokuczliwe. Wszyscy, którzy chodzili do szkó? przed pandemi? dostali promocj? do kolejnej klasy niezale?nie od tego, co przez ca?y rok szkolny robili. Po powrocie na zaledwie 4 miesi?ce do ?aw szkolnych mieli wielkie trudno?ci z opanowaniem materia?u kolejnej klasy, pó?roczne egzaminy by?y ca?kowitym fiaskiem. A zaraz po egzaminach ponownie zamkni?to szko?y. Jak b?dzie dalej prowadzana nauka trudno dzi? przewidzie?.
W ubieg?ym roku prosi?a? Polaków o pomoc w zakupie tabletów dla dzieci tr?dowatych. Bardzo hojnie odpowiedzieli na twój apel. Obecnie jakie s? najwa?niejsze wasze potrzeby?
Zakup sprz?tu do nauki zdalnej dla naszych uczniów to naprawd? wielka sprawa. Jestem bardzo wdzi?czna naszym rodakom. Studenci dostali laptopy, uczniowie szko?y – tablety. Najcz??ciej korzystali z sieci wi-fi, udost?pnianej im przez bliskich. By?a wyra?na ró?nica mi?dzy tymi, którzy korzystali systematycznie z lekcji i tymi, którzy takiej mo?liwo?ci nie mieli. Teraz my?limy jeszcze o poszerzeniu nauki o ró?ne przygotowania zawodowe. Mam nadziej?, ?e ju? nied?ugo rusz? warsztaty kroju i szycia, do tego b?dzie te? potrzebny sprz?t. Ale to jeszcze projekt w fazie tworzenia. Miejsce ju? mamy.
O?rodek Jeevodaya mo?na wesprze? przez dzia?aj?cy w Warszawie .
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.