杏MAP导航

Szukaj

Porwani s? cz?onkami organizacji charytatywnej Christian Aid Ministries, która zajmuje si? pomoc? ubogim i cierpi?cym na ca?ym ?wiecie. Porwani s? cz?onkami organizacji charytatywnej Christian Aid Ministries, która zajmuje si? pomoc? ubogim i cierpi?cym na ca?ym ?wiecie.  

Haiti: porywacze za??dali okupu za uwolnienie 17 misjonarzy

Porywcze za??dali po milionie dolarów za ka?dego z 17 porwanych misjonarzy i cz?onków ich rodzin – donosi Wall Street Journal. Do uprowadzenia dosz?o w sobot? na przedmie?ciach stolicy Haiti Port-au-Prince. Porwani to Amerykanie i jeden Kanadyjczyk, pi?ciu m??czyzn i siedem kobiet. Jest w?ród nich tak?e pi?cioro dzieci. Protestanccy misjonarze przybyli na Haiti by pomaga? cierpi?cej ludno?ci radzi? sobie ze skutkami sierpniowego trz?sienia ziemi i pandemii koronawirusa.

?ukasz So?niak SJ – Watykan

Wszyscy oni s? cz?onkami organizacji charytatywnej Christian Aid Ministries, która zajmuje si? pomoc? ubogim i cierpi?cym na ca?ym ?wiecie. Dostarcza m.in. paczki ?ywno?ciowe, oferuje pomoc w kryzysach, edukacj? a nawet poradnictwo w zakresie prowadzenia dzia?alno?ci gospodarczej.

Wall Street Journal przytacza wypowied? haitańskiego ministra sprawiedliwo?ci, który zapewnia, ?e FBI i miejscowa policja s? w kontakcie z porywaczami i stanowczo ??daj? natychmiastowego uwolnienia misjonarzy. Dziennikarze s? zdania, ?e negocjacje mog? jednak potrwa? nawet kilka tygodni.

Po dwóch trz?sieniach ziemi, tym z sierpnia ubieg?ego roku i tym, które spustoszy?o Haiti w 2010 r., pandemii koronawirusa i zabójstwie prezydenta, napi?cie w tym karaibskim kraju si?ga zenitu. W poniedzia?ek premier Ariel Henry i jego ochrona zostali zmuszeni do ucieczki z oficjalnej ceremonii w stolicy po tym, jak uzbrojony gang zaatakowa? zgromadzonych.

Ostatnie wydarzenia ?wiadcz? coraz bardziej o tym, ?e kraj znalaz? si? w r?kach kryminalistów, a oficjalna w?adza ma coraz mniej do powiedzenia. ?Haiti jest opuszczone przez spo?eczno?? mi?dzynarodow?, która nie chce dostrzec powagi panuj?cego na wyspie dramatu” – uwa?a Luigi Bonanate, emerytowany profesor stosunków mi?dzynarodowych na (z) Uniwersytecie w Turynie.

Przemoc nie jest rozwi?zaniem, przynosi jedynie z?o

?Haiti to jeden ziemskich rajów na naszej planecie, ale z bardzo bolesn? histori?. To kraina, która zosta?a obdarzona przepi?kn? natur?, niestety zniszczon? przez cz?owieka. Do tego dochodz? jeszcze skutki niszczycielskich trz?sień ziemi i pandemia. Obecnie kraj znajduje si? w r?kach uzbrojonych gangów, zaopatrywanych w broń z zewn?trz. Broń jest niestety drugim lub trzecim najbardziej dochodowym rynkiem na ?wiecie, po narkotykach i handlu lud?mi. Nie jest wi?c o ni? trudno. Karabiny jednak same nie strzelaj?, kto? musi poci?gn?? za spust – powiedzia? w rozmowie z papiesk? rozg?o?ni? prof. Bonanate. – Brakuje edukacji, uczenia od najm?odszych lat, ?e przemoc nie jest rozwi?zaniem i nie przynosi ?adnej ze stron niczego dobrego. Zachowujemy si? jakby nie by?o przysz?o?ci. Bez opami?tania eksploatujemy nasz ?wiat. Nie chcemy my?le? o tym, ?e zasoby kiedy? si? skończ?. Widzimy ?wiat, który chyli si? ku upadkowi, któremu grozi g??boki, egzystencjalny kryzys, a my staramy si? kurczowo trzyma? tych bogactw, które jeszcze mamy…“

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

20 pa?dziernika 2021, 14:06