Benedyktyni z Nursji: wci?? podnosimy si? z gruzów
Beata Zaj?czkowska – Watykan
W 2016 roku Nursja zosta?a dotkni?ta tragicznym trz?sieniem ziemi. Bazylika wzniesiona nad rodzinnym domem ?wi?tych zosta?a zrównana z ziemi?. Fakt, ?e po?ród ogromnych zniszczeń nikt nie zgin?? nazwano ?cudem ?w. Benedykta”. Miejscowa wspólnota benedyktynów przenios?a si? na wzgórze za miasto i tam bardzo powoli buduje sw? now? siedzib?. Na Bo?e Narodzenie uda?o si? odda? do u?ytku ma?y ko?ció? Matki Bo?ej Mi?osierdzia, teraz k?adzione s? pierwsze ceg?y pod nowy klasztor. Benedyktyni, tak jak okoliczna ludno??, ?yj? wci?? w prefabrykatach. Pomoc państwa przychodzi z ogromnym opó?nieniem, a proces odbudowy dodatkowo utrudnia pandemia.
?Wielu my?la?o, ?e po trz?sieniu ziemi i zburzeniu zabytkowej bazyliki ?w. Benedykta oraz istniej?cego przy niej klasztoru odejdziemy z Nursji. Jeste?my jednak przekonani, ?e naszym zadaniem jest «zosta? i odbudowa?», poniewa? wierzymy, ?e nasze trwanie jest wa?ne i potrzebne dla miejscowej ludno?ci” – podkre?la przeor benedyktynów z Nursji. Nawi?zuj?c do trwaj?cej odbudowy zauwa?a, ?e Ko?ció?, kiedy jest s?aby i do?wiadczony, wydaje wi?ksze owoce. Benedyktyn wyznaje, ?e podczas pandemii do ich wspólnoty przybywa znacznie wi?cej ludzi prosz?cych o modlitw?. Ojciec Nivakoff zauwa?a, ?e w czasach zamykania ?wi?tyń z powodu koronawirusa i przekszta?cania europejskich ko?cio?ów na muzea i puby, bardzo potrzebne s? wspólnoty, gdzie nie milknie modlitwa, b?d?ca ?ród?em nadziei i ?ycia.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.