Koronawirus nie os?abi? prze?ladowań chrze?cijan w Nigerii
?ukasz So?niak SJ – Watykan
Prze?ladowania nasilaj? si? zw?aszcza w pó?nocnej cz??ci kraju, gdzie dochodzi do zabójstw i porwań ze strony Boko Haram i pasterzy Fulani. Sytuacji nie poprawi?a pandemia koronawirusa. Zdaniem Rycerzy Kolumba rozwi?zaniem mo?e by? pomoc z zewn?trz. ?Uwa?amy, ?e zaanga?owanie amerykańskiej dyplomacji i pomocy humanitarnej ma szans? zmieni? los prze?ladowanych w tej cz??ci Nigerii” – uwa?a Carl Anderson, Najwy?szy Rycerz Zakonu Rycerzy Kolumba.
Jednym z ostatnich incydentów by? atak na chrze?cijańsk? wiosk? w pobli?u Kaduny, w wyniku którego zgin??o 62 chrze?cijan. Z kolei w zesz?ym miesi?cu d?ihady?ci chwalili si? w internecie zabiciem sze?ciu pracowników organizacji pomocowych.
Wed?ug szacunków ks. Josepha Fidelisa z diecezji Maidugui od 2009 roku Boko Haram wyp?dzi?o ponad po?ow? z 300 tys. katolików zamieszkuj?cych te ziemie. Chocia? tamtejsi wierni nadal otwarcie odprawiaj? Msz?, to jednak musz? podj?? rygorystyczne ?rodki bezpieczeństwa przeciwko zamachowcom-samobójcom.
Problemem jest te? wewn?trzna imigracja. Najtrudniejsza sytuacja panuje na pó?nocy kraju, gdzie w obozach dla uchod?ców przebywaj? tysi?ce chrze?cijan. ?W ca?ym kraju liczba przesiedleńców dochodzi ju? do 2,5 miliona” – ujawnia ks. Fidelis.
Odpowiedzialny za ten stan rzeczy jest w du?ej mierze nigeryjski rz?d z?o?ony g?ównie z muzu?manów, który nie reaguje na cierpienia chrze?cijan. ?Rz?dz?cy nie robi? nic, aby ograniczy? przelew krwi. Prawa, które ustanawiaj?, faworyzuj? muzu?manów i podsycaj? antagonizmy” – uwa?a bp Emmanuel Badejo z po?udniowej diecezji Oyo.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.