600 tys. Francuzów na marszu przeciw in vitro bez ojca
Krzysztof Bronk - Watykan
Demonstranci reprezentowali bardzo szerokie spektrum francuskiego spo?eczeństwa. Przyby?o wiele rodzin z dzie?mi. Obecni byli przedstawiciele politycznej opozycji, zarówno z prawicy, jak i z lewicy, dla których in vitro bez ojca to kwestia ekologiczna, podobnie jak ochrona klimatu. Nie zabrak?o te? ?ó?tych kamizelek oraz kap?anów w koloratkach. W pewnym momencie nap?yw uczestników by? tak wielki, ?e demonstracja musia?a si? rozga??zi? i pój?? dwoma alternatywnymi trasami.
Organizatorzy zapowiedzieli, ?e wczorajszy marsz to dopiero pocz?tek. Je?li Macron chce konfrontacji ze spo?eczeństwem i wbrew jego woli b?dzie forsowa? in vitro bez ojca, to oni s? ju? gotowi na kolejne, jeszcze liczniejsze manifestacje. Ju? wczoraj og?osili daty kolejnych demonstracji w Pary?u, a? do czerwca przysz?ego roku.
Na ulicach francuskiej stolicy protestowano równie? przeciwko surogacji. Cho? dyskutowany w parlamencie projekt prawa jeszcze jej nie przewiduje, to dla wszystkich jest jasne, ?e to tylko kwestia czasu. Po lesbijkach, swoje rewindykacje do dziecka, dzi?ki macicy do wynaj?cia, zg?osz? tak?e homoseksuali?ci. Wszystko to jest jeden proces, utorowany przez wcze?niejsze decyzje – przypomina mer podparyskiego Maisons-Laffite. ?Najpierw by?y zwi?zki cywilne, potem ma??eństwa dla wszystkich, dzi? jest in vitro bez ojca, a jutro b?dzie surogacja” – dodaje Jacques Myard.
Jednoznacznego poparcia wczorajszej demonstracji udzieli? te? francuski Ko?ció?. Przewodnicz?cy Episkopatu abp Eric de Moulins-Beaufort stwierdzi?, ?e udzia? w tym wydarzeniu jest obowi?zkiem dla wszystkich, którzy nie zgadzaj? si? na nowe prawo. Metropolita Pary?a abp Michele Aupetit przypomnia?, ?e historii nie zmienia stado baranów, lecz ci, którzy stawiaj? opór. Natomiast obecny na demonstracji bp Dominique Rey podkre?li?, ?e uczestnicy marszu nie s? kontestatorami. Wr?cz przeciwnie, oni opowiadaj? si? za ?yciem i rodzin?, na przekór tym, którzy neguj? podstawy cz?owieczeństwa.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.