杏MAP导航

Szukaj

"Krewni chorego mog? odbiera? jego stan inaczej ni? lekarze i trzeba to uszanowa?". Na zdj?ciu ojciec Vincenta Lambert "Krewni chorego mog? odbiera? jego stan inaczej ni? lekarze i trzeba to uszanowa?". Na zdj?ciu ojciec Vincenta Lambert 

Vincent Lambert umiera, Papie? prosi o modlitw?

Od ponad tygodnia miliony ludzi na ca?ym ?wiecie towarzysz? modlitw? agonii Vincenta Lamberta. 2 lipca zaprzestano mu podawa? po?ywienia i wody. Decyzj? lekarzy i francuskiego wymiaru sprawiedliwo?ci 42-letni m??czyzna zosta? skazany na ?mier?.

Krzysztof Bronk - Watykan

W tym kontek?cie mo?na te? prawdopodobnie odczytywa? s?owa, które Papie? Franciszek zapisa? dzi? na Twitterze. ?Módlmy si? za chorych, którzy zostali opuszczeni i pozostawieni, aby umarli. Spo?eczeństwo jest ludzkie, je?eli chroni ?ycie, ka?de ?ycie od pocz?tku a? do naturalnego końca, bez wybierania, kto jest bardziej czy mniej godny, aby ?y?. Lekarze maj? s?u?y? ?yciu, a nie je przerywa?” –podkre?li? Ojciec ?wi?ty.

We Francji s? tysi?ce pacjentów, którzy s? w takiej samej sytuacji jak Vincent Lambert – przypomina ks. Bruno Cazin. Jest on wikariuszem generalnym diecezji Lille. Przez 31 lat pracowa? jako lekarz hematolog. Z tej perspektywy zauwa?a, ?e w tej konkretnej sprawie zabrak?o przede wszystkim ludzkiej wra?liwo?ci. Cho? lekarze zdiagnozowali jego przypadek jako stan wegetatywny, to przez innych, zw?aszcza przez bliskich, móg? by? on odbierany inaczej, jako stan minimalnej ?wiadomo?ci. W takiej sytuacji nie ma miejsca na pochopne dzia?ania. Tym bardziej, ?e na pewno nie ma tu mowy o końcu ?ycia. Vincent Lambert móg? ?y? w tym stanie przez wiele d?ugich lat – dodaje ks. Cazin.

Trzeba uszanowa? wra?liwo?? i sumienie rodziny pacjenta

?W przypadku Vincenta Lamberta najbardziej trafnym okre?leniem jest upo?ledzenie, a nie koniec ?ycia, bo o tym w ?adnym wypadku nie mo?e by? tu mowy. Upo?ledzenie, bo jego stan jest stabilny. Ale ci??kie upo?ledzenie, stan wegetatywny czy koniec ?ycia, wszystko to s? sytuacje, które wywo?uj? gwa?towne reakcje. Otoczenie pacjenta zderza si? z jego chorob?, z jego stanem. Jego najbli?si odbieraj? to w bardzo ró?ny sposób. Ka?dy prze?ywa to inaczej. Wymaga to od lekarzy i ca?ego personelu postawy, która wnosi pokój – powiedzia? Radiu Watykańskiemu ks. Cazin. – Tych ludzi trzeba wys?ucha? i uszanowa?, pami?taj?c, ?e ka?dy z nich inaczej mo?e odbiera? stan pacjenta i ka?dy ma swój rytm. Nie wolno w takich sytuacja podejmowa? nag?ych decyzji, ale przeciwnie, trzeba pozwoli?, by decyzje zosta?y podj?te w sumieniu i w mo?liwie jak najwi?kszym spokoju.“

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

10 lipca 2019, 14:27