Ostatnie godziny Papie?a Franciszka: gest r?ki i podzi?kowanie za przejazd papamobile
Salvatore Cernuzio – Watykan
W?ród ostatnich s?ów Ojca ?wi?tego znalaz?o si? podzi?kowanie dla osobistego asystenta medycznego, Massimiliano Strappettiego, za to, ?e zach?ci? go do odbycia ostatniego przejazdu papamobile, w niedziel?, po b?ogos?awieństwie Urbi et Orbi. ?Dzi?kuj?, ?e zabra?e? mnie z powrotem na Plac” – powiedzia? Franciszek.
U?cisk wiernych
Niedzielnego poranka – po udzieleniu b?ogos?awieństwa Urbi et Orbi z balkonu w ?rodku fasady Bazyliki Watykańskiej, gdy liczba wiernych wzros?a z 35 do 50 tysi?cy, Papie? postanowi? sprawi? wszystkim ostatni?, znacz?c? niespodziank?: przejecha? przez Plac ?w. Piotra w papamobile. Nie oby?o si? bez pewnych obaw: ?My?lisz, ?e dam rad??”, zapyta? Strappettiego, który go uspokoi?. I tak dosz?o do ?u?cisku” z rzesz? wiernych, a szczególnie z dzie?mi – by? to pierwszy przejazd od czasu wypisania z Kliniki Gemelli i zarazem ostatni w jego ?yciu.
Zm?czony, lecz szcz??liwy, Papie? podzi?kowa? swojemu asystentowi: ?Dzi?kuj?, ?e zabra?e? mnie z powrotem na Plac”.
Strappetti towarzyszy? Papie?owi przez wszystkie 38 dni hospitalizacji w Klinice Gemelli oraz 24 godziny na dob? w czasie rekonwalescencji w Domu ?w. Marty. By? u boku Ojca ?wi?tego równie? w Niedziel? Wielkanocn?, podczas b?ogos?awieństwa Urbi et Orbi. Dzień wcze?niej razem odwiedzili Bazylik? ?w. Piotra, by sprawdzi? tras?, któr? Papie? mia? przej?? przed ukazaniem si? z Loggii B?ogos?awieństw.
Ostatnie godziny
W Niedziel? Wielkanocn? Franciszek odpocz?? po po?udniu i zjad? spokojnie kolacj?. Oko?o godziny 5:30 rano nast?pnego dnia pojawi?y si? pierwsze objawy pogorszenia stanu zdrowia. Natychmiast zareagowali ci, którzy przy nim czuwali. Ponad godzin? pó?niej, le??c na ?ó?ku w swoim apartamencie na drugim pi?trze Domu ?w. Marty, Papie? uniós? r?k? w ge?cie po?egnania do Strappettiego i zapad? w ?pi?czk?. Nie cierpia? – wszystko odby?o si? szybko, jak relacjonuj? ci, którzy byli przy nim w ostatnich chwilach.
Dyskretna ?mier?, niemal nag?a, bez d?ugiego oczekiwania i rozg?osu – jakby w duchu skromno?ci, z jak? Papie? zawsze odnosi? si? do swojego stanu zdrowia. Zmar? dzień po Wielkanocy, dzień po b?ogos?awieństwie dla miasta i ?wiata, dzień po tym, jak po raz pierwszy od d?u?szego czasu znów obj?? swój lud. Lud, któremu od pierwszych chwil swojego pontyfikatu, 13 marca 2013 roku, obieca? i?? razem.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.