ÐÓMAPµ¼º½

Szukaj

Biskup Ernesto Giobando jest wieloletnim przyjacielem Papie?a Franciszka Biskup Ernesto Giobando jest wieloletnim przyjacielem Papie?a Franciszka 

Biskup Giobando z Argentyny: Papie? zwiastunem pokoju i sprawiedliwo?ci

?Sytuacja spo?eczna w Argentynie jest powa?na, jest zbyt wiele star?: musimy pog??bia? dialog i wprowadza? w ?ycie nauczanie Franciszka, tak?e jako °­´Ç?³¦¾±¨®?, aby by?o wi?cej sprawiedliwo?ci i r¨®wno?ci¡± ¨C wskaza? w rozmowie z mediami watyka¨½skimi w rocznic? wyboru Papie?a bp Ernesto Giobando, biskup diecezji Mar del Plata, jezuita i wieloletni przyjaciel Ojca ?wi?tego.

Antonella Palermo ¨C Watykan

Bp Ernesto Giobando podkre?li?, ?e w epoce silnych ideologicznych polaryzacji magisterium Franciszka jest niezwykle potrzebne oraz opatrzno?ciowe i trzeba wprowadza? je w ?ycie. Argenty¨½ski biskup podzieli? si? tak?e osobistymi wspomnieniami zwi?zanymi z Papie?em. 

Jak? cech? pontyfikatu Papie?a Franciszka chcia?by Ksi?dz Biskup dzi? podkre?li??

Wybór Franciszka na papie?a by? zaskoczeniem, poniewa? tak naprawd? by? on ju? gotowy, aby przej?? na emerytur?, jednak Ko?ció?, kardyna?owie, zobaczyli w nim osob?, która mog?aby podj?? wyzwania ewangelizacji wówczas, a tak?e dzisiaj. Dlatego pierwsz? rzecz?, jak? Franciszek chcia? wyrazi? poprzez Evangelii Gaudium, jest to, jak ewangelizowa? dzisiejszy ?wiat. Poprzez rado??, która nie jest tylko wyra?eniem humoru, ale darem Ducha ?wi?tego. Rado?? jest jednym z owoców Ducha ?wi?tego i jest to rado??, która reprezentuje dobr? nowin?, st?d nazwa tej adhortacji apostolskiej. Ewangelia jest dobr? nowin?, Ewangelia jest rado?ci? i wierz?, ?e to jest klucz do ca?ego pontyfikatu Papie?a Franciszka: jak g?osi? Ewangeli? w tym skomplikowanym ?wiecie, potrafi?c dawa? ?wiadectwo duchowej rado?ci jako daru Ducha ?wi?tego.

Jakie ?yczenia chcia?by Ksi?dz Biskup z?o?y? Papie?owi z okazji tej rocznicy?

Przede wszystkim zdrowia, aby Papie? wyzdrowia? i nadal dawa? ?wiadectwo oddania Ko?cio?owi. Mam nadziej?, ?e b?dzie móg? s?u?y? tak d?ugo, jak Bóg pozwoli mu towarzyszy? i ?opatrywa?¡± Ko?ció? w tym czasie. Wiele osób oddalonych od Ko?cio?a, niepraktykuj?cych lub niekatolików, mówi?o mi w ró?nych okoliczno?ciach, ?e na ?wiecie jest niewielu liderów, a jednym z nich jest Franciszek. My?l?, ?e jest on liderem, poniewa? nawet dzisiaj wa?ne osobisto?ci tego ?wiata id? do niego, a ubodzy mu ufaj?. Jego pos?uga Piotrowa jest znakiem Bo?ym, poniewa? jest znakiem dla najpokorniejszych, dla najmniejszych, którym okazuje wielkie serce. Kolejnym znakiem jest to, jak ?wiat si? modli? i nadal si? modli o powrót Papie?a do zdrowia. To bardzo wymowny znak.

Kilka dni temu kard. De Mendonça mówi? o magisterium krucho?ci...

?w. Pawe? mówi, ?e gdy jestem s?aby, wtedy jestem mocny. Tak wi?c to w?a?nie w krucho?ci widzimy si?? Bo?? i jest to równie? znak, ?e nie mo?emy si? wycofa?, dopóki Bóg tak nie zdecyduje. ?wiat prze?ywa bardzo powa?ne problemy i wszyscy musimy by? ?wiadkami a? do ko¨½ca. Bardzo podoba?a mi si? pierwsza medytacja rekolekcji dla Kurii Rzymskiej, wyg?oszona przez kaznodziej? Domu Papieskiego, który powiedzia?: koniec jest pocz?tkiem. Pi?kne wyra?enie.

Przypomnia? tak?e, ?e ?ycie wieczne zaczyna si? tutaj...

Tak, ?ycie wieczne zaczyna si? tutaj. Nie mo?emy zapomina?, ?e prawdziwy znak nadziei w Roku ?wi?tym otrzymujemy, gdy s?yszymy ze szpitala, ?e Papie? sp?dzi? ?spokojn? noc¡±, ?jego stan si? poprawi?¡±. Jeste?my jak rodzina i przyjaciele w szpitalnej poczekalni i wierz?, ?e jest to znak nadziei.

Papie? nawet ze szpitala przekaza? s?owa blisko?ci ofiarom powodzi w Bahía Blanca...

Franciszek wyrazi? swoj? blisko?? poprzez telegram i w ten sposób towarzyszy? ofiarom powodzi. Oko?o 15 osób ju? nie ?yje, a wielu uznaje si? za zaginionych. Nawet w trakcie rekonwalescencji Papie? nie zapomnia? o wyrazach blisko?ci.

Nie traci z oczu niczego, co dzieje si? na ?wiecie, zw?aszcza w kontek?cie wojny...

Wojna jest dla niego bardzo bolesna, tak jak dla wszystkich, ale on jest tak?e zwiastunem pokoju, pos?a¨½cem pokoju.

Jako jezuici dzielicie charyzmat ignacja¨½ski. Która cecha duchowo?ci za?o?yciela Towarzystwa Jezusowego jest najbardziej widoczna w pontyfikacie Franciszka?

My?l?, ?e jest to zdolno?? odkrywania Boga we wszystkich rzeczach. To by?a ?aska dla ?w. Ignacego i my?l?, ?e jest to ?aska dla jezuickiego charyzmatu. Zdolno?? odkrywania Pana we wszystkich rzeczach, poniewa? to odkrycie Jezusa prowadzi nas równie? do radykalnej opcji: nie mo?emy pozosta? letni, musimy zej?? g??biej, tak jak Jezus. W?a?nie to wyp?yni?cie na g??bi? uwa?am za magis ignatianus, co oznacza: ?ku wi?kszej chwale Boga, ale tak?e ku wi?kszej s?u?bie, ku wi?kszej czci¡±, i ¨C jak wyrazi? Papie? w Gaudete et Exsultate ¨C nie jako ?pelagianie¡±, ale jako poszukiwacze woli Boga, co jest czym? zupe?nie innym.

Czy móg?by Ksi?dz Biskup przypomnie? jaki? emblematyczny epizod przyja?ni z Franciszkiem?

Cofnijmy si? pi??dziesi?t lat wstecz. Mia?em 15 lat i Jorge Bergoglio, który by? wówczas prowincja?em jezuitów w Argentynie, przyjecha? do mojego miasta, Santa Fe, gdzie jest szko?a, i powiedzia?em mu wtedy, ?e chc? zosta? jezuit?, a on zapyta?: ile masz lat? Powiedzia?em, ?e 15, a on na to: ?Jeste? jeszcze za m?ody, przyjd? do mnie za rok¡±. I ka?dego roku, przez ca?e liceum, mówi?em mu ¨C kiedy przyje?d?a? do Santa Fe ¨C ?e chc? zosta? jezuit?. Dlatego kiedy? us?ysza?em od niego, ?e poprosi?em o wst?pienie do Towarzystwa w krótkich spodenkach, poniewa? by?em naprawd? ma?y. Ale gdyby mi pozwoli?, a moi rodzice wyraziliby zgod?, naprawd? wst?pi?bym do Towarzystwa w wieku 15 lat, ju? wtedy zdecydowa?em. Franciszek zawsze wspomina ten epizod z rado?ci?.

Ekscelencjo, jaki okres prze?ywa obecnie Ko?ció? w Argentynie?

?yjemy w trudnym czasie, sytuacja spo?eczna jest powa?na, nawet je?li ekonomicznie inflacja os?ab?a. Panuje wielkie ubóstwo, a przede wszystkim brak nadziei. My?l?, ?e to jest w?a?nie wyzwanie na ten Rok ?wi?ty: musimy wzmocni? nadziej?, a do tego potrzebny jest dialog, który jest bardzo trudny: dialog mi?dzy przywódcami politycznymi; jest wiele walk, wiele star?. Musimy by? lud?mi, którzy przynajmniej tworz? przestrze¨½ dla dialogu. My?l?, ?e Argentyna nie odczyta?a i nie wprowadzi?a w ?ycie tego, na co tak bardzo nalega? Papie? Franciszek w tym okresie. Nie chodzi o to, czy Papie? przyjedzie, czy nie przyjedzie do Argentyny... To, co musimy zrobi? jako Ko?ció? w Argentynie, wiedz?c, ?e mamy Papie?a, który nas reprezentuje, to wprowadzi? w ?ycie jego nauczanie, co faktycznie staramy si? robi?, ale wci?? mamy przed sob? d?ug? drog?.

Czy mo?emy jednak dostrzec powód do nadziei p?yn?cy z argenty¨½skiego spo?ecze¨½stwa?

My?l?, ?e dialog jest potrzeb? i znakiem solidarno?ci tego narodu, poniewa? Argentyna charakteryzuje si? du?? zdolno?ci? do solidarno?ci. Kiedy wydarza si? katastrofa, taka jak ta w Bahía Blanca, ca?y kraj mobilizuje si?, aby pomóc, i my?l?, ?e jest to znak nadziei, ?e musimy nie tylko radzi? sobie z sytuacj? kryzysow?, ale tak?e my?le? o tym, jak i?? naprzód w perspektywie d?ugoterminowej, a nie krótkoterminowej, o czym czasami mówi? Papie? Franciszek. Musimy poszerza? horyzont, aby móc szuka? przysz?o?ci dla kraju, który b?dzie bardziej uczciwy i sprawiedliwy dla wszystkich.

Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.

14 marca 2025, 13:24