Papie?: z?ó?my nasze rany w ranach Ukrzy?owanego, a wtedy przynios? ?ycie
Krzysztof O?dakowski SJ – Watykan
Ojciec ?wi?ty zwróci? uwag?, ?e uczniowie wkrótce odkryli, ?e krzy?, wyra?aj?cy koniec wszystkiego, sta? si? nowym pocz?tkiem. Z okrutnego narz?dzia tortur Bóg uczyni? najwspanialszy znak mi?o?ci. Papie? zach?ci?, aby spojrze? dzisiaj na drzewo krzy?a. Wtedy odrodzi si? w nas nadzieja i zostaniemy uzdrowieni ze smutku, który nas niszczy, z rozgoryczenia, którym zatruwamy Ko?ció? i ?wiat. Patrz?c na Ukrzy?owanego dostrzegamy jego ogo?ocenie. Ten, który ma wszystko, daje si? pozbawi? wszystkiego. To upokorzenie sta?o si? drog? odkupienia.
Ojciec ?wi?ty zwróci? uwag?, ?e na krzy?u widzimy zranionego Jezusa. Mo?na dostrzec gwo?dzie przebijaj?ce Jego r?ce i stopy, Jego otwarty bok. Ale do ran cia?a dochodz? jeszcze rany duszy. Jezus jest sam: zdradzony, wydany i odrzucony przez najbli?szych. Zaparli si? go przyjaciele, tak?e uczniowie. Zosta? skazany przez w?adz? religijn? i ?wieck?, jest jakby ekskomunikowany, do?wiadcza nawet opuszczenia przez Boga. Jezus, który wisi na krzy?u nie oskar?a, ale mi?uje i przebacza. W ten sposób przemienia z?o w dobro, cierpienie w mi?o??. Równie? w naszym ?yciu wa?ne jest to, co robimy z naszymi ranami.
Dzi?kujemy, ?e przeczyta?a?/e? ten artyku?. Je?li chcesz by? na bie??co zapraszamy do zapisania si? na newsletter klikaj?c tutaj.